Wczoraj oglądałam program po tym samym tytułem na tvn style. Kobiety przed blisko 60-tką powinny być babciami, a decydują się na in-vitro, bo mają poczucie niespełnionego macierzyństwa. In vitro daje im taką możliwość. Mówią, że późne macierzyństwo ma wiele plusów.
W Polsce dziwnie patrzy się na kobiety, które decydują się na dziecko po 40 roku życia, choć przechodzi to już do porządku dziennego, bo w ciążę można zajśc jescze naturalnie.
W programie kobieta w wieku 58 lat urodziła córeczkę, w wieku 60 lat powiła bliźniaki. Ma partnera 20 lat młodszego i to dla niego chciała zostać matką.
W Indiach nie ma granicy wieku, co do zapłodnienia in-vitro. Matką została kobieta 70-letnia! Do tego karmi naturalnie, pomimo, iż jest dawno po menopauzie.
Myślicie, że naturę da się oszukać?
Ja jestem jeszcze zszokowana......