Podczas ostatniej wizyty u ginekologa lekarz stwierdził, że mam prawdopodobnie skrzep w lewym jajniku(ostatnio miałam silne bóle w podbrzuszu), dodam, że zawsze byłam zdrowa i nigdy z "tymi" problemami nie miałam doczynienia. Czym mógłby być spowodowany ten skrzep i co dalej? Moja ginekolog stwierdziła, że sam sie wyleczy.
Ciekawi mnie również to, gdy w trakcie robienia mi USG mówiłam , że miałam 2 dni brązowych upławów i że robiłam test ciążowy na to Pani doktor zapytała CO WYSZŁO.. nie rozumiem.. jak powiedziałam że wynik był negatywny to wtedy oznajmiła, że to może być skrzep..