Często słyszę od rodziców dzieci młodszych, że mają one ogromne problemy z koncentracją uwagi na zadaniach. Lekcje odrabiają całymi popołudniami, a w tym samym czasie mają tysiące innych potrzeb: chce im się pić, są głodne, boli je głowa, zaczynają odczuwać ogromną potrzebę zabawy z bratem, z którym do tej pory darły koty albo dostrzegają piszczącego pod drzwiami psa, któremu chcą ulżyć i wyjść z nim na dwór (mimo iż ten sam pies może wydrapać dziurę w podłodze niedostrzeżony, gdy dziecko pochłania gra komputerowa).
[WYMODEROWANO]