LIFE Krzysztof JNWKategorie: Żyj chwilą, Religia, Zainteresowania Liczba wpisów: 38, liczba wizyt: 100454 |
Nadesłane przez: K JNW dnia 10-05-2013 15:29
Jak juz niektórzy wiecie bywało nie ... i najlepiuej ... ale teraz juz widzę świtło w tunelu i co powiem więcej jest progres na oczywiście na lepsze. Natomiast nawiązując do wcześniejszego działu zaintereowało mnie też jak i oni. tzn. juz wyjaśniam . dodaje do wczeżśniejszego ...
Brak zewnętrznych norm postępowania nie oznacza bynajmniej, że pojmujemy wolność na zasadzie "róbta, co chceta" - to jest ulubiony zarzut naszych przeciwników. Amoralizm nie oznacza też kompletnego braku norm, natomiast zrywa z tradycyjnym pojmowaniem moralności wyrażonym w 10 przykazaniach, by nie szukać daleko przykładu. Zarzucają nam, że zrywając z moralnością stajemy się zwierzętami, nieobliczalnymi i niebezpiecznymi dla innych - a z drugiej strony twierdzą, że normy jedynie wyrażają, porządkują i "poprawiają" prawdziwą naturę człowieka, co dla nas nie jest do końca logiczne. Bóg stworzył człowieka i zobaczył, że jest on dobry - mitologia chrześcijańska pozbywa się problemu zła czynionego przez ludzi lokując jego źródło w wolnej woli, niewłaściwie przez ludzi pojmowanej i realizowanej. Wolna wola, czyli źródło problemów, które należy poddać kontroli za pomocą przykazań, nakazów i groźby potępienia wiecznego w przypadku nieposłuszeństwa. Problem polega na tym, że moralność jest bardzo dobrym narzędziem do kontrolowania ludzi, a pokusa, by zaprząc "boską wolę" do realizacji własnym, przyziemnych celów zbyt silna, by kasta kapłanów mogła się jej oprzeć.
Natura człowieka poprawiania nie potrzebuje. Nie potrzebuje kontroli za pomocą zewnętrznej moralności - sama dla siebie jest wystarczającym wyznacznikiem tego, co jest dobre i złe. "Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie" - moja wolność wynika z wewnętrznego poczucia jakości i estetyki działania, które może, lecz nie musi stać w sprzeczności z normami ogólnie przyjętymi. Jeśli zaś stoi w sprzeczności z nimi... w tym miejscu trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, że wolność bez odpowiedzialności za swoje działania stoi w jaskrawej sprzeczności z rozumem i zdrowym rozsądkiem. Satanista, jako człowiek mądry i dojrzały zdaje sobie doskonale sprawę z konsekwencji swojego postępowania, dlatego unika działań mogących mu zaszkodzić w bliskiej lub dalszej perspektywie. Czasem rozum i logika mogą nie wystarczyć - wtedy pozostaje intuicja, która odwołując się do prawdziwej natury człowieka podpowiada mu właściwy kierunek.
Dla satanisty najważniejszą lub jedyną wyrocznią, autorytetem i sędzią jest on sam. Nikt inny - żaden kapłan, bóg lub instytucja. Nie oznacza to negowania wartości czyjegoś dorobku filozoficznego i intelektualnego - z każdego przekazu można wyciągnąć wartościowe przesłanie, czegoś nowego się nauczyć. Chodzi o to, by niczego nie przyjmować na wiarę, tylko dlatego, że "wydaje się" być prawdziwe - sceptyczne podejście pozwala zachować odpowiedni dystans, który z kolei jest podstawą wolności umysłu od rozmaitych nie dających sie logicznie uzasadnić idei. Oczywiście nie każda ideę da się uzasadnić, czy z miejsca przetestować jej prawdziwość, natomiast wystarczy pomyśleć i się zastanowić, by w większości przypadków rozpoznać wartość idei dla nas. Przydatność w życiu. Idee nieprzydatne nam osobiście, lub które w imię "wyższych wartości" nakładają na człowieka jakieś ograniczenia w znakomitej większości przypadków służą celom kogoś innego. Tak, jak dogmaty, zakazy i nakazy służą interesom Kościołów - i nie mamy tu na myśli wyłącznie Kościoła Katolickiego.
