Co robicie gdy....... - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

13 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 1938

Stokrotka

Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 . Posty: 66136 IP:

2010-04-09 18:56:53

9 kwietnia 2010 18:56 | ID: 188917

Jest wam smutno i źle a życie zawala wam się na głowę.. Tłumaczycie to sobie że jakoś tam będzie czy totalna klapa-usiąść w ciemnym kacie i wyć z rozpaczy

1
czerwona panienka

Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 . Posty: 21500

2010-04-09 19:00:23

9 kwietnia 2010 19:00 | ID: 188919

Nie raz pomaga mi spacer by wszystko przemyśleć jeszcze raz, bo przecież 'nie ma sytuacji bez wyjścia', a nie raz pomaga wypłakanie się w poduszkę
www.lukaszbaranowski.com
2
Grześ

Zarejestrowany: 01-03-2010 14:39 . Posty: 841

2010-04-09 19:06:06

9 kwietnia 2010 19:06 | ID: 188929

Ja zwracam uwagę na otaczającą mnie przyrodę i cieszę się każdym drobiazgiem...
I narodzin cud, i kropelka dżdżu, promyk słońca w nowy dzień, kłos złotych zbóż.
to jest naprawdę cudowne... heh
3
MNONKA

Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 . Posty: 5777

2010-04-09 19:09:22

9 kwietnia 2010 19:09 | ID: 188932

Ja widzę w czarnych kolorach, ale za moment posiedzę i pogadam ze sobą i Bogiem, wtedy wszystko wygląda lepiej. Nie mam rozwiązanych problemów, ale nastawienie jest lepsze i łatwiej dążyć ku lepszemu...
4
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-04-09 21:31:06

9 kwietnia 2010 21:31 | ID: 189099

często po prostu płaczę w poduchę lub w ramię męża...nie pomaga w tym co trzeba,ale ulżę sobie
radosnych i rodzinnych... ;)
5
usunięty użytkownik

2010-04-09 21:41:43

9 kwietnia 2010 21:41 | ID: 189115

MNONKA napisał 2010-04-09 19:09:22
Ja widzę w czarnych kolorach, ale za moment posiedzę i pogadam ze sobą i Bogiem, wtedy wszystko wygląda lepiej. Nie mam rozwiązanych problemów, ale nastawienie jest lepsze i łatwiej dążyć ku lepszemu...
Też tak mam. Czasem również muszę się wypłakać z takiej bezsilności. Pomaga też wygadanie się. Nie oczekuję rad, wystarczy, że będę mówić.
6
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-04-10 01:52:21

10 kwietnia 2010 01:52 | ID: 189250

Ja staram się nie myśleć o tym, odłożyć to na jutro, pojutrze, wtedy trochę mniej straszne są takie chwile rozterek.
7
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-04-10 09:17:08

10 kwietnia 2010 09:17 | ID: 189314

U mnie róznie z tym...zależy od natężenia problemu...W pierwszej chwili szok i bezsilność...potem staram się pozbierać.
Słońce wstało zwariowało...
8
usunięty użytkownik

2010-04-10 09:26:36

10 kwietnia 2010 09:26 | ID: 189318

Ja zazwyczaj muszę sie komuś wygadać, a czasem płacze sobie do poduszki...
9
usunięty użytkownik

2010-04-10 13:05:37

10 kwietnia 2010 13:05 | ID: 189473

Stokrotko , Kochanie. Ja w życiu miałam kilka takich dołów. I zawsze a szczególnie ostatnio głośno mówiłam sobie, że wszystko mija i to złe minie także. A moja koleżanka powiedziała mi kiedyś, że jak już jest tak ciemno ,że ciemniej już być nie może to wtedy zaczyna się rozjaśniać. I jeszcze jedna prawda, która sprawdza się wszystko co złe wychodzi na dobre. Zobaczysz, po jakimś czasie to zauważysz. Wszystko dzieje się "po coś" , ma przyczynę i skutek. Trzymaj się . A jak masz ochotę to płacz a jeśli masz ochotę to pojedź do lasu i krzycz, krzycz!!!!. Buziaki!
10
Stokrotka

Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 . Posty: 66136

2010-04-10 16:28:40

10 kwietnia 2010 16:28 | ID: 189558

Dziękuję kochani! Teraz to rozbeczałam się tu przy komputerze ze wzruszenia.. Jak to dobrze że są jeszcze ludzie którzy potrafią chociaż dobrym słowem człowieka wesprzeć i na odległość!
11
usunięty użytkownik

2010-04-10 18:52:04

10 kwietnia 2010 18:52 | ID: 189589

ja przewaznie rycze dla meza w rekaw , on sie drze, wiec przestaje ale zaraz zpowrotem to samo....
12
Malgonia

Zarejestrowany: 11-11-2009 19:42 . Posty: 319

2010-04-10 20:47:34

10 kwietnia 2010 20:47 | ID: 189622

Ja niestety jestem z tych co muszą sobie popłakać, najpierw sama, potem mojemu menowi w koszulę i za jakiś czas przechodzi. Potem idę z pieskiem na spacer i afirmuję, że "wszechświat mi sprzyja". Mi to pomaga;)
13
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-04-10 21:25:48

10 kwietnia 2010 21:25 | ID: 189652

...też płaczę.

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Co robicie gdy....... - Forum

Wątek: Co robicie gdy.......