Kochani mamy do dyspozycji 100zł. Trzeba zrobić zakupy na 5 dni dla 3 osobowej rodziny. Coś do picia, obiady, kolacje. Jaki macie pomysł na rozdysponowanie tej kwoty?
Da się?
9 czerwca 2011 14:53 | ID: 555177
Da się. Zdarzało się że tyle musiało wystarczyć.
3 bochenki chleba, kostka masła, 3 butelki wody mineralnej, 4 pomidory, 2 ogórki, serki topione, 2x20dkg jakiejś tańszej wędliny, porcja rosołowa, makaron, jarzyna na zupę, cebula, koncentrat pomidorowy, mięso mielone. Zmieściłam się???? Mam rosół na 3 dni i na 2 dni spagetti.
9 czerwca 2011 15:01 | ID: 555190
Alu, zdarza się, że mojej Mamie 100 zł musi starczyć na pół miesiąca! Musiałabym Jej się spytać jak Ona to robi :)
9 czerwca 2011 15:05 | ID: 555194
Alu, zdarza się, że mojej Mamie 100 zł musi starczyć na pół miesiąca! Musiałabym Jej się spytać jak Ona to robi :)
Mojej mamie identycznie. Ale ona jest sama
A my 3 osoby w tym dziecko. Dużo wody u nas idzie. Jednak wode mineralną można zastąpić gotowaną.
Czekam na Wasze pomysły i listy zakupów w tej kwocie :)
9 czerwca 2011 15:08 | ID: 555198
Jeśli to sytuacja podbramkowa to wszystko się da. Ale myślę, że to zależy od konkretnej rodziny i tego, czy np. ma się ogródek z własnymi warzywkami i trochę własnych kurek - wtedy trochę grosza odpada. Nie jestem pewna, czy taka sytaucja jest możliwa w dość sporym mieście, rodzinie trzyosobowej w sensie matka+ojciec+dorosły syn, gdzie obaj panowie pracują fizycznie i jak wiadomo zjedzą więcej niż kobieta nie pracująca fizycznie
9 czerwca 2011 16:17 | ID: 555246
zdarzalo sie i u nas pod koniec niesiaca...
9 czerwca 2011 16:17 | ID: 555247
Uwazam, ze da sie tymbardziej, ze mamy sezon warzyw.
Wiec tak:
mielone pol kg - zupa klopsowa lub smazone klopsiki - to juz dwa dni obiadu - koszt ok.6zl
porcja rosolowa lub oddzielnie skrzydelka - moze byc rosol, albo dokupic jakas brozonke czy wykorzystac swoj warzywnik i jest kolejny obiad na 2 dni - koszt ok.10zl
Piaty dzien obiadu to (dajmy na to piatek) cos na slodko, nalesniki, kopytka, racuchy + zupa owocowa - kosztu nie podam, bo make i inne pierdoly zazwyczaj ma sie w domu
Czyli mamy 5 dni obiadow
Sniadanie, kolacja - pomidory, ogorki, jakas wedlinka do tego salata, mozna kupic dzem - uwazam, ze spokojnie da sie za te kwote wyzyc 5 dