Z okazji świąt coś dla mam!
Wszystkie matki na całym świecie pełne są bezinteresowności, współczucia, oddania i miłości. Nikt nie zrozumie fenomenu macierzyństwa, dopóki go nie doświadczy.
Często jest jednak tak, że matki nie potrafią mówić o swoich uczuciach.
Być może twoja matka była równie powściągliwa w szczerym dzieleniu się wspomnieniami...
Płakała, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży, płakała, gdy się urodziłaś i kiedy pierwszy raz wzięła cię w ramiona. Płakała ze szczęścia, ze strachu, gdy martwiła się o ciebie, ze wzruszenia, z radości. Dzieliła wszystkie twoje smutki i radości, chociaż mogłaś nie zdawać sobie z tego sprawy.
Oddałyby ci wszystko bez chwili wahania. Mogła mieć ochotę na ostatni kawałek tortu, ale jeśli ty wyciągnęłaś po niego rączkę, natychmiast zapominała o swojej przyjemności.
Często bolało...
Nawet nie wiesz, ile zadałaś jej bólu: pociągnięcia za włosy, drapanie małymi, ostrymi pazurkami, gryzienie podczas karmienia. Dziewięć miesięcy noszenia cię w swoim łonie i bolesny proces wydania cię na świat.
Od momentu poczęcia zawsze cię chroniła. Stała za tobą jak wielka niedźwiedzica, by nikt cię nie skrzywdził. Musiała poradzić sobie z codziennym lękiem: kiedy stawiałaś pierwsze kroki, kiedy sama szłaś do szkoły, kiedy późno wracałaś do domu. Była w pobliżu, by rozgonić twoje nocne lęki i dziecięce smutki, byś miała spokojne i szczęśliwe dzieciństwo.
Była wobec siebie bardzo wymagająca. Miała wiele zastrzeżeń, znała swoje wady i krytykowała się za nie. Chciała być idealną matką, wszystko robić doskonale, ale jest tylko człowiekiem i jak każdy, popełniała błędy. Może wciąż sobie tego nie wybaczyła? Gdyby mogła cofnąć czas, wiele rzeczy zrobiłaby inaczej.
Ty tego nie pamiętasz, ale ona wie, ile nocy nie przespała z twojego powodu, ile razy błagała w duchu, byś wreszcie zasnęła. A kiedy to się stało, zamiast odejść od łóżeczka, stała i podziwiała twoją twarz małego aniołka. Jej serce przepełniała miłość tak wielka, że nie byłaby w stanie jej wyrazić.
Potrzebowałaś jej bliskości, więc nosiła cię w ramionach, byś czuła się bezpiecznie. Nauczyła się sprzątać i gotować z tobą na ręku. Karmiła cię, tuląc do siebie. Bolały ją ramiona, ale wiedziała, że musi wytrwać, bo ty tego potrzebujesz.
Żaden dźwięk nie poruszał jej tak bardzo, jak twój płacz. Robiła wszystko, by osuszyć twoje łzy i przywrócić uśmiech na twarz.
Odkąd pojawiłaś się na świecie, twoje potrzeby stały się najważniejsze. Ona dawała sobie radę bez jedzenia, bez spania, bez odpoczynku. Całymi dniami dbała o ciebie, a kiedy zasnęłaś, nie miała już siły na zadbanie o siebie... Następnego ranka z nową energią witała cię radośnie, gdy tylko otworzyłaś oczy.
Bycie matką to jedno z najtrudniejszych życiowych wyzwań. Wiąże się z dużym wysiłkiem, przekraczaniem własnych granic, nieustanną nauką cierpliwości, ale przynosi radość, jakiej nie można doświadczyć w żadnej innej relacji. Nieprzespane noce, dni wypełnione noszeniem na rękach, niepewność, lęk o zdrowie dziecka – wszystko to nie ma znaczenia wobec wielkiej miłości, która wypełnia matczyne serce.
Więc następnym razem, jeśli masz taką możliwość, gdy zobaczysz swoja mamę, powiedz jej po prostu, że ją kochasz. Niech wie, że o niej pamiętasz. To dobry pomysł na świąteczne rodzinne spotkanie!