Kochane w biedzie. - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

58 odp. Strona 2 z 3 Odsłon wątku: 3201

Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326 IP:

2010-11-16 23:42:39

16 listopada 2010 23:42 | ID: 329484

W tym wątku możesz komentować artykuł zatytułowany: Kochane w biedzie., którego pełną treść znajdziesz: [tutaj]

<- 1 2 3 ->

21
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-19 12:20:42

19 listopada 2010 12:20 | ID: 331343

Napewno wyśle adres na priwa, dobra jest każda rzecz tym bardziej przed świętami.
baszka napisał 2010-11-19 09:44:15
pisze dzisiaj jeszcze raz ale z pewna niesmialoscia !Mam w swojej szafie pare rzeczy sa prawie nowe bo przytylaminie nosze ,kurtke dzinsow bardzo fajna nie nosilam dlugo chyba ze 3 razy aszkoda mi wyrzucic no jest bardziej mlodziezowa Mam pare dobrych rzeczy po wnuku dobre nie zniszczone bo bardzo wyrasta Chetnie bym wyslala CZy sie przydadza? Prosze o odpowiedz
22
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-19 12:26:26

19 listopada 2010 12:26 | ID: 331353

Dzieci są w wieku: Justynka 9 lat (szczupła), chlopcy Michaś 3,5 roku, Maciuś 7,5 ( bardzo drobny) i Krzysztof dobrze zbudowany chlop ok 15. Jeśli ktoś chcialby wyslać coś drobnego przed świętami to wyśle adres na pw.
23
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-19 12:31:24

19 listopada 2010 12:31 | ID: 331359

Baszka nie zalożyłaś chyba poczty na familie, ale mam zgodę Ani to jej adres, jeśli tylko ktoś miałby ochotę coś wyslać: Anna Staniszewska Międzylesie 42 11-040 Dobre Miasto, Dziękuje w ich imieniu.
baszka napisał 2010-11-19 09:44:15
pisze dzisiaj jeszcze raz ale z pewna niesmialoscia !Mam w swojej szafie pare rzeczy sa prawie nowe bo przytylaminie nosze ,kurtke dzinsow bardzo fajna nie nosilam dlugo chyba ze 3 razy aszkoda mi wyrzucic no jest bardziej mlodziezowa Mam pare dobrych rzeczy po wnuku dobre nie zniszczone bo bardzo wyrasta Chetnie bym wyslala CZy sie przydadza? Prosze o odpowiedz
24
usunięty użytkownik

2010-11-19 12:32:44

19 listopada 2010 12:32 | ID: 331361

GDzi bedzie adres ? bo nie wiem Gapowata jestem!!!
25
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-19 12:39:50

19 listopada 2010 12:39 | ID: 331364

Powyżej napisałam, do ciebie na pocztę nie mogłam bo nie masz chyba na famili w profilu ania dziękuje z gory wlaśnie z nią rozmawiałam. Widzisz adres w moim poprzednim poście?
baszka napisał 2010-11-19 12:32:4
GDzi bedzie adres ? bo nie wiem Gapowata jestem!!!
26
usunięty użytkownik

2010-11-19 13:36:09

19 listopada 2010 13:36 | ID: 331412

Spisalam adres nie ma za co dziekowac ! mnie tez ludzie kiedys pomogli Tylko zeby te rzeczy sie przydaly Wysle kurierem bedzie szybciej Dam znac kiedy to ktos musi byc w domu Odezwe sie !Po niedzieli wysle
27
usunięty użytkownik

2010-11-19 16:33:11

19 listopada 2010 16:33 | ID: 331588

Justyna - artykuł bardzo ciekawy. Ja powiem tak: w biedzie można kochać, często nawet bardziej niz w bogactwie. Dlaczego? Bo dostrzega sie to, co najwazniejsze. Człowiek nie ma na oczach klapek z pieniedzy... Wychowałam sie w skromnych warunkach:5 osób na 40 metrach kwadratowych, bez łazienki, bez automatu, bez bieżącej wody do pewnego czasu. Wraz z rodzeństwem miałam 1 maleńki pokoik, taki, ze kiedy rozłożyliśmy łóżka do spania, trzeba było przeskakiwac przez nie, zeby dojsć do kuchni... Więksozść mojeg dzieciństwa pracował tylko mój tata, byl nawet okres, ze żyliśmy z jednej kuroniówki... Nie brakowało problemów, przeróżnych... Ale mimo to miałam szczęśliwe dzieciństwo, bo czułam sie kochana! Byłam zawsze czysta, schludnie ubrana, miałam świadectwa z lampasem... I znam wiele takich rodzin! Wiem, ze niektórzy uważają, ze warunki materialne przesądzają o szczęściu i godnym zyciu, ale to jest tylko jeden z czynników... Oczywiscie w przypadkach skrajnej biedy, powinniśmy miec do kogo sie zwrócić. U nas niestety częsciej pomaga sie tym, którzy tej pomocy nie potrzebują (np. pijaczkom spod sklepu) niz tym, którzy przyjęliby ja z prawdziwą wdzięcznoscią i spozytkowali na godny cel...
28
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-19 23:20:34

