Robiłam już wielokrotnie, zawsze improwizowałm. Teraz wpadłam na jeszcze inny pomysł. Ugotowane mięso, wątróbkę i warzywa podsmażę jeszcze, może da innego posmaku.
Będzie na kanapki na jutrzejszą pielgrzymkę do Gietrzwałdu.
12 września 2009 12:46 | ID: 49995
12 września 2009 13:18 | ID: 50000
12 września 2009 13:46 | ID: 50003
12 września 2009 15:12 | ID: 50013
13 września 2009 20:30 | ID: 50276
13 września 2009 20:58 | ID: 50296
14 września 2009 10:52 | ID: 50462
Wyszedł mi rewelacyjny. Takiego wcześniej nigdy nie zrobiłam.
Podobno gorsza od pychy jest fałszywa skromność. Więc sama się pochwalę .
14 września 2009 11:12 | ID: 50465
14 września 2009 12:21 | ID: 50498
Nie mogę dać dokładnego przepisu, bo nie używam żadnego.
Gotuję wątróbkę (ja lubię drobiową) i łopatkę z warzywami (cebula, marchew, czosnek). Dodaje kostkę rosołową. Zapomniałam kupić coś tłustrzego. A suchy pasztet nie jest dobry. Więc usmażyłam to jeszcze wszystko na smalcu. Potem dolewałam wywar z gotowania. Jak odparowało, bardzo drobno zmieliłam. Przyprawiłam po swojemu (dużo majeranku dałam). Wsadziłam na blachę (keksówkę) i posypałam majerankiem i upiekłam.
14 września 2009 20:07 | ID: 50652
9 marca 2019 18:46 | ID: 1442742
Mam nadzieję że dziś moje dzieciaki nie naposotują..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.