Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
tak |
|
7 | 100,0% |
|
0 | 0,0% | |
|
0 | 0,0% | |
nie |
|
0 | 0,0% |
|
0 | 0,0% | |
|
0 | 0,0% | |
nie mam zdania |
|
0 | 0,0% |
Liczba głosów: 7
(Data wygaśnięcia: 2009-05-31 23:59:59)
27 maja 2009 22:44 | ID: 26191
kieszonkowe jest próbą wyrobienia w dziecku nawyku ,umiejętności oszczędzania i dysponowania swoimi pieniędzmi. Mój syn w tym wieku dostawał określoną kwotę . Aktualnie prowadzone są negocjacje w sprawie zwiększenia tej kwoty. To są jego pieniądze, na jego wydatki ale wiem też,że nie trwoni ich na pierdoły i potrafi zaoszczędzić niezłą sumkę jak na nastolatka. Ja jestem za, ale generalnie dużo zależy od podejścia takiego delikwenta do tematu PIENIĄDZE.
27 maja 2009 23:18 | ID: 26198
27 maja 2009 23:31 | ID: 26203
27 maja 2009 23:39 | ID: 26206
28 maja 2009 08:16 | ID: 26210
Nasza Kasiunia ma 6 lat dostał od babci skarbonkę i się zaczęło daj pieniążka daj… więc postanowiliśmy z mężem że raz w tygodniu będzie dostawała kieszonkowe 2 zł, uważam że to jest dobry pomysł nawet dla takiego małego dziecka.
28 maja 2009 08:23 | ID: 26212
10 stycznia 2010 23:30 | ID: 107585
11 stycznia 2010 10:00 | ID: 107698
11 stycznia 2010 11:44 | ID: 107845
11 stycznia 2010 11:50 | ID: 107852
2 lutego 2010 10:38 | ID: 128606
2 lutego 2010 11:06 | ID: 128632
20 kwietnia 2011 17:12 | ID: 497024
Sama nie wiem. Narazie jestem na nie, ale jak córka bedzie miała 12 lat to może mi sie to zmieni;)
15 maja 2011 18:48 | ID: 524779
Ja jestem za odpowiedzią tak ,ponieważ jak już dziecko ma 12 lat można mu zaufać by dostwał kieszonkowe !!! Na swoje żeczy !!! Bo przez to się uczy dysponować pieniędzmi i oszczędzać !! A gdy dziecko nie umie oszczędzać pieniędzy to trzeba mu zaufać , bo tak to nigdy się nie nauczy !!! Ja mam dziecko 12-latka uczy się przeciętnie , ja i mąż też za dużo nie zarabiamy ale synowi dajemy 100zł miesięczni !!! A na wakacje dostaje 200 zł !! Na początku nie chcieliśmy mu dawać kieszonkowego !!!Ale gdy przemyśleliśmy sprawę to 100zł to dobra kwota dla nastolatka , ale trzeba wziąść to że ceny idą w górę np. jakiś baton kosztuje 2 zł czyli jeden baton na jeden dzień ,a miesiąc ma 30 czyli 60 zł miesięcznie na słodycze ,a na inne duperele 40 zł np. prezent dla kolegi albo dziewczyny , gry i wogóle ! Mam nadzieję że pomogłam ;)
PS.
Ja uzgodniłam z synem że jak będzie miał 13 lat to będzie dostwał 120zł , 14 to 140 zł i tak co roku o 20 zł więcej ,do 18 roku życia bo wtedy może zacząć pracować !!!
15 maja 2011 18:54 | ID: 524783
100 zł dla 12latka to bardzo dużo, mnie to jakoś nie przekonuje.
15 maja 2011 18:59 | ID: 524792
tak ja z mężem zarabiamy razem z 2500zł ale żyjemy d,ziecko kupuje prezent to ok. 20 zł słodycze 60 zł i 20 zł na coś gazetę albo na grę !!! Ale dziecku już nic nie kupujemy jak kasa mu się skończy to musi przeżyć ! Oczywiście ubrania przybory szkolne wyciecz,ki pokrywamy !
15 maja 2011 21:38 | ID: 525002
Myślę, że kieszonkowe tak, ale takie drobne. Symboliczne, żeby mogło się dziecko nauczyć rozsądnie gospodarować pieniędzmi.
16 maja 2011 00:13 | ID: 525187
A ja uważam, ze 12 latek nie jest w stanie gospodarować kieszonkowym. Mam córkę w tym wieku i codziennie daję jej po 5 czsm 10 zł. Wiąże się to z wydatkiem na bilet do szkoły w jedną stronę 1.30 zł, a potrafi jechać na język po lekcjach i tańce a to dwa konce miasta, tak więc na same przejazdy 5,20 zł, napój 3,00 i reszta na łakoć. Więc jeśli ktoś mmówi że 100 to strasznie dużo, to chyba nie wie co mówi.
22 czerwca 2011 14:56 | ID: 568611
Mój syn dostaje tygodniowo 5 zł kieszonkowego, jak chce to sobie wyda na batona ale zazwyczaj próbuje sobie na coś uzbierać np na nową rybke do akwarium czy na grę.
Więcej na razie nie dostaje, gdyż wszystko co mu potrzebne mu zapweniam, więc te pieniądze które dostaje wydaje sobie na przyjemności.
22 czerwca 2011 15:00 | ID: 568615
Zgadzam się dziecko w wieku 12 lat powino mieć ale jeśli przepuści swoje to nie ulegajmy w połowie miesiąca aby mu dawać dotakowe
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.