19 listopada 2010 23:20 | ID: 331838

U nas wdomu też nigdy się nie przelewało potrafię się odnaleśc w każdej sytuacij i tych zasad uczę mojego syna, trzeba od małego wpoić, że materializm nie jest najważniejszy,
29
usunięty użytkownik

2010-11-20 18:46:27

20 listopada 2010 18:46 | ID: 332182

Justyna - jestem tego samego zdania. Przyzwyczajenie do luksusu moze być zgubne...
30
aśka r

Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 . Posty: 3249

2010-11-21 07:53:08

21 listopada 2010 07:53 | ID: 332386

Mama Julki napisał 2010-11-20 18:46:27
Justyna - jestem tego samego zdania. Przyzwyczajenie do luksusu moze być zgubne...
Myślę że nie chodzi o przyzwyczajenie do luksusu (kwestia jeszcze co ktoś uważa za luksus) tylko często żeby zarobić cokolwiek to ludzie coś poświęcają i wraz ze zdobywaniem kolejnych środków na często potrzebne rzeczy rośnie skorupa która ma ochronić to co się zdobyło z jakimś tam wysiłkiem. Poza tym często ludzie biorą na całe życie kredyty żeby coś mieć a wtedy muszą gonić za pieniądzem ponieważ bank się nie będzie pytał czemu nie ma na ratę.
31
usunięty użytkownik

2010-11-21 09:40:23

21 listopada 2010 09:40 | ID: 332437

aśka r napisał 2010-11-21 07:53:08
Mama Julki napisał 2010-11-20 18:46:27
Justyna - jestem tego samego zdania. Przyzwyczajenie do luksusu moze być zgubne...
Myślę że nie chodzi o przyzwyczajenie do luksusu (kwestia jeszcze co ktoś uważa za luksus) tylko często żeby zarobić cokolwiek to ludzie coś poświęcają i wraz ze zdobywaniem kolejnych środków na często potrzebne rzeczy rośnie skorupa która ma ochronić to co się zdobyło z jakimś tam wysiłkiem. Poza tym często ludzie biorą na całe życie kredyty żeby coś mieć a wtedy muszą gonić za pieniądzem ponieważ bank się nie będzie pytał czemu nie ma na ratę.
Aśko kochana znów masz rację! To co u nas nazywa się luksusem, to w innych krajach jest normalną przeciętnością. Czy naprawdę luksusem jest posiadanie mieszkania i chęć zdobycia go nawet za cenę 30 lat dużych spłat. Ale chyba jest luksusem skoro banki nie wszystkim dają kredyty. A z poborów nie kupisz. I nie wszyscy mają to szczęście posiadać kawałek ziemi aby móc w systemie gospodarczy ( czyli samemu) postawić dom. a wiadomo jakie są ceny działek. I czy wynajmowanie mieszkanie musi być takie drogie, że kalkuluje się bardziej wziąć kredyt na własne? A czy samochód potrzebny do normalnej egzystencji też jest luksusem?
32
anusia

Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27 . Posty: 1629

2010-11-21 09:41:09

21 listopada 2010 09:41 | ID: 332438

tez wychowałam się w biedzie i macie dziewczyny racje ,wtedy ważniejsze jest JAKI człowiek jest a nie ile ma i czy to markowe.
ja nie mam takich ubranek ale moja siostra ma trójke dzieci moze coś po nich będzie pasować .zaraz do niej zadzwonię
33
usunięty użytkownik

2010-11-21 09:52:05

21 listopada 2010 09:52 | ID: 332446

aśka r napisał 2010-11-21 07:53:08
Mama Julki napisał 2010-11-20 18:46:27
Justyna - jestem tego samego zdania. Przyzwyczajenie do luksusu moze być zgubne...
Myślę że nie chodzi o przyzwyczajenie do luksusu (kwestia jeszcze co ktoś uważa za luksus) tylko często żeby zarobić cokolwiek to ludzie coś poświęcają i wraz ze zdobywaniem kolejnych środków na często potrzebne rzeczy rośnie skorupa która ma ochronić to co się zdobyło z jakimś tam wysiłkiem. Poza tym często ludzie biorą na całe życie kredyty żeby coś mieć a wtedy muszą gonić za pieniądzem ponieważ bank się nie będzie pytał czemu nie ma na ratę.
No własnie. Ja za luksus nie uważam kupna mieszkania za kredyt pod hipotekę! Uwazam to za duze ryzyko, odpowiedzialnosć i brzemię na całe życie. Oczywiscie rozumiem ludzi, którzy tak robią, bo samam miałam takie plany, ale los je zweryfikował. Luksus to zarabianie kilkudzisieciu tysiecy miesięcznie, dom z basenem i wczasy na Majorce co roku. W naszym kraju luksus dotyczy głównie ludzi tv, polityki i biznesmenów. A ich rodziny jak wiadomo, często maja probemy: rozwody, kłopoty z dziećmi itp.
34
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-21 12:40:12

21 listopada 2010 12:40 | ID: 332570

Mama Julki napisał 2010-11-21 09:52:05
aśka r napisał 2010-11-21 07:53:08
Mama Julki napisał 2010-11-20 18:46:27
Justyna - jestem tego samego zdania. Przyzwyczajenie do luksusu moze być zgubne...
Myślę że nie chodzi o przyzwyczajenie do luksusu (kwestia jeszcze co ktoś uważa za luksus) tylko często żeby zarobić cokolwiek to ludzie coś poświęcają i wraz ze zdobywaniem kolejnych środków na często potrzebne rzeczy rośnie skorupa która ma ochronić to co się zdobyło z jakimś tam wysiłkiem. Poza tym często ludzie biorą na całe życie kredyty żeby coś mieć a wtedy muszą gonić za pieniądzem ponieważ bank się nie będzie pytał czemu nie ma na ratę.
No własnie. Ja za luksus nie uważam kupna mieszkania za kredyt pod hipotekę! Uwazam to za duze ryzyko, odpowiedzialnosć i brzemię na całe życie. Oczywiscie rozumiem ludzi, którzy tak robią, bo samam miałam takie plany, ale los je zweryfikował. Luksus to zarabianie kilkudzisieciu tysiecy miesięcznie, dom z basenem i wczasy na Majorce co roku. W naszym kraju luksus dotyczy głównie ludzi tv, polityki i biznesmenów. A ich rodziny jak wiadomo, często maja probemy: rozwody, kłopoty z dziećmi itp.
Ja też mialam na myśli taki luksus. Też nie mam swojego mieszkania i wiem jak to jest.Luksus gdzie naprawdę kasy jest full, dzieci maja opiekunki a rodzice korzystają z życia ile się da, Dużo tu można pisać znam wiele tak pustych i próżnych osób które myślą że jak zafunduje dziecku super zajęcie to będzie szczęśliwe, a ja caly wczorajszy ranek grałam z synem w gry planszowe i uważam ten czas za mile spędzony. A ten kto ma kase zapisze dziecko na kolejne zajęcia.
35
anusia

Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27 . Posty: 1629

2010-11-21 14:54:32

21 listopada 2010 14:54 | ID: 332644

Justyna mama Łukasza napisał 2010-11-21 12:40:12
Mama Julki napisał 2010-11-21 09:52:05
aśka r napisał 2010-11-21 07:53:08
Mama Julki napisał 2010-11-20 18:46:27
Justyna - jestem tego samego zdania. Przyzwyczajenie do luksusu moze być zgubne...
Myślę że nie chodzi o przyzwyczajenie do luksusu (kwestia jeszcze co ktoś uważa za luksus) tylko często żeby zarobić cokolwiek to ludzie coś poświęcają i wraz ze zdobywaniem kolejnych środków na często potrzebne rzeczy rośnie skorupa która ma ochronić to co się zdobyło z jakimś tam wysiłkiem. Poza tym często ludzie biorą na całe życie kredyty żeby coś mieć a wtedy muszą gonić za pieniądzem ponieważ bank się nie będzie pytał czemu nie ma na ratę.
No własnie. Ja za luksus nie uważam kupna mieszkania za kredyt pod hipotekę! Uwazam to za duze ryzyko, odpowiedzialnosć i brzemię na całe życie. Oczywiscie rozumiem ludzi, którzy tak robią, bo samam miałam takie plany, ale los je zweryfikował. Luksus to zarabianie kilkudzisieciu tysiecy miesięcznie, dom z basenem i wczasy na Majorce co roku. W naszym kraju luksus dotyczy głównie ludzi tv, polityki i biznesmenów. A ich rodziny jak wiadomo, często maja probemy: rozwody, kłopoty z dziećmi itp.
Ja też mialam na myśli taki luksus. Też nie mam swojego mieszkania i wiem jak to jest.Luksus gdzie naprawdę kasy jest full, dzieci maja opiekunki a rodzice korzystają z życia ile się da, Dużo tu można pisać znam wiele tak pustych i próżnych osób które myślą że jak zafunduje dziecku super zajęcie to będzie szczęśliwe, a ja caly wczorajszy ranek grałam z synem w gry planszowe i uważam ten czas za mile spędzony. A ten kto ma kase zapisze dziecko na kolejne zajęcia.
oj ja mam taki własnie luksus codziennie na spacerze. mijam posiadłosci za 2 metrowym murem który ciagnie sie i ciągnie- kto wie ile tu kosztuje metr ziemi to po długości ogrodzenia odgadnie kogo na nie stac. cóz miejscowość jest z tych porównywalnych do Konstancina. kto miał tu ziemie to nawet jego wnuki nie będą musiały pracować...
za to rewia mody, samochodów, wysokie ceny, i sklepy do których nie ma poco wchodzic.
no i w szkole podział na tych co mają i "resztę" .tylko że mnie jest szkoda tych bogatych dzieciaków, mają wszystko prócz rodziców, dostaja rzeczy a nie uczucia, mają gosposię nianie, ogrodnika ale też nieobecnych rodziców

a ja marzę o choćby maleńkim ale własnym domu, kawałku trawnika i zebysmy byli zdrowi -to mój luksus..
z mazur brakuje mi bardzo sąsiadów którzy wpadną na kawę, spojrza na posesje gdy wyjedziemy itp. tacy zwykli, normalni. swoich sąsiadów na ogól widuję gdy wyjezdżają samochodami ze swoich bram.... okazuje sie że czasami dobry sąsiad to tez luksus...
36
usunięty użytkownik

2010-11-21 15:51:52

21 listopada 2010 15:51 | ID: 332683

Luksus! to pojecie nie znane dla wiekszosci polakow !! Mysle ze te dzieci nie mysla o luksusie a opdstawowych warunkach bytowania Jezeli sasiadka pijaczka dostaje rente bo pije iwszelka pomoc z opieki to jest sprawiedliwe ?Dostala mieszkanie ktore dewastuje !! To jest sprawiedliwe? Bo mam taka sasiadke Wiele rodzin z dziecmi nie ma gdzie mieszkac a taka dostaje mieszkanie z centralnym z ciepla woda i to jest sprawiedliwe ? Boli mnie takie rozumowanie zeby nie przyzwyczajac dzieci do luksusu !!!!! CZy kupno cieplej kurtki dziecku czy zabawki to luksus? Jestem pewna ze ta matka musi wybierac czy kupic ubranie dla ktoregos dziecka czy zostawic na zycie !!! wszystko jest potrzebne i jak wybrac? To ma byc luksus 21 wieku?
37
usunięty użytkownik

2010-11-21 15:52:11

21 listopada 2010 15:52 | ID: 332684

Ja tez mam sporo takich przykładów w swoim otoczeniu Dziewczyny. Bajeczne posiadłości, najdrozsze auta, a ludzi wcale tam nie widać...jakby nie istnieli...zamknieci w czterech ścianach swoejgo luksusu... Nie chciałabym tak żyć i nie chciałabym , aby tak żyły moje dzieci.
38
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-21 15:59:46

21 listopada 2010 15:59 | ID: 332688

Paranoja polega jeszcze na tym że dostala teraz stypendium na dzieci 900zł do 10 grudnia, musi wykorzystać, tylko wpierw musi wydać kasę a oni zwracają tylko z kąd wziąśc przed 10 te 900 zł, jak marny zasiłek z opieki ma po 10, prosiła mnie wczoraj o pomoc, żeby ktoś wystawił jej fakture a ona później by kupila te rzeczy jak dostanie pieniążki, mogą to byc artykuły szkolne i odzież ale nawet nie mam jek jej załatwić. To jest paranoja naszego systemu, ja pracuję i nie byłoby mnie stać na taki wydatek a co dopiero ich- chore.
39
usunięty użytkownik

2010-11-21 16:05:09

21 listopada 2010 16:05 | ID: 332694

To CHORE!!!!
40
Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326

2010-11-21 16:08:44

21 listopada 2010 16:08 | ID: 332696

baszka napisał 2010-11-21 16:05:09
To CHORE!!!!
na maksa!!

<- 1 2 3 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Kochane w biedzie. - Forum

Wątek: Kochane w biedzie.