Nadesłane przez: K JNW dnia 08-05-2013 21:25
Jest już progres :)
Nadesłane przez: K JNW dnia 31-03-2013 12:35
Makiawelizm jest w dzisiejszym języku wyrażeniem o negatywnym zabarwieniu. Oznacza działania przewrotne i obłudne, choć nie pozbawione przenikliwego geniuszu. Jednocześnie dzieła Machiavellego uważnie studiują (a potem się do tego nie przyznają :) politycy, specjaliści od reklamy i public relations i ci, którzy mają cokolwiek wspólnego z władzą.
Machiavelli pisał o polityce w oderwaniu od moralności. Nie pisał, jak być dobrym władcą; pisał, jak być skutecznym i osiągać swoje cele. "Książę", jego najsłynniejsze dzieło, to zbiór rad i wskazówek dla panującego; w dzisiejszych warunkach demokracji rady te mogą odnosić się do każdego. Poniższa garść cytatów z "Księcia" dość dokładnie prezentuje poglądy Machiavellego.
''Zdobywca, opanowawszy rządy, powinien przygotować i popełnić naraz wszystkie nieodzowne okrucieństwa, aby nie wracając do nich codziennie i nie powtarzając ich, mógł dodać ludziom otuchy i pozyskać ich dobrodziejstwami. Albowiem krzywdy powinno się wyrządzać wszystkie naraz, aby krócej doznawane, mniej tym samym krzywdziły, natomiast dobrodziejstwa trzeba świadczyć po trosze, aby lepiej smakowały."
''O wiele bezpieczniej budzić strach niż miłość. Można bowiem o ludziach powiedzieć, że są niewdzięczni, zmienni, kłamliwi, unikający niebezpieczeństw i chciwi zysku. A mniej boją się ludzie krzywdzić kogoś, kto budzi miłość, niż tego, kto budzi strach. Albowiem miłość jest trzymana węzłem zobowiązań, który ludzie, ponieważ są nikczemni, zrywają, skoro tylko nadarzy się sposobność osobistej korzyści, natomiast strach jest oparty na obawie kary; ten więc nie zawiedzie nigdy."
''Musicie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby prowadzenia wojny: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, a drugi zwierzęcy, lecz ponieważ pierwszy częstokroć nie wystarcza, wypada uciekać się do drugiego. Dlatego książę musi umieć dobrze posługiwać się naturą zwierzęcia i człowieka. Starożytni pisarze cichaczem zalecają książętom ten środek, podając, że Achillesa i wielu innych książąt oddano na wychowanie Chironowi, centaurowi. To, że ich nauczycielem była istota na wpół ludzka, na wpół zwierzęca, nic innego nie znaczy, jak to, że książę musi posługiwać się i jedną, i drugą naturą i że jedna bez drugiej nie jest silna."
"Mądry pan nie może ani powinien dotrzymywać wiary, jeżeli takie dotrzymywanie przynosi mu szkodę i gdy zniknęły przyczyny, które spowodowały jego przyrzeczenie."
''Nie jest koniecznym, aby książę posiadał wszystkie wymienione zalety, lecz jest bardzo potrzebnym, aby wydawało się, że je posiada. Powinien więc książę uchodzić za litościwego, dotrzymującego wiary, ludzkiego, religijnego, prawego i być nim w rzeczywistości, lecz potrafić także i działać wręcz przeciwnie, gdy zajdzie potrzeba."
Książęta powinni powierzać innym rozdzielanie ciężarów, a dla siebie zachować rozdzielanie łask."
''Sposób, w jaki się żyje, jest tak różny od tego, w jaki się żyć powinno, że kto chcąc czynić tak, jak się czynić powinno, nie czyni tak, jak inni ludzie czynią, ten gotuje raczej swój upadek niż przetrwanie."
Machiavelli pisał, że jego rady nie byłyby dobre, gdyby ludzie byli dobrzy; ponieważ jednak tacy nie są, konieczne jest postępować w taki właśnie sposób, aby osiągnąć swoje cele. Francis Bacon napisał, że Machiavelli tym różni się od innych myślicieli, że tamci piszą, jak ludzie postępować powinni, a on - jak ludzie w rzeczywistości postępują. Dlatego nawet jeśli kogoś po przeczytaniu powyższych cytatów razi ich cynizm, nie należy się oburzać: to jest o nas.