Jak to jest z podawaniem dłoni kobiecie na przywitanie. Mowa o mężczyznach. Czy wypada czy też nie? Czy kobieta powinna wstać a może pierwsza wyciągnąć rękę?
Jakie macie doświadczenie z tym związane?
8 października 2011 21:42 | ID: 655288
U mnie to jest spontanicznie, jak kogos znam to się garnę przywitac:)
8 października 2011 21:51 | ID: 655298
ja staram sie pierwsza wyciągać rękę na powitanie,chociaż niektórych panów to trochę krępuję...
8 października 2011 21:57 | ID: 655304
Co do zasady to kobieta powinna pierwsza wyciągnąć rękę do mężczyzny.
8 października 2011 22:43 | ID: 655340
Co do zasady to kobieta powinna pierwsza wyciągnąć rękę do mężczyzny.
Nawet jak jest dużo mlodszy od niej? Nie jestem pena ale chyba w tym przypadku nie .
8 października 2011 22:54 | ID: 655352
Co do zasady to kobieta powinna pierwsza wyciągnąć rękę do mężczyzny.
Nawet jak jest dużo mlodszy od niej? Nie jestem pena ale chyba w tym przypadku nie .
Gdyby był dużo starszy, to wtedy może... gdy jest młodszy, to na pewno kobieta jako pierwsza.
Kobieta mężczyźnie, starszy młodszemu, przełożony podwładnemu.
9 października 2011 00:04 | ID: 655371
Zawsze kobieta pierwsza podaje rękę mężczyźnie. Jeżeli nie ma ochoty to nie podaje. Ale z podawaniem ręki kobiecie musi poczekać aż starsza wiekiem i stanowiskiem kobieta poda jej rękę pierwsza. To jest wyraz szacunku a nie niechęci. Bo tak kiedyś mnie niestety podsumowano.
A ręke podaje się jak rękę a nie jak listek. I nie podtyka się jej do całowania. Owszem , mężczyzna może schylić się i pocałować spracowaną lub wypielęgnowną naszą dłoń ale musi się schylić a nie podnosić sobie do ust.
9 października 2011 00:45 | ID: 655386
Mi zawsze panowie podają rękę pierwsi..
9 października 2011 09:15 | ID: 655416
W pracy zawsze ten kto właśnie wchodzi do biura to wyciąga rękę i wita się ze wszystkimi. Poza nią - jeśli witam się z mężczyzną to wyciągam rękę lub mówią tylko dzień dobry - w zalezności od znajomości tej osoby. Z kobietą również witam się poprzez "cześć", "dzień dobry" lub buziakiem w policzek (bardzo bliskie osoby lub rodzinka)
9 października 2011 10:05 | ID: 655439
Mi zawsze panowie podają rękę pierwsi..
No właśnie. Mnie także wielu mężczyzn podaje rękę na przywitanie i nie czuję się z tym dobrze. Poszperałam w zasadach savoir vivre i zgadzam się z Bartem i Dunią, którzy z przekonaniem podali prawidłowe zasady. Chris - tu leży pies pogrzebany. Nie wszyscy znają zasady dlatego wielu mężczyzn krępuje się, gdy to kobieta podaje dłoń. Zupełnie niepotrzebnie. Skąd to się bierze?
Podobnie jest z "dzień dobry". Mieszkałam na osiedlu, które dawniej było na peryferiach miasta oddalone od innych i gdzie było zaledwie kilka bloków a wszyscy doskonale się znali. Jako dziecko wszystkim mówiłam "dzień dobry". Gdy wyszłam za mąż nic się nie zmieniło, jednak ostatnio zostałam pouczona, że nie wypada mi już krzyczeć do mężczyzn "dzień dobry" a jedynie odpowiadać na ich przywitanie. Tylko wielu z nich nie przywita się czekając aż ja to zrobię pierwsza... Jak się zachować w takiej sytuacji?
9 października 2011 10:07 | ID: 655444
W pracy zawsze ten kto właśnie wchodzi do biura to wyciąga rękę i wita się ze wszystkimi. Poza nią - jeśli witam się z mężczyzną to wyciągam rękę lub mówią tylko dzień dobry - w zalezności od znajomości tej osoby. Z kobietą również witam się poprzez "cześć", "dzień dobry" lub buziakiem w policzek (bardzo bliskie osoby lub rodzinka)
Ja w pracy pierwsza wstaję zza biurka i witam przychodzących - czasem wyciągniętą ręką.
Nie lubię tylko całowania po rękach.
9 października 2011 10:10 | ID: 655450
W pracy zawsze ten kto właśnie wchodzi do biura to wyciąga rękę i wita się ze wszystkimi. Poza nią - jeśli witam się z mężczyzną to wyciągam rękę lub mówią tylko dzień dobry - w zalezności od znajomości tej osoby. Z kobietą również witam się poprzez "cześć", "dzień dobry" lub buziakiem w policzek (bardzo bliskie osoby lub rodzinka)
Ja w pracy pierwsza wstaję zza biurka i witam przychodzących - czasem wyciągniętą ręką.
Nie lubię tylko całowania po rękach.
Ja nie lubię całowania po rękach ani "całusków" w policzki od koleżanek Buziaki rezerwuję jedynie dla męża i dzieci i też od niechcenia dla reszty rodziny przy różnych okazjach.
9 października 2011 10:13 | ID: 655451
W pracy zawsze ten kto właśnie wchodzi do biura to wyciąga rękę i wita się ze wszystkimi. Poza nią - jeśli witam się z mężczyzną to wyciągam rękę lub mówią tylko dzień dobry - w zalezności od znajomości tej osoby. Z kobietą również witam się poprzez "cześć", "dzień dobry" lub buziakiem w policzek (bardzo bliskie osoby lub rodzinka)
Ja w pracy pierwsza wstaję zza biurka i witam przychodzących - czasem wyciągniętą ręką.
Nie lubię tylko całowania po rękach.
Ja nie lubię całowania po rękach ani "całusków" w policzki od koleżanek Buziaki rezerwuję jedynie dla męża i dzieci i też od niechcenia dla reszty rodziny przy różnych okazjach.
Bardzo higieniczne:)
9 października 2011 10:14 | ID: 655452
... i mam podobnie:)
9 października 2011 15:21 | ID: 655643
Ja jak kogos poznaje nowego, automatycznie podaje ręke. Niezaleznie od wieku czy płci.
9 października 2011 16:54 | ID: 655666
Wyciągam rękę jako pierwsza. Część mężczyzn jest tym zaskoczona.
9 października 2011 17:20 | ID: 655684
A ręke podaje się jak rękę a nie jak listek.
Ooo właśnie, strasznie mnie denerwuje takie podawanie -.-
U mnie różnie, ale też chyba panowie dość często podają rękę pierwsi...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.