Pytanie z natury niby proste , ale czy napewno ?
No bo niby natura tak sprawiła że człowiek jest stworzeniem stadnym , szuka drugiej połówki (krew nie woda) , dla przedłużenia swojego gatunku wydaje potomstwo na świat ......i do tego momentu mamy jasność.
Ale zaczne z górki : czym się kierujemy (kierowaliśmy) w doborze partnera(partnerki) to "tylko" uczucie ? czy ,zawsze jest czy też co innego? , A jeśli co innego , to co??
Bo jak widzę to większość kieruje się nie uczuciem , ale tym że będą mieli lepiej niż dotychczas. A co Wy na to??