Przekonała się o tym pewna mieszkanka miasta Belem w Brazylii, którą potrącił rozpędzony samochód. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu, zamontowana na jednym z pobliskich sklepów. 44-letnią kobietę potrąciło auto, którego kierowca, nota bene pijany, w ogóle nie hamował. Siła uderzenia byłą tak duża, że ofiara koziołkując, przeleciała w powietrzu kilkanaście metrów.
Chociaż analizując film nie ma wątpliwości co do tego, że uderzenie musiało skończyć się śmiercią, kobieta wyszła z wypadku niemal bez szwanku. Lekarze stwierdzili jedynie drobne obrażenia ręki i obojczyka.Warto dodać, że poszkodowaną w była pani Rosalina de Jesus. Czyżby, z racji nazwiska, mogła się cieszyć szczególnymi względami?
Zobacz film:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/przezyla-ten-wypadek-film,1541187