Niektórym tatusiom się wydaje, że na początku życia dziecka to matka jest jedyną potrzebną dla malucha istotą. Sądzą, że sami będą dziecku potrzebni, jak będzie już ono duże.
Jednak rola ojca w rozwoju i wychowaniu dziecka jest większa, niż nam się wydaje. Ojciec to nie tylko ten, który ma spłodzić dziecko i organizować środki na zapewnienie jego potrzeb. To zdecydowanie spłycenie roli mężczyzny.
Dzięki ojcu dziecko wchodzi w grupę społeczną, uczy się ról społecznych i funkcjonowania w relacjach.
Psychologowie twierdzą, że najlepsze, co może zrobić ojciec dla swojego dziecka, to być dobrym dla jego matki.
Obecność ojca jest bardzo ważna dla malucha, bo dzięki niemu może obserwować jaką tworzy relację z matką, jak ją traktuje. W ten sposób dziecko uczy się nawiązywania bliskiej więzi, sposobu okazywania uczuć, zwracania się do siebie. Uczy się funkcjonowania w grupie, w której każdy pełni jakąś rolę społeczną, jest ważny i należy się z nim liczyć.
Tutaj, w rodzinie, dzięki obecności matki i ojca, dziecko tworzy wzorzec rodziny, pary, obserwuje i nadaje znaczenie kobiecości i męskości. Jeśli ma szczęście wyrastać w kochającej się rodzinie, może rozwijać się harmonijnie, z poczuciem własnej wartości i bycia kochanym. Dzięki tym silnym podstawom, ma w przyszłości szansę zbudować dobry związek i śmiało realizować swoje cele także w życiu zawodowym.
Rzeczpospolita
A co Wy uważacie, czy dziecko wychowujące się bez ojca, nie ma szans na normalny rozwój?