Dlaczego Polska nie zagrała na MŚ? Dokładnie i obrazowo wytłumaczyli nam Hiszpanie.
A dziś nowy ranking FIFA - wyprzedzają nas takie potęgi jak Mali, Nowa Zelandia, Boliwia, Litwa, Kostaryka, Honduras, Gabon, Burkina Faso ...
Śmieszne? Niezupełnie. Dziś drużyna z podium polskiej ligi - Ruch Chorzów bohatersko walczyła z drużyną z Malty, gdzie w piłkę gra się rekreacyjnie i po godzinach pracy. Tak, zamiast na piwko to se chłopaki grają. Wynik? 1:1.
A teraz oglądam Wisłę. I oglądając ten mecz już wiem, skąd tak niska pozycja Polski w rankingu.
Otóz na całym świecie uczy się piłkarzy trafiać w bramkę i strzelać gole. U nas jest inna metoda treningu. U nas uczy się piłkarzy by sstojąc 5-10 metrów przed bramką - strzelić obok. Albo w bramkarza.
Wbrew pozorom to znacznie trudniej. Naturalna jest bowiem chęć człowieka, by wygrywać. I nauczyć się, stojąc pięć metrów przed pustą bramką, nie zdobyć gola to ogromne wyzwanie dla psychiki. A w Wiśle w tej dziedzinie osiągnięto znaczne sukcesy. Wystarczy popatrzeć, co dziś wyczyniają Brożek, Małecki, Boguski.
Może rywale strzelą sobie samobója, nie będzie wstydu.
Totalna klapa... ech
- to ja już nic nie napiszę....
Przecież oni sami zapracowali na to, aby z Drużyny Narodowej stać się Narodowym Pośmiewiskiem 
... nie będę przeklinać... tylko 
