Zapraszam do trzeciej części GADEK SZMATEK.
Bardzo się cieszę,że rozpoczynamy już trzeciego dziesięciotysiaka .Życzę miłego pisania .
15 marca 2013 09:56 | ID: 928457
No i się zaczyna - ból głowy do mnie zapukał echhhh....
15 marca 2013 11:14 | ID: 928554
do mnie też...
15 marca 2013 11:15 | ID: 928556
A mnie zawroty głowy meczą. Nawet za kierownicę dziś nie siadam:(
15 marca 2013 11:17 | ID: 928560
No i się zaczyna - ból głowy do mnie zapukał echhhh....
do mnie też...
15 marca 2013 11:54 | ID: 928600
Witam.
Ale mi Mąż wczoraj niespodziankę zrobił :D
Godzina 15 - A: "za ile będzie obiad?" -
Ja: "Za godzinę".
A "Dobra, to ja zaraz wracam a Ty uprasuj mi koszulę i też się ładnie ubierz jak skończysz. A i mieszkanie trochę ogarnij. Planuję niespodziankę"...
Zezłościł mnie jak nie wiem, od rana prasowanie, gotowanie, Szymek też wyjątkowo marudny... Umęczona byłam jak nie wiem i byłam pewna, że jakichś gości sprosił i pojechał po prostu po zakupy. A wcale nie miałam ochoty na żadnych gości. A tu mój Mężul z moją Mamą wrócił...
Zjedliśmy obiadek i pojechaliśmy do kina na "Drogówkę" :) A moja Mama z Szymkiem została :) Potrzebna mi była taka chwila wytchnienia :)
Po kinie jeszcze drobne zakupki. Ja oczywiście wróciłam z nową książka a Szymusiowi kupiliśmy zestaw narzędzi :) Zebrał kasę na urodzinki, więc trzeba było ją spożytkować :)
15 marca 2013 13:41 | ID: 928630
Witam.
Ale mi Mąż wczoraj niespodziankę zrobił :D
Godzina 15 - A: "za ile będzie obiad?" -
Ja: "Za godzinę".
A "Dobra, to ja zaraz wracam a Ty uprasuj mi koszulę i też się ładnie ubierz jak skończysz. A i mieszkanie trochę ogarnij. Planuję niespodziankę"...
Zezłościł mnie jak nie wiem, od rana prasowanie, gotowanie, Szymek też wyjątkowo marudny... Umęczona byłam jak nie wiem i byłam pewna, że jakichś gości sprosił i pojechał po prostu po zakupy. A wcale nie miałam ochoty na żadnych gości. A tu mój Mężul z moją Mamą wrócił...
Zjedliśmy obiadek i pojechaliśmy do kina na "Drogówkę" :) A moja Mama z Szymkiem została :) Potrzebna mi była taka chwila wytchnienia :)
Po kinie jeszcze drobne zakupki. Ja oczywiście wróciłam z nową książka a Szymusiowi kupiliśmy zestaw narzędzi :) Zebrał kasę na urodzinki, więc trzeba było ją spożytkować :)
ale Ci Aniu zazdroszczę:)
mój mąż jest przewidywalny ,że nigdy by nie wpadł na taki pomysł...hehehehh
15 marca 2013 13:48 | ID: 928633
Witam.
Ale mi Mąż wczoraj niespodziankę zrobił :D
Godzina 15 - A: "za ile będzie obiad?" -
Ja: "Za godzinę".
A "Dobra, to ja zaraz wracam a Ty uprasuj mi koszulę i też się ładnie ubierz jak skończysz. A i mieszkanie trochę ogarnij. Planuję niespodziankę"...
Zezłościł mnie jak nie wiem, od rana prasowanie, gotowanie, Szymek też wyjątkowo marudny... Umęczona byłam jak nie wiem i byłam pewna, że jakichś gości sprosił i pojechał po prostu po zakupy. A wcale nie miałam ochoty na żadnych gości. A tu mój Mężul z moją Mamą wrócił...
Zjedliśmy obiadek i pojechaliśmy do kina na "Drogówkę" :) A moja Mama z Szymkiem została :) Potrzebna mi była taka chwila wytchnienia :)
Po kinie jeszcze drobne zakupki. Ja oczywiście wróciłam z nową książka a Szymusiowi kupiliśmy zestaw narzędzi :) Zebrał kasę na urodzinki, więc trzeba było ją spożytkować :)
no no tylko pozazdrościć :)
15 marca 2013 13:52 | ID: 928637
Witam :).
Anulka zazdroszcze Ci.Moj to nie pamietam kiedy mi zrobil niespodzianke.
15 marca 2013 15:01 | ID: 928662
Poleżałam trochę. Chyba dzis zrobie nalesniki, bo mi chłopaki głowę trują.
15 marca 2013 15:04 | ID: 928664
Poleżałam trochę. Chyba dzis zrobie nalesniki, bo mi chłopaki głowę trują.
Ja bym z chęcią zjadła:)
15 marca 2013 15:06 | ID: 928665
Poleżałam trochę. Chyba dzis zrobie nalesniki, bo mi chłopaki głowę trują.
Ja bym z chęcią zjadła:)
Pakuj do mnie, zrobimy razem:) Ja ani zjeść nie bardzo, a robić to już wcale:)
15 marca 2013 15:19 | ID: 928672
Idę się brać za te naleśniki...EEch, jak mi sie nie chce...
15 marca 2013 15:23 | ID: 928675
Dzisiaj mężuś zrobił mi niespodziankę - przyszedł wcześniej z pracy a ja kończyłam gotować zupkę ogórkową. Pochwalił, że bardzo dobra...
15 marca 2013 15:25 | ID: 928677
Poleżałam trochę. Chyba dzis zrobie nalesniki, bo mi chłopaki głowę trują.
Ja bym z chęcią zjadła:)
Pakuj do mnie, zrobimy razem:) Ja ani zjeść nie bardzo, a robić to już wcale:)
A dziękuje bardzo bym chciala wpasć do Ciebie, bo u mnie do tej pory nici z obiadu, mama wyjechała na cały dzien i w domu pustka zebym cos sama mogla zrobic.
15 marca 2013 15:26 | ID: 928678
Dzisiaj mężuś zrobił mi niespodziankę - przyszedł wcześniej z pracy a ja kończyłam gotować zupkę ogórkową. Pochwalił, że bardzo dobra...
Ooo, zaskoczył:)) Fajnie ze zupka smakowała.
15 marca 2013 15:30 | ID: 928681
Dzisiaj mężuś zrobił mi niespodziankę - przyszedł wcześniej z pracy a ja kończyłam gotować zupkę ogórkową. Pochwalił, że bardzo dobra...
Ooo, zaskoczył:)) Fajnie ze zupka smakowała.
O tak bo o godzinkę wcześniej przyszedł... dyrektor "wygnał" ich do domku... he he he
15 marca 2013 15:33 | ID: 928682
Dzisiaj mężuś zrobił mi niespodziankę - przyszedł wcześniej z pracy a ja kończyłam gotować zupkę ogórkową. Pochwalił, że bardzo dobra...
Ooo, zaskoczył:)) Fajnie ze zupka smakowała.
O tak bo o godzinkę wcześniej przyszedł... dyrektor "wygnał" ich do domku... he he he
Żeby każdy miał takiego dyrektora achh:)
15 marca 2013 15:33 | ID: 928683
Jak tam dzisiaj moja wnusia, zadzwonię do niej później i pogadam... A wieczorkiem będzie miała wesoło bo trzech braci do niej przyjeżdża w tym Ziemuś oraz dwoje kuzynów. Będzie wesoło, już to widzę...
15 marca 2013 15:34 | ID: 928684
Jak tam dzisiaj moja wnusia, zadzwonię do niej później i pogadam... A wieczorkiem będzie miała wesoło bo trzech braci do niej przyjeżdża w tym Ziemuś oraz dwoje kuzynów. Będzie wesoło, już to widzę...
No no balanga sie szykuje:)
U mnie w domu jak jest dwójka to juz harmider.
15 marca 2013 15:35 | ID: 928685
Dzisiaj mężuś zrobił mi niespodziankę - przyszedł wcześniej z pracy a ja kończyłam gotować zupkę ogórkową. Pochwalił, że bardzo dobra...
Ooo, zaskoczył:)) Fajnie ze zupka smakowała.
O tak bo o godzinkę wcześniej przyszedł... dyrektor "wygnał" ich do domku... he he he
Żeby każdy miał takiego dyrektora achh:)
Czasami tak ma, mój kolega jest dyrektorem by śmieszniej było...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.