Słyszałam różne opinie na temat dopajania maluszków karmionych piersią. Jedni są za, inni twierdzą, że nie powinno się dopajać ani wodą, ani tym bardziej herbatkami, bo mleko mamy zaspakaja zarówno apetyt jak i gasi pragnienie.
Ja osobiście podaję Szymkowi dodatkowe napoje, czasami w postaci przegotowanej wody, czasem herbatki dla niemowląt. parę razy podałam mu też soczki od 4 mca. Zwłaszcza w upały, maleństwo bardzo często domaga się picia, musiałabym chyba za przeproszeniem cyców nie chować.
A Wy? Dopajacie/ dopajałyście maluchy?