-
1
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2011-10-10 17:02:22
10 października 2011 17:02 | ID: 656482
Alimenty są dla dziecka , nie dla matki i uważam, że się dziecku należą.
-
2
usunięty użytkownik
2011-10-10 17:07:48
10 października 2011 17:07 | ID: 656486
Melisa (2011-10-10 17:02:22)
Alimenty są dla dziecka , nie dla matki i uważam, że się dziecku należą.
dokładnie ! choć nie wiem jak zachowałabym się w takiej sytuacji, ale naprawdę myślę, że nie ma co się dumą unosić, tylko dochodzić swego.
-
3
usunięty użytkownik
2011-10-10 17:10:45
10 października 2011 17:10 | ID: 656490
emka1007 (2011-10-10 17:07:48)
Melisa (2011-10-10 17:02:22)
Alimenty są dla dziecka , nie dla matki i uważam, że się dziecku należą.
dokładnie ! choć nie wiem jak zachowałabym się w takiej sytuacji, ale naprawdę myślę, że nie ma co się dumą unosić, tylko dochodzić swego.
Mam takie samo zdanie choć... wiem, że są takie matki, które wolą żyć bardzo biednie, niż ubiegać się o alimenty :(
-
4
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2011-10-10 22:10:50
10 października 2011 22:10 | ID: 656799
Nie chodzi o nas a o dzieci. Nie ważne czy zarabiamy 500 czy 4000zl. to się należy im. Ja zarabiam dużo więcej od taty swojego dziecka. Daję sobie rade sama ale według mnie on też musi ponieśc konsekwencję tego że ma dzicko. Daje mi żenujące kwoty i ciągle żebram o własne pieniądze. Ambicje chowam do kieszeni bo to chodzi o przyszośc nie moją a syna.
-
5
usunięty użytkownik
2011-10-11 05:21:31
11 października 2011 05:21 | ID: 656896
Ciezko sie wypowiadac, jesli nie doswiadczylo sie. Roznie w zyciu przeciez bywa.
Ale sadze, ze powinno sie dochodzic swego. Tak jak powiedziałyscie, to dla dziecka, a nie dla mamy.
-
6
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2011-10-11 07:59:01
11 października 2011 07:59 | ID: 656923
Ala dostaje systematycznie od swojego Taty alimenty. Bo to przecież dziecko dostaje a nie matka. Ale nic ponad ustaloną przez sąd kwotę. A gdy Ola próbowała sądownie te kwotę podwyższyć, to "Tatuś"przy pomocy jakiejś doświadczonej koleżanki przedstawił siebie w tak korzystnym dla siebie świetle i tak obalał argumenty Oli ( kulturalnie ją poniżając), że Ola zrezygnowała z odwołania. Bo byłyby nastepne stresy. Zresztą ja jej to podpowiedziałam. Bo czasem dla 100 zł , nie warto szarpać nerwów. Bo o taką kwotę byłaby walka. Ola z "eksiem"ma dość poprawne stosunki i walka w sądzie mogłaby je pogorszyć. A to dla Alusi byłoby gorsze niż te 100zł wyższych alimentów. Dlatego czasem duma powinna być górą. Zresztą ja należę do kobiet , które nie poniżają się przed mężczyznami i tego nauczyłam Olę. I nie poniżyłabym się za żadne pieniądze.
-
7
usunięty użytkownik
2011-10-11 08:28:43
11 października 2011 08:28 | ID: 656947
WITAJCIE
w mojej opinii, to chyba pytanie postawione niewłaściwie: DUMA NIE MA NIC DO SŁUSZNEGO PŁACENIA ALIMENTÓW.
Ja jestem samotną mamą i na dziecko otryzmuję alimenty, ale nigdy bym nawet przez chwilę nie pomyślała: "duma czy alimeny?". To nie wkeestia żadnej dumy - mam słuszne prsawo oczekiwać, że tatuś dziecka będzie łożył na utrzymanie córki.
Postawiłabym wręcz odwrotne pytanie: czy tatusiowie są z siebie dumni, jeśli nie chcą płacic alimentów?
-
8
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2011-10-11 19:38:26
11 października 2011 19:38 | ID: 657465
PIĘKNIE POWIEDZIANE DROGA VIOLETKO. ZGADZAM SIĘ ONI POWINNI SIE WSTYDZIĆ NIE MY!!!!!!
-
9
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2011-10-11 20:00:24
11 października 2011 20:00 | ID: 657494
Również uważam, że, skoro mężczyzna "zrobił dzidziusia", to powinien, podobnie jak kobieta, ponieść tego konsekwencje - przynajmniej finansowe. Taki rodzaj odpowiedzialności za czyny.
-
10
usunięty użytkownik
2011-10-11 20:06:52
11 października 2011 20:06 | ID: 657506
violetka (2011-10-11 08:28:43)
WITAJCIE
w mojej opinii, to chyba pytanie postawione niewłaściwie: DUMA NIE MA NIC DO SŁUSZNEGO PŁACENIA ALIMENTÓW.
Ja jestem samotną mamą i na dziecko otryzmuję alimenty, ale nigdy bym nawet przez chwilę nie pomyślała: "duma czy alimeny?". To nie wkeestia żadnej dumy - mam słuszne prsawo oczekiwać, że tatuś dziecka będzie łożył na utrzymanie córki.
Postawiłabym wręcz odwrotne pytanie: czy tatusiowie są z siebie dumni, jeśli nie chcą płacic alimentów?
Tak tylko jeśli tatuś dowiedziawszy się, że zostanie ojcem bierze nogi za pas i nie chce mieć nic wspólnego, ani z dzieckiem, ani z matką dziecka, a kobieta unosi się dumą i twierdzi, że niczego od niego nie chce, nawet alimentów na dziecko!
Ja też uważam, że facet powinien ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Niestety bywa, że kobieta "unosi się dumą" i niczego od niego nie chce. Nawet alimentów na dziecko.
-
11
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2011-10-11 20:11:42
11 października 2011 20:11 | ID: 657512
asiula221 (2011-10-10 22:10:50)
Nie chodzi o nas a o dzieci. Nie ważne czy zarabiamy 500 czy 4000zl. to się należy im. Ja zarabiam dużo więcej od taty swojego dziecka. Daję sobie rade sama ale według mnie on też musi ponieśc konsekwencję tego że ma dzicko. Daje mi żenujące kwoty i ciągle żebram o własne pieniądze. Ambicje chowam do kieszeni bo to chodzi o przyszośc nie moją a syna.
W takim wypadku należy założyć sprawę o ustalenie wysokości alimentów. Jeśli domniemany tatyś nie płaci, kierujemy sprawę do komornika. I już jest bez problemu:) Ja schowałam dumę do kieszeni, i co miesiąc mam pieniądze dla syna.
-
12
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2011-10-11 20:12:52
11 października 2011 20:12 | ID: 657514
Są"tatusiowie" na których nie ma bata. I naprawdę nie warto z nimi walczyć. Bo tylko traci się zdrowie i siły. A ciągnie się to miesiącami i latami. A blizny po walce pozostają na zawsze. Po co masz potem chodzić kanałami, bo "nie chcesz spotkać tego b.......a! Tak będziesz sobie wmawiać a tak naprawdę, to będziesz bać się jego reakcji. Czyż nie lepiej iść przez życie z podniesiona głową. Ja zawsze powtarzam : kobieta nie może patrzeć na czubki butów tylko na gwiazdy. Tym bardziej, że ma obok siebie wierną , najwiernieszą osobę.
-
13
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2011-10-11 20:15:08
11 października 2011 20:15 | ID: 657516
Nie rozumiem skąd tyle jadu w facetach, dlaczego oni nie rozumieją nic, walczą o wszystko i utrudniają życie innym a zwłaszcza swoim dzieciom.
-
14
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2011-10-11 20:18:29
11 października 2011 20:18 | ID: 657519
Też tego nie rozumiem !!! I pewnie nigdy tego nie zrozumiem.
-
15
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2011-10-11 20:44:01
11 października 2011 20:44 | ID: 657571
taki tatuś powinien się sam oferować a nie jeszcze matka dziecka musi sie prosić...
-
16
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2011-10-11 20:54:44
11 października 2011 20:54 | ID: 657579
Jaka duma???? Głupota chyba i błednie rozumiana godność...
Nie tędy droga...
Jak już ktoś napisał - alimenty są dla dziecka. Więc skoro jakaś kobieta nie chce tych pieniędzy bo stać ją na utrzymanie dziecka , niech załozy konto dla dziecka i tam zbiera te alimenty..jak dziecko dorosnie będzie jak znalazł na start...
Walczyć trzeba - nawet lata całe. Nie ma sytuacji niemożliwych - sa tylko takie na ktore nie znaleźliśmy rozwiązania.
Jak ma zasądzone alimenty, to i po 20 latach można się upomnieć...i to z odsetkami...
-
17
robaczek0216
Zarejestrowany: 17-08-2011 22:30 .
Posty: 94
2011-10-11 21:24:53
11 października 2011 21:24 | ID: 657590
Uffff.....Tatuś mojej cudownej dwujki pociech choć zarabia kupę kasy nie za bardzo kwapi się do płacenia.Gdy byłam jeszcze samotna i zarabiałam 1000 zł on dostawał trzy razy tyle.Córce na szkołę oddawałam 600 zł miesięcznie.Ciężko było.Alimenty mam obecnie z funduszu alimentacyjnego bo tatuś całkiem dobrze potrafi ukryć swoje dochody.Tu nie ma mowy o dumie.Obowiązek utrzymania dziecka należy do obydwojga rodziców.
-
18
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-10-11 21:30:56
11 października 2011 21:30 | ID: 657593
Dunia (2011-10-11 20:12:52)
Są"tatusiowie" na których nie ma bata. I naprawdę nie warto z nimi walczyć. Bo tylko traci się zdrowie i siły. A ciągnie się to miesiącami i latami. A blizny po walce pozostają na zawsze. Po co masz potem chodzić kanałami, bo "nie chcesz spotkać tego b.......a! Tak będziesz sobie wmawiać a tak naprawdę, to będziesz bać się jego reakcji. Czyż nie lepiej iść przez życie z podniesiona głową. Ja zawsze powtarzam : kobieta nie może patrzeć na czubki butów tylko na gwiazdy. Tym bardziej, że ma obok siebie wierną , najwiernieszą osobę.
Duniu, ale nie zawsze się da unieść głowę i nic nie chcieć od ojca dziecka, bo niby z czego ma ubrać czy wyżywić dziecko kobieta , która nie pracuje?
Czasami więc niestety trzeba to wszystko znieść - nie dla siebie, a własnie dla tej najważniejszej na świecie małej istoty!
Owszem, w sytuacji gdy chodzi o podniesienie alimentów ( tak jak wyżej wspomniałaś) czasami gra jest nie warta świeczki, ale jeśli walka toczy się o łożenie na dziecko- które leży w obowiązku szanownego Pana "Tatusia" to niestety wyjścia często nie ma!
-
19
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2011-10-11 21:39:07
11 października 2011 21:39 | ID: 657599
To tak trochę jakby też do mojego wątku. Ja pracuję a to co daje tata mojego Mateusza to na przysłowiowe ,, waciki,, i jeszcze trzeba się prosić ale to jego obowiązek dawać!
-
20
usunięty użytkownik
2011-10-19 09:40:30
19 października 2011 09:40 | ID: 663276
asiula221 (2011-10-11 21:39:07)
To tak trochę jakby też do mojego wątku. Ja pracuję a to co daje tata mojego Mateusza to na przysłowiowe ,, waciki,, i jeszcze trzeba się prosić ale to jego obowiązek dawać!
No właśnie facetom tak trudno jest płacić alimenty, a przecież to pieniądze na ICH dziecko. Dziwi mnie beztroska niektórych tatusiów.