Glosolalia i ksenolalia - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

71 odp. Strona 1 z 4 Odsłon wątku: 9387

dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147 IP:

2010-08-18 23:33:28

18 sierpnia 2010 23:33 | ID: 274455

Słyszeliście o takich zjawiskach? Glosolalia (od gr. γλῶσσα glossa "język" + λαλῶ lalo "mówię") to mówienie językami, na ogół niezrozumiałymi. ( za wikipedią) Szczególną formą glosolalii jest ksenolalia (nazywana też ksenoglozją), w której dochodzi do mówienia językami istniejącymi, ale nieznanymi mówiącemu.( za wikipedią)

<- 1 2 3 4 ->

1
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-08-18 23:41:49

18 sierpnia 2010 23:41 | ID: 274458

Tak :-)
Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
2
usunięty użytkownik

2010-08-19 09:51:44

19 sierpnia 2010 09:51 | ID: 274600

Nie, nie slyszalam... A skad sie bierze umiejetność mówienia takimi jezykami????
3
usunięty użytkownik

2010-08-19 09:58:21

19 sierpnia 2010 09:58 | ID: 274603

Niby z Ducha świętego, Julko... To ważny aspekt u Zielonoświątkowców.
4
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-08-19 09:59:33

19 sierpnia 2010 09:59 | ID: 274607

Mama Julki napisał 2010-08-19 09:51:44
Nie, nie slyszalam... A skad sie bierze umiejetność mówienia takimi jezykami????
Ja również nie slyszałam...
5
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-08-19 10:04:04

19 sierpnia 2010 10:04 | ID: 274615

Św. Paweł wspomina o nim w swoich Listach. To jeden z darów Ducha Świętego - jeden z tych najmniejszych, ale potrafiący zaowocować dużym dobrem we wspólnocie.
Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
6
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-08-19 10:04:45

19 sierpnia 2010 10:04 | ID: 274616

Mama Julki napisał 2010-08-19 09:51:44
Nie, nie slyszalam... A skad sie bierze umiejetność mówienia takimi jezykami????
Ponoc Duch Święty na to pozwala:) I wyglada to tak: glosolalia: mówisz jakieś głoski, sylaby... nic nie znaczące... takie chwalenie Boga... ksenolalia: zazwyczaj we wspólnocie - ktoś mówi w jakimś języku, którego nie zna, np. starofrancuskim... a ktoś inny ma dar tłumaczenia tego języka i wyjasnia. A czasem miesza się w to Szatan podobno.
7
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-08-19 10:06:32

19 sierpnia 2010 10:06 | ID: 274618

Elenai napisał 2010-08-19 09:58:21
Niby z Ducha świętego, Julko... To ważny aspekt u Zielonoświątkowców.
Racja, Zielonoświatkowcy przywiązują ponoć dużą wagę do działań Ducha Świętego. Ale o tym akurat mało wiem, musiałabym poczytać więcej.
8
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-08-19 10:11:04

19 sierpnia 2010 10:11 | ID: 274624

Elenai napisał 2010-08-19 09:58:21
Niby z Ducha świętego, Julko... To ważny aspekt u Zielonoświątkowców.
Z ust mi to wyjęłaś... miałam tak napisać... ale się wstrzymałam... Moja koleżanka, która właśnie do takiego zboru zielonoświatkowego należy to mi mówiła o tym "zjawisku"... że modlą sie w różnych językach chociaż ich nie znają... Nigdy tego pojąć nie mogłam... Ulinko tym razem kawusię właśnie piję...
9
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-08-19 10:14:06

19 sierpnia 2010 10:14 | ID: 274628

W trakcie modlitw charyzmatycznych czasem się zdarza, że ktoś np. psalmy po aramejsku recytuje czy śpiewa. To taki dar, który ma umocnić wspólnotę, związać ją, mocniej otworzyć na działanie Boga :-) Ale warto pamiętać, że tak jak powiedział św. Paweł, to najmniejszy z darów. Są o wiele ważniejsze - dar bycia dobrym ojcem, dobrą żoną, dar wiary, nadziei i miłości :-)
Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
10
ducinaltum

Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 . Posty: 1300

2010-08-19 10:37:11

19 sierpnia 2010 10:37 | ID: 274644

Wielokrotnie spotkałam się z tym darem Ducha Św. na przeróżnych spotkaniach wspólnot katolickich: oazowych, Odnowy w Duchu Świętym, młodzieży franciszkańskiej. Jest to tzw. dar nadzwyczajny - dany wspólnocie. Specyficzna forma modlitwy - kiedy sam Duch św. się uzdalnia do wielbienia Boga w ten sposób. Jak słusznie zauważył Bartt - Duch Św. daje o wiele większe dary. Darów nadzwyczajnych, charyzmatów - jest wiele. Zresztą ich opis można znaleźć w Piśmie Świętym. Każdy bierzmowany posiada dary Ducha Św. - tylko nieliczni z nich korzystają. Warto zapoznać się, co oznaczają przyjęte przez nas sakramenty i co się z nimi wiąże. Jeden z księży opowiadał o wspólnocie akademickiej w Lublinie - na ich spotkaniu modlitewnym był językoznawca z KUL-u. Jakież było jego zdumienie, gdy jedna z dziewczyn, posiadąca dar modlitwy językami, zaczęła śpiewać Magnificat (Wielbi dusza moja....) po hebrajsku. Oczywiście nie wiedząc, co śpiewa. Posługiwanie się każdym darem jest rozeznawane przez wspólnotę - bo zdarza się, że ludzie udają, że mają ten dar. Charyzmat nie jest dany dla czyjegoś widzimisię, nie oznacza, że ktoś szczególnie na niego zasłużył. Pan daje temu, komu chce dać. Na szczęście jest też dar...tłumaczenia języków. Charyzmaty niesamowicie umacniają wspólnotę - pokazują działanie Pana Boga. To bardzo szeroki temat :)
11
usunięty użytkownik

2010-08-19 10:41:55

19 sierpnia 2010 10:41 | ID: 274647

Słyszałam. I to nie w kwestii Zielonoświątkowców tylko religi katolickjiej. Osobiście nikogo obdarzonego takim darem nie spotakłam.
Mój mężczyzna nr 2
12
usunięty użytkownik

2010-08-19 10:46:12

19 sierpnia 2010 10:46 | ID: 274651

Ale z mojego stanu wiedzy wynika, ze nie ma naukowych dowodów na ów dar. NIKT TEGO NAUKOWO NIE POTWIERDZIŁ.
13
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-08-19 10:48:22

19 sierpnia 2010 10:48 | ID: 274653

Elenai napisał 2010-08-19 10:46:12
Ale z mojego stanu wiedzy wynika, ze nie ma naukowych dowodów na ów dar. NIKT TEGO NAUKOWO NIE POTWIERDZIŁ.
Coś takiego... i św. Paweł pisał o nim bez naukowego potwierdzenia? A cud Eucharystii ktoś naukowo potwierdził? :-)
Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
14
usunięty użytkownik

2010-08-19 10:56:25

19 sierpnia 2010 10:56 | ID: 274657

Bartt... A co ma eucharystia wspólnego z głosolalią? Eucharystii w żaden sposób naukowo nie da się potwierdzić. To kwestia wyłącznie wiary. Z głososlalią jest inaczej. Skoro ktoś, kto nie zna danego języka w modlitewnym natchnieniu, zaczyna w nim mówić- to chyba taki dowód można by łatwo przeprowadzić. A jednak takiego dowodu- uznanego przez naukę- nie ma.
15
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-08-19 10:59:30

19 sierpnia 2010 10:59 | ID: 274662

Pytanie - czy taki dowód jest potrzebny?
Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
16
usunięty użytkownik

2010-08-19 11:04:02

19 sierpnia 2010 11:04 | ID: 274667

Pewnie. To co nie może być kwestią nauki, pozostaje w kwestii wiary. To, co naukowo dowieść można, gdyby faktycznie tak było- dowódźmy.
17
usunięty użytkownik

2010-08-19 11:08:46

19 sierpnia 2010 11:08 | ID: 274671

Wrócę jeszcze, bo wcześniej nie do końca precyzyjnie się wyraziłam. Głosolalia istnieje faktycznie. Ludzie bywa że modląc się, używają "innych języków''- jednakże nie są to języki istniejące naprawdę. To coś w tym stylu, jak dzieci bawią się czasem w śpiewanie po angielsku, nie znając angielszczyzny. Sama to w dzieciństwie robiłam Natomiast ksenolalia nie jest naukowo udowodniona. Nikt nie przeprowadził naukowego dowodu na jej istnienie. A skoro nie- ja wnoszę, iż jej nie ma.
18
ducinaltum

Zarejestrowany: 10-12-2009 23:12 . Posty: 1300

2010-08-19 11:13:57

19 sierpnia 2010 11:13 | ID: 274673

Elenai, naukowe dowody? Od kiedy wiara wymaga dowodów empirycznych? Od kiedy Pan Bóg wymaga weryfikacji empirycznej? Chcesz - próbuj. Może w sali spotkań modlitewnych wstawiać weneckie lustra, podsłuch? Może filmować? Przepytywać posługujących się darami, by złapać na kłamstwie. Tylko nie masz gwarancji, że wtedy...dar się pojawi w ten sam sposób. Zdarza się, że ludzie udają. Jest to rozpoznawane. Jest dar tłumaczenia języków dany tej samej wspólnocie. Znam tych, którzy nie znając starożytnych języków, modlą się w nich. I znam tych, którzy potrafią je tłumaczyć. Wspomnianemu wykładowcy z KUL-u wydawało się, że śpiew w językach to bajka, zwykły bełkot. Rozpoznał hebrajski, tłumaczył słowa. Dziewczyna nie miała pojęcia, co śpiewała. Nie jest to sprawa jednostkowa ani jakaś szczególnie nowa. Od zesłania Ducha Św. można znaleźć zapisy o modlitwie językami. I można je usłyszeć na spotkaniach modlitewnych. To Kościół Katolicki. Co ciekawe... są wspólnoty, gdzie dar zanika. Powód? Brak wiary, próba złapania Pana Boga za rękę.
19
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2010-08-19 11:14:44

19 sierpnia 2010 11:14 | ID: 274675

Ok, czyli w Boga też nie wierzysz jak rozumiem, bo naukowo nikt nie przeprowadził dowodu, a wszystkie próby były obalane... dalej można powiedzieć o miłości, jako taka podobno nie istnieje, bo miast niej są reakcje biochemiczne w naszej korze mózgowej. Dar języków zazwyczaj dotyczy języków, które istnieją bądź istniały - nie spotkałem się jeszcze z wyimaginowanym językiem. Najczęściej był to któryś z języków, w których spisana była Biblia.
Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
20
anetka31

Zarejestrowany: 29-12-2009 09:40 . Posty: 479

2010-08-19 11:18:12

19 sierpnia 2010 11:18 | ID: 274677

Kiedyś byłam świadkiem takiego zdarzenia.Kiedyś w liceum były spotkania rekolekcyjne, które prowadził przecudowny katecheta-zakonnik.Pięknie opowiadał o Bogu,ewangelii.Spotkania był przepełnione piękną modlitwą płynąca z serca nie katechizmu i pieśnią.Właśnie na jednym z takich spotkań chłopak zaczął się głośno modlić w nieznanym języku.Wywołało to wielkie poruszenie.Następnego dnia rekolekcje odbyły się już w kościele a zakonnik odesłany.????

<- 1 2 3 4 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Glosolalia i ksenolalia - Forum

Wątek: Glosolalia i ksenolalia