Jakie były Wasze ksywki w dzieciństwie i młodości? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

16 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 1664

Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159 IP:

2010-03-09 13:15:28

9 marca 2010 13:15 | ID: 163312

Wszyscy pamiętamy jeszcze czasy młodości prawda? Lubiliście swoje ksywki? Gdzie głównie były używane? W szkole, wśród znajomych podwórkowych? Pochwalcie się swoimi ksywkami Czujecie do nich sentyment czy je nienawidzicie?
Słońce wstało zwariowało...

2
usunięty użytkownik

2010-03-09 13:18:13

9 marca 2010 13:18 | ID: 163316

Mój brat ( ale nie rodzony) mawiał do mnie.... pchelka i jeszcze paloma .
W szkole nie miałam ksywek
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
4
usunięty użytkownik

2010-03-09 13:22:10

9 marca 2010 13:22 | ID: 163322

W młodości... Ptyś. I jednemu tak zostało, inaczej nie zwraca się do mnie. Jest to kolega z lat młodości.
5
usunięty użytkownik

2010-03-09 13:23:21

9 marca 2010 13:23 | ID: 163323

Ja nie posiadałam takich szczególnych ksywek - znajomi najczęściej zniekształcali moje imię i byłam Kasikiem, Kasicą, Kaśkiem... kurczę tylko czemu zazwyczaj było to męskie zniekształcenie?
taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
6
usunięty użytkownik

2010-03-09 13:25:16

9 marca 2010 13:25 | ID: 163326

Jak o zniekształceniach imion mówimy, to Elucha i Elek ( choopaki z firmy tak mnie ochrzcili )
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
8
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-03-09 13:30:53

9 marca 2010 13:30 | ID: 163332

Moja chrzestna mówiła do mnie Maniek:D
Słońce wstało zwariowało...
9
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-03-09 13:50:25

9 marca 2010 13:50 | ID: 163350

w czasach szkolnych woźniaczka,od nawziska a teraz mona do mnie mówią
2+2 :)
10
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-03-09 16:04:54

9 marca 2010 16:04 | ID: 163517

jakoś nie pamiętam ksywek. bywało,ze ja ksywki wymyslalam. (aha, ze dwa razy nawano mnie twardogłową)
11
jkm

Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 . Posty: 4222

2010-03-09 16:22:38

9 marca 2010 16:22 | ID: 163552

ja to nie pamiętam ile i jakie ale czasmi się zdarzało wieża eiffla bo byłam bardzo wysoka i taka jestem do dzisiaj obecnie natomiast mam psiapsiółkę która do mnie mówi michasia skrót nazwiska i imienia i mi się podoba za to mój luby od szkoły średniej ma ksywkę slipa the first skąd to i on sam nie pamięta a w skrócie wołali na niego slipa
12
Motylek10

Zarejestrowany: 01-03-2010 15:19 . Posty: 670

2010-03-09 19:00:22

9 marca 2010 19:00 | ID: 163691

W szkole nie miałam żadnej ksywki ani przezwiska, ale w rodzinie mówią na mnie - MAŁA , a czy aż taka mała jestem to nie wiem, mam 161 cm wzrostu .
13
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-03-09 19:07:14

9 marca 2010 19:07 | ID: 163703

nie jesteś, przynajmniej do mnie;)
14
usunięty użytkownik

2010-03-09 19:10:09

9 marca 2010 19:10 | ID: 163713

Na mnie mówiona Luśka, lub śpiąca królewna. A we wczesnych latach podstawówki lalka.
Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
15
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-03-09 19:20:48

9 marca 2010 19:20 | ID: 163745

Gioconda - tak mówiły przed laty moje uczennice - to podobno od uśmiechu , a potem najczęściej Ula, Ulinka - to od nazwiska :-)
16
Katianka

Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 . Posty: 2636

2010-03-09 20:09:29

9 marca 2010 20:09 | ID: 163859

Ja byłam zawsze Katerina albo Katianka i tak zostało do dzisiaj :)
17
usunięty użytkownik

2010-03-09 20:25:05

9 marca 2010 20:25 | ID: 163881

Maja, Masza, Maszynka.
18
usunięty użytkownik

2010-03-09 20:28:09

9 marca 2010 20:28 | ID: 163885

w liceum niektórzy na mnie wołali Bazyla (że niby od Bazyliszka), bo wzrokiem zabijałam. przez pewien okres czasu byłam Szlabanicą (świetna historia...), ale ogólnie to po imieniu się do mnie zwracali.
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
19
aga67

Zarejestrowany: 08-07-2009 22:58 . Posty: 151

2010-03-09 23:13:41

9 marca 2010 23:13 | ID: 163957

W szkole miałam długie włosy , a ponieważ wstawałam na ostatnią chwilę,przeważnie przychodziłam do szkoły rozczochrana. Z tego powodu chłopaki wołali na mnie "miotła".Na drugiej przerwie byłam juz pięknie wyczesana przez koleżankę, która miała zapędy fryzjerskie.

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Jakie były Wasze ksywki w dzieciństwie i młodości? - Forum

Wątek: Jakie były Wasze ksywki w dzieciństwie i młodości?