Patrzac na ludzi, ktorzy nas otaczaja, zauwazam, ze wiecej jest singli. Jak Wy uwazacie, czy lepiej jest byc nim, czy w zwiazku? Co takiego jest co daje wieksze szczescie..?
10 kwietnia 2012 11:01 | ID: 771822
Nie wszyscy lubią być singlami i za wszelką cene szukają tej drugiej połowy Są też tacy co lubią byc sami i jest im tak dobrze Ja zkolei chciałabym miec kogoś, ale wcześniej zostałam zraniona, że boje się bycia z kims Także nie jednej odpowiedzi co jest lepsze ....
10 kwietnia 2012 12:04 | ID: 771848
od ponad trzech lat jestem w związku . Udało mi się , mam bardzo dobrego męża i do stanu wolnego bym nie wróciła ...
10 kwietnia 2012 13:21 | ID: 771865
Zależy czy ktoś jest singlem z wyboru czy z konieczności, tzn. nie może trafić na odpowiednią osobę.
Znam ludzi, którzy są sami od dłuższego czasu i świetnie sobie z tym radzą, ale są też tacy, którzy źle czują się w "pojedynkę".
Według mnie życie samemu jest trudniejsze, ale jeśli ktoś wybiera taki stan świadomie ze względu np. na karierę, bądź zwyczajnie nie lubi dzielić swojego życia z kimś za długo, to ok. Gorzej jeśli ktoś szuka swojej drugiej połówki i nie może znaleźć, a życie samemu sprawia mu przykrość i nie czuje się spełniony.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.