Fajne miejsce, atrakcji dla maluchów sporo, toalety, przyjemna okolica i czysto. To plusy. Wielkim minusem jest brak parkingu. Więc ludzie przyjeżdzajacy z innych stron miasta lub z maluszkami z wózkami mają problem z parkowaniem :( Wczoraj wybrałam się z Szymkiem, od strony Barcza. Po prawej stronie od ulicy ogrodzone osiedle, z parkingami podziemnymi, naziemnymi i zatoczkami. I ochroniarzem. Po lewej - dzika natura, niezagospodarowane miejsce i poustawiane równo samochody na piasku (wcześniej pewnie była tu trawa). Zaparkowałam między ustawionymi autami i poszłam bawić się z dzieckiem. Powrót nie był już taki radosny, Straż Miejska spisywała wszystkich kierowców. I co się okazało? Straż jest wzywana przez ludzi z ogrodzonego osiedla, którym przeszkadzają samochody znajdujące się po drugiej stronie ulicy...Nie zauważyłam, by te auta blokowały wyjazdy&wjazdy do zagrodzonego osiedla, nie zauważylam, by mieszkańcom brakowało miejsca do parkowania. I nie zauważyłam, by auta parkujace "na dziko" niszczyły jakiś artystyczny koncept zieleni, stworzony przez właścicieli osiedla...Ale to moje zdanie, osoby, która chciała skorzystać z parku, podjechać możliwie blisko i wraz z tobołkami dojśc do Parku...
Dziwię się, że dotąd nie ma zrobionego parkingu, Olsztyn nie jest małym miasteczkiem, odległości są spore....