-
1
usunięty użytkownik
2011-07-07 16:16:07
7 lipca 2011 16:16 | ID: 581970
ja mam z jonhsons baby ale to sa jednorazowki po 30 sztuk ale nie mam pojecia ceny bo nie mieszkam w polsce :P ale sa godne polecenia z racjii wygody i ladnie przylegaja :P
-
2
Hafija
Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52 .
Posty: 683
2011-07-07 17:23:56
7 lipca 2011 17:23 | ID: 582006
Bardzo nie lubię J&J - straszne kłaki zostają na sutkach :(
-
3
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2011-07-07 17:31:41
7 lipca 2011 17:31 | ID: 582016
Jeżeli miałabym jakieś polecić to te z rossmana,u mnie sprawdzały się bardzo dobrze jako jedyne bo inne za szybko przeciekały
-
4
Hafija
Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52 .
Posty: 683
2011-07-07 18:19:30
7 lipca 2011 18:19 | ID: 582044
-
5
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-07-07 18:57:02
7 lipca 2011 18:57 | ID: 582072
Hafijko sama długo się nad takim zakupem zastanawiałam, bo tez miałam ten problem
ale poszukałam w necie opini i zbyt wielu pozytywnych nie znalazłam, po prostu nie są chłonne
u mnie jest już lepiej, poważniejsze wpadki żadko się zdarzają
a używałaś tych z żelem?
-
6
Hafija
Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52 .
Posty: 683
2011-07-07 21:05:50
7 lipca 2011 21:05 | ID: 582157
anetaab (2011-07-07 18:57:02)
Hafijko sama długo się nad takim zakupem zastanawiałam, bo tez miałam ten problem
ale poszukałam w necie opini i zbyt wielu pozytywnych nie znalazłam, po prostu nie są chłonne
u mnie jest już lepiej, poważniejsze wpadki żadko się zdarzają
a używałaś tych z żelem?
Uzywałam już chyba wszytskich od tych po 10 zł to tych po 45 zł :( Każda ma jakąś wadę - najlepsze są TT ale są drogie no i inne mamy mi mówiły, że wielorazowe sa nawet spoko <załamka> sama nie wiem co mam robić - jeszcze nie miałam takich co by nie przeciekały!
-
7
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-07-07 21:07:57
7 lipca 2011 21:07 | ID: 582161
Hafija (2011-07-07 21:05:50)
anetaab (2011-07-07 18:57:02)
Hafijko sama długo się nad takim zakupem zastanawiałam, bo tez miałam ten problem
ale poszukałam w necie opini i zbyt wielu pozytywnych nie znalazłam, po prostu nie są chłonne
u mnie jest już lepiej, poważniejsze wpadki żadko się zdarzają
a używałaś tych z żelem?
Uzywałam już chyba wszytskich od tych po 10 zł to tych po 45 zł :( Każda ma jakąś wadę - najlepsze są TT ale są drogie no i inne mamy mi mówiły, że wielorazowe sa nawet spoko <załamka> sama nie wiem co mam robić - jeszcze nie miałam takich co by nie przeciekały!
pozostaje Ci jedno - kupić i sprobować, może sie sprawdzą, a nawet jesli nie będą mega chłonne , to jednak w rezultacie ekonomiczniejsze
-
8
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2011-07-07 22:47:29
7 lipca 2011 22:47 | ID: 582267
A ja kupiłam 2 paczki przed porodem i jedna mi została mi tak pokarm się nie lał,
-
9
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-07-07 22:48:45
7 lipca 2011 22:48 | ID: 582270
Justyna mama Łukasza (2011-07-07 22:47:29)
A ja kupiłam 2 paczki przed porodem i jedna mi została mi tak pokarm się nie lał,
to i oby tak teraz pozostało
bo to najmniej przyjemny aspekt karmienia
-
10
usunięty użytkownik
2011-07-07 22:53:32
7 lipca 2011 22:53 | ID: 582276
Dziwnie mi się czyta takie rzeczy... Dla mnie to zupełnie nieznany problem. Karmiłam pierwszą córeczkę prawie pół roku a drugą ponad 7 miesięcy i nigdy (poza nawałem pokarmowym) nic mnie nie zalewało, pomimo, że pokarmu miałam ogrom. Ciekawe od czego to zależy. Na pewno nie jest to przypadłość rodzinna, bo pamiętam jak moja mama chodziła z poplamionymi bluzkami, gdy karmiłą młodszą siostrę ;)
Ja miałam muszle laktacyjne (przy nawale właśnie). Łatwe w obsłudze ale chodzić się w nich na dłuższą metę nie dało. Brzydki kształt piersi i w ogóle średnio wygodne. Jednak na początku przy poranionych brodawkach były zbawieniem :)
-
11
Hafija
Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52 .
Posty: 683
2011-07-07 22:59:46
7 lipca 2011 22:59 | ID: 582278
myosotis24 06 (2011-07-07 22:53:32)
Dziwnie mi się czyta takie rzeczy... Dla mnie to zupełnie nieznany problem. Karmiłam pierwszą córeczkę prawie pół roku a drugą ponad 7 miesięcy i nigdy (poza nawałem pokarmowym) nic mnie nie zalewało, pomimo, że pokarmu miałam ogrom. Ciekawe od czego to zależy. Na pewno nie jest to przypadłość rodzinna, bo pamiętam jak moja mama chodziła z poplamionymi bluzkami, gdy karmiłą młodszą siostrę ;)
Ja miałam muszle laktacyjne (przy nawale właśnie). Łatwe w obsłudze ale chodzić się w nich na dłuższą metę nie dało. Brzydki kształt piersi i w ogóle średnio wygodne. Jednak na początku przy poranionych brodawkach były zbawieniem :)
A mi się leje nawet jak pomyślę o dziecku ;) jak się kapię i wycieram, jak zmieniam bluzkę, jak byłam u lekarza i badał piersi to dotknął delikatnie a trysnęło na pół gabinetu... kosmos normalnie ;)
-
12
usunięty użytkownik
2011-07-08 09:22:24
8 lipca 2011 09:22 | ID: 582482
Hafija (2011-07-07 22:59:46)
myosotis24 06 (2011-07-07 22:53:32)
Dziwnie mi się czyta takie rzeczy... Dla mnie to zupełnie nieznany problem. Karmiłam pierwszą córeczkę prawie pół roku a drugą ponad 7 miesięcy i nigdy (poza nawałem pokarmowym) nic mnie nie zalewało, pomimo, że pokarmu miałam ogrom. Ciekawe od czego to zależy. Na pewno nie jest to przypadłość rodzinna, bo pamiętam jak moja mama chodziła z poplamionymi bluzkami, gdy karmiłą młodszą siostrę ;)
Ja miałam muszle laktacyjne (przy nawale właśnie). Łatwe w obsłudze ale chodzić się w nich na dłuższą metę nie dało. Brzydki kształt piersi i w ogóle średnio wygodne. Jednak na początku przy poranionych brodawkach były zbawieniem :)
A mi się leje nawet jak pomyślę o dziecku ;) jak się kapię i wycieram, jak zmieniam bluzkę, jak byłam u lekarza i badał piersi to dotknął delikatnie a trysnęło na pół gabinetu... kosmos normalnie ;)
Hehe... normalnie nieszczelne zaworki ;) Fajniej ma Twój dzidziuś. Moje musiały się troszkę napracować, zanim zaczynało lecieć :)
-
13
Aduś31
Zarejestrowany: 19-01-2011 11:14 .
Posty: 454
2011-07-08 11:31:34
8 lipca 2011 11:31 | ID: 582574
Hafija (2011-07-07 22:59:46)
myosotis24 06 (2011-07-07 22:53:32)
Dziwnie mi się czyta takie rzeczy... Dla mnie to zupełnie nieznany problem. Karmiłam pierwszą córeczkę prawie pół roku a drugą ponad 7 miesięcy i nigdy (poza nawałem pokarmowym) nic mnie nie zalewało, pomimo, że pokarmu miałam ogrom. Ciekawe od czego to zależy. Na pewno nie jest to przypadłość rodzinna, bo pamiętam jak moja mama chodziła z poplamionymi bluzkami, gdy karmiłą młodszą siostrę ;)
Ja miałam muszle laktacyjne (przy nawale właśnie). Łatwe w obsłudze ale chodzić się w nich na dłuższą metę nie dało. Brzydki kształt piersi i w ogóle średnio wygodne. Jednak na początku przy poranionych brodawkach były zbawieniem :)
A mi się leje nawet jak pomyślę o dziecku ;) jak się kapię i wycieram, jak zmieniam bluzkę, jak byłam u lekarza i badał piersi to dotknął delikatnie a trysnęło na pół gabinetu... kosmos normalnie ;)
Ja mam dokładnie to samo;) mleko leje się litrami, używam jednorazowych wkładek z Bella Mamma u mnie sie sprawdzily. Na te wielokrotnego uzytku jeszcze sie nie natknelam
-
14
Hafija
Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52 .
Posty: 683
2011-07-08 14:29:56
8 lipca 2011 14:29 | ID: 582800
Aduś31 (2011-07-08 11:31:34)
Hafija (2011-07-07 22:59:46)
myosotis24 06 (2011-07-07 22:53:32)
Dziwnie mi się czyta takie rzeczy... Dla mnie to zupełnie nieznany problem. Karmiłam pierwszą córeczkę prawie pół roku a drugą ponad 7 miesięcy i nigdy (poza nawałem pokarmowym) nic mnie nie zalewało, pomimo, że pokarmu miałam ogrom. Ciekawe od czego to zależy. Na pewno nie jest to przypadłość rodzinna, bo pamiętam jak moja mama chodziła z poplamionymi bluzkami, gdy karmiłą młodszą siostrę ;)
Ja miałam muszle laktacyjne (przy nawale właśnie). Łatwe w obsłudze ale chodzić się w nich na dłuższą metę nie dało. Brzydki kształt piersi i w ogóle średnio wygodne. Jednak na początku przy poranionych brodawkach były zbawieniem :)
A mi się leje nawet jak pomyślę o dziecku ;) jak się kapię i wycieram, jak zmieniam bluzkę, jak byłam u lekarza i badał piersi to dotknął delikatnie a trysnęło na pół gabinetu... kosmos normalnie ;)
Ja mam dokładnie to samo;) mleko leje się litrami, używam jednorazowych wkładek z Bella Mamma u mnie sie sprawdzily. Na te wielokrotnego uzytku jeszcze sie nie natknelam
U mnie bella przecieka w ciągu kilku chwil :(
-
15
usunięty użytkownik
2011-07-09 17:33:33
9 lipca 2011 17:33 | ID: 583511
Hafija (2011-07-08 14:29:56)
Aduś31 (2011-07-08 11:31:34)
Hafija (2011-07-07 22:59:46)
myosotis24 06 (2011-07-07 22:53:32)
Dziwnie mi się czyta takie rzeczy... Dla mnie to zupełnie nieznany problem. Karmiłam pierwszą córeczkę prawie pół roku a drugą ponad 7 miesięcy i nigdy (poza nawałem pokarmowym) nic mnie nie zalewało, pomimo, że pokarmu miałam ogrom. Ciekawe od czego to zależy. Na pewno nie jest to przypadłość rodzinna, bo pamiętam jak moja mama chodziła z poplamionymi bluzkami, gdy karmiłą młodszą siostrę ;)
Ja miałam muszle laktacyjne (przy nawale właśnie). Łatwe w obsłudze ale chodzić się w nich na dłuższą metę nie dało. Brzydki kształt piersi i w ogóle średnio wygodne. Jednak na początku przy poranionych brodawkach były zbawieniem :)
A mi się leje nawet jak pomyślę o dziecku ;) jak się kapię i wycieram, jak zmieniam bluzkę, jak byłam u lekarza i badał piersi to dotknął delikatnie a trysnęło na pół gabinetu... kosmos normalnie ;)
Ja mam dokładnie to samo;) mleko leje się litrami, używam jednorazowych wkładek z Bella Mamma u mnie sie sprawdzily. Na te wielokrotnego uzytku jeszcze sie nie natknelam
U mnie bella przecieka w ciągu kilku chwil :(
No to ja dziś dołanczam do wątku, wstałam dziś w nocy a tu pół koszuli nocnej mokrej! Szok! Kupiłam wcześniej wkładki laktacyjne i teraz z nimi chodzę, ale jakieś malutkie mi się wydają, bo ja mam dość obfite piersi:(
-
16
usunięty użytkownik
2011-07-09 18:08:58
9 lipca 2011 18:08 | ID: 583524
-
17
usunięty użytkownik
2011-08-15 09:40:34
15 sierpnia 2011 09:40 | ID: 611876
Witam!
Mam ten sam problem.. Tzn w ciągu dnia moze mniej ale w nocy bardziej dają znać o sobie moje piersi bo mały śpi po 5 - 6 godzin a w tym czasie gromadzi mi sie tyle pokarmu że wkładki przeciekają...
-
18
usunięty użytkownik
2011-08-15 10:44:30
15 sierpnia 2011 10:44 | ID: 611923
Agnieszka8 96 (2011-08-15 09:40:34)
Witam!
Mam ten sam problem.. Tzn w ciągu dnia moze mniej ale w nocy bardziej dają znać o sobie moje piersi bo mały śpi po 5 - 6 godzin a w tym czasie gromadzi mi sie tyle pokarmu że wkładki przeciekają...
Kupiłam ostatnio wkładki Mama Mia i są całkiem, całkiem- na nocki wystarczają, ale czasem się zsuną i są plamki niestety
-
19
Hafija
Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52 .
Posty: 683
2011-08-15 20:00:12
15 sierpnia 2011 20:00 | ID: 612221
Ja ostatnio zrobiłam mały ranking u siebie na blogu o TU może się komuś przyda - polecam Lansinoh!!
-
20
rozza26
Zarejestrowany: 15-03-2011 14:14 .
Posty: 139
2011-08-16 10:50:06
16 sierpnia 2011 10:50 | ID: 612592
dla mnie numer 1 BabyOno - rewelacyjnie chłonne zamieniają mleko w żel nic nie wycieka mają od spodu zabezpieczenie ''jakby ceratką''super cena 60szt około 17zł
avent -super chłonne też nie przeciekły też z zabezpieczeniem bardzo przyjemne dla podrażnionych brodawek minus cena 24szt ok15zł
bellamama -przyjemne w dotyku przy nawale pokarmu przeciekaja bez zabezpieczenia ubrania folją nie polecam niska cena