Dziecko nie przybiera na wadze - brak mleka!!! Pomóżcie!!! - Forum

Może poradź się doradcy laktacyjnego? Dokarmianie moim zdnaiem może dać odwrotny skutek - tzn. mleka w piersiach będzie jeszcze mniej, bo nie będą stymulowane... Może warto częściej przystawiać małą, wtedy mleko powinno się naprodukować? 

Jak bym czytała swój problem z przed 8 lat, miałam to samo, identycznie, tez kazali dokarmiać a dziecko nic nie tolerowało,  wiesz co mi pomogło przystawianie, przystawianie i jeszcze raz przystawianie nawet 2-3 minutki przy piersi a laktacja się wzmaga, nawet jeśli masz wrażenie że nie masz mleka, nawet jeśli w laktatorze nic nie ma to mleko jest, to blokada, ja tak miałam że laktatorem nic nie odciagałam a pokarm był, u mnie trwało to prawie 4 m-ce i póżniej zaczął przybierać, jeśli wyniki są ok to tylko przystwaiaj , jeśli dziecko nie krzyczy z głodu to przeżyje, uwierz mi wiele mnie to kosztowało ale sie udało. Z drugim też nie miałam pokarmu, miałam 2 cc, ale tu pomogła mi doradca laktacyjny. Na początek sciągneły mi siarę (mały żle łapał brodawkę) potem sns tylko że drenikiem z buteleczki,  ja po tym brałam laktator i po pare kropelek odciągałam żeby pobudzić , nie zrażaj się ilością bo nie każda kobieta potrafi laktatorem sciągnąć, dobre i 5 ml. Po 2-3 tyg wyszłam na prostą. Karmiłam obu 1,5 roku i nawet jak dzieci miały full pokarmu ja do laktatora sciagałam góra 5 ml, jakaś blokada wiele kobiet tak ma.  Pisz do mnie na priv w razie pytań to ci pomogę. Ja przeczytałam ksiązkę z medeli  Warto karmić piersią Nehring- gugulskiej i ona wiele zdziałała, ale wiara najważniejsza, uwierz że jesteś w stanie wykarmić dziecko, najgorzej jest do 4 m-ca.

Mogę zadzwonić do Ciebie i Ci troszke potłumaczyć ;-)

pocztaj inne watki, w kilku sie wypowiadałam jak wiele przeszlam:

jeden poniżej:

https://www.familie.pl/Forum-3-38/m975583-1,Problemy-z-Karmieniem-Piersia.html

Nasz nowonarodzony wnusio też spadł na wadze 150g - dzisiaj został dokarmiony bo leży cały czas przy piersi. Widocznie po cc synowa jeszcze zbyt dużo pokarmu nie ma.

Po cc zazwyczaj nawał pokarmu jest w 3 dobie. W 2 dobie zazwyczaj jest kryzys laktacyjny i trzeba to... przetrwać :)

Ja po cc nie miałam wogole pokarmu, nawet kropelki i zapierwszym i za drugim razem, ale za bradzo mi zależało i walczyłam, nigdy nie miałam nawału , wkładki laktacyjne leżą do dziś bo się nie przydały, ale wykarmiłam obu, cięzka ale piekna przygoda.

Też tak myślę bo synowa z karmieniem Ziemusia nie miała problemu. Ponad rok piersią go karmiła.

Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Prywatne wiadomości można wysyłać po upływie 24h od pierwszego zalogowania.
Tak więc jutro odezwę sie na priv i mam nadzieję, że uda nam się porozmawiać.
Tymczasem, przystawiam, przystawiam, przystawiam i pozdrawiam. ;-)

U mnie było podobnie. Synek nie przybierał na wadze...ale z tą różnicą, że po prostu nie chciał jesc. Mleko w piersi było ale nie chciał. Mi pediatra zaleciła, aby sciagala pokarm, dawała w butelce choćby po troszkę... i do tego musiałam wprowadzić mleko modyfikowane... miała dawac na zmiane swoje i modyfikowane... choćby po łyżeczce.... i kurcze, udało się :) Było to strasznie męczące, ale wyszliśmy na prostą. Dziś synek ma prawie 4 lata i jest jednym z wyższych chłopców... nadwagi też nie ma (ale musze przyznac, ze do jedzenia to nadal jest cięzki, haha... ale pilnuję go i przy wzroscie 110 wazy 18kg).

Zycze powodzenia i przede wszystkim wytrwałości - bedzie dobrze !! :)

PS. Pomimo, ze wprowadzilam wczesnie mleko modyfikowane to synek był na cysiu ponad rok :)

Moja Patka tak miała że nie chciała butelki ani smoczka. Karmiłam ją 14 miesięcy do puki nie umiała dobrze pić z kubka bo z niekapka też nie chciała. Żadne złote rady na nią nie działały. Ale może Tobie pomogą:

- kup smoczek krztałtem zbliżony do piersi, może wtedy będzie piła z butelki

- spróbuj posmarować smoczek odrobinką czekolady tak żeby tylko inny lepszy smak poczuła a nie gumę - u mnie zadziałało to przy Oli na smoczka uspokajającego.

- znajoma mi radziła żeby kupić nakładkę sylikonową na pierś i przez nią karmić. wtedy dziecko przyzwyczai się do czegoś innego w buzi i później może zaakceptuje butelkę. u niej to się sprawdziło ale u mnie nie.

- przystaw małą normalnie do piersi tak żeby widziała gołego zbliżającego się do jej buzi cyca ale zamiast cyca wsadź jej do buzi butelkę, która będzie schowana pod cycem. tak radziła mi położna ale też nie zadziałało.

Powodzenia i wytrwałości życzę. Może u was któraś z tych rad się sprawdzi ale tak jak mówię na moją Patkę nie działało nic. Może dlatego że mleka miała do oporu i nie chciała innego. Ale jak piszesz że masz mało pokarmu to skoro się nie najada to z głodu powinna chcieć nawet butelkę.

A może spróbuj zagęścić jej mleko kleikiem? Spytaj w aptece, po 3 miesiącu już można kleikiem. Po 4 miesiącu można kaszką. Może coś innego niż zwykłe mleko jej podpasuje. Musisz próbować na wiele sposobów skoro na wadze nie przybiera.

Z tego co wiem to normalne po urodzenu, na mnie też się położne darły że dziecko głodzę, a mała piersi nie puszczała z brodawek krew mi ciekła, Wspominam to strasznie ale innej opcji sobie nie wyobrażałam! Karmiliśmy się do roczku. 

Grażynko, spadek wagi urodzeniowej jest najzupełniej normalny! Maluszek szybko nadgoni!

Wiem bo córka z Oliwką też tak miała, przy wypisie jeszcze nie wróciła do swojej wagi urodzinowej i tak było z córką - historia lubi się powtarzać...