Jestem poruszona, matka oddała do domu dziecka dwójkę swoich dzieci Podobno nie miała pracy i nie mogła się utrzymać z dziećmi Co robi Opieka i czy rzeczywiście nie miała innego wyjścia ?
23 października 2013 17:14 | ID: 1033714
Czasami tyle zwali się człowiekowi na głowę,że już nie ma siły na nic.Takie życie z dnia na dzień,codzienna walka o przetrwanie może człowieka na dłuższą metę wykończyć psychicznie.Za mało jest tu informacji,żeby oceniac jej postępowanie,ale może uznała,że tak będzie lepiej dla dzieci...Lepsze to niż te tragiczne historie,które raz po raz wypływaja na światło dzienne,że matka zabiła własne dziecko itp..Opieka pewnie jakąś pomoc oferuje,ale godziwie żyć się z tego nie da.
23 października 2013 17:58 | ID: 1033729
Czasami tyle zwali się człowiekowi na głowę,że już nie ma siły na nic.Takie życie z dnia na dzień,codzienna walka o przetrwanie może człowieka na dłuższą metę wykończyć psychicznie.Za mało jest tu informacji,żeby oceniac jej postępowanie,ale może uznała,że tak będzie lepiej dla dzieci...Lepsze to niż te tragiczne historie,które raz po raz wypływaja na światło dzienne,że matka zabiła własne dziecko itp..Opieka pewnie jakąś pomoc oferuje,ale godziwie żyć się z tego nie da.
Może dobrze, ale podobno wyjechała do pracy za granicę....
23 października 2013 18:06 | ID: 1033733
Czasami tyle zwali się człowiekowi na głowę,że już nie ma siły na nic.Takie życie z dnia na dzień,codzienna walka o przetrwanie może człowieka na dłuższą metę wykończyć psychicznie.Za mało jest tu informacji,żeby oceniac jej postępowanie,ale może uznała,że tak będzie lepiej dla dzieci...Lepsze to niż te tragiczne historie,które raz po raz wypływaja na światło dzienne,że matka zabiła własne dziecko itp..Opieka pewnie jakąś pomoc oferuje,ale godziwie żyć się z tego nie da.
Może dobrze, ale podobno wyjechała do pracy za granicę....
Znam przypadek- matka pojechała do pracy na 2 miesiące- a dzieci od dwóch lat w domu dziecka czekają...
23 października 2013 18:12 | ID: 1033737
Czasami tyle zwali się człowiekowi na głowę,że już nie ma siły na nic.Takie życie z dnia na dzień,codzienna walka o przetrwanie może człowieka na dłuższą metę wykończyć psychicznie.Za mało jest tu informacji,żeby oceniac jej postępowanie,ale może uznała,że tak będzie lepiej dla dzieci...Lepsze to niż te tragiczne historie,które raz po raz wypływaja na światło dzienne,że matka zabiła własne dziecko itp..Opieka pewnie jakąś pomoc oferuje,ale godziwie żyć się z tego nie da.
Może dobrze, ale podobno wyjechała do pracy za granicę....
Znam przypadek- matka pojechała do pracy na 2 miesiące- a dzieci od dwóch lat w domu dziecka czekają...
Jakby miała wyjechać do pracy to mogłaby chyba zostawić dzieci pod opieką kogoś z rodziny np.
23 października 2013 18:14 | ID: 1033739
Czasami tyle zwali się człowiekowi na głowę,że już nie ma siły na nic.Takie życie z dnia na dzień,codzienna walka o przetrwanie może człowieka na dłuższą metę wykończyć psychicznie.Za mało jest tu informacji,żeby oceniac jej postępowanie,ale może uznała,że tak będzie lepiej dla dzieci...Lepsze to niż te tragiczne historie,które raz po raz wypływaja na światło dzienne,że matka zabiła własne dziecko itp..Opieka pewnie jakąś pomoc oferuje,ale godziwie żyć się z tego nie da.
Może dobrze, ale podobno wyjechała do pracy za granicę....
Znam przypadek- matka pojechała do pracy na 2 miesiące- a dzieci od dwóch lat w domu dziecka czekają...
Jakby miała wyjechać do pracy to mogłaby chyba zostawić dzieci pod opieką kogoś z rodziny np.
Dom dziecka to ostateczność..
23 października 2013 18:19 | ID: 1033740
Czasami tyle zwali się człowiekowi na głowę,że już nie ma siły na nic.Takie życie z dnia na dzień,codzienna walka o przetrwanie może człowieka na dłuższą metę wykończyć psychicznie.Za mało jest tu informacji,żeby oceniac jej postępowanie,ale może uznała,że tak będzie lepiej dla dzieci...Lepsze to niż te tragiczne historie,które raz po raz wypływaja na światło dzienne,że matka zabiła własne dziecko itp..Opieka pewnie jakąś pomoc oferuje,ale godziwie żyć się z tego nie da.
Może dobrze, ale podobno wyjechała do pracy za granicę....
Znam przypadek- matka pojechała do pracy na 2 miesiące- a dzieci od dwóch lat w domu dziecka czekają...
Jakby miała wyjechać do pracy to mogłaby chyba zostawić dzieci pod opieką kogoś z rodziny np.
Dom dziecka to ostateczność..
Dzisiaj gadające głowy w telewizji komentują od rana...Podobno nie miała gdzie zostawić...
23 października 2013 18:21 | ID: 1033742
Czasami tyle zwali się człowiekowi na głowę,że już nie ma siły na nic.Takie życie z dnia na dzień,codzienna walka o przetrwanie może człowieka na dłuższą metę wykończyć psychicznie.Za mało jest tu informacji,żeby oceniac jej postępowanie,ale może uznała,że tak będzie lepiej dla dzieci...Lepsze to niż te tragiczne historie,które raz po raz wypływaja na światło dzienne,że matka zabiła własne dziecko itp..Opieka pewnie jakąś pomoc oferuje,ale godziwie żyć się z tego nie da.
Może dobrze, ale podobno wyjechała do pracy za granicę....
Znam przypadek- matka pojechała do pracy na 2 miesiące- a dzieci od dwóch lat w domu dziecka czekają...
Jakby miała wyjechać do pracy to mogłaby chyba zostawić dzieci pod opieką kogoś z rodziny np.
Dom dziecka to ostateczność..
Dzisiaj gadające głowy w telewizji komentują od rana...Podobno nie miała gdzie zostawić...
A widzisz ja nie w temacie...Tv dziś nie ogladałam.
23 października 2013 19:30 | ID: 1033772
Współczuję kobiecie
23 października 2013 20:57 | ID: 1033827
Był chyba kiedyś taki reportaż. Dzieciaki były w domu dziecka a mama nawet do nich nie przyjeźdzała, dzwoniła tylko. A podobno wyjechała na dwa miesiące.. Dzieciaki bardzo to przeżywały.
25 października 2013 16:36 | ID: 1034487
Straszne -żeby oddac swoje dzieci !!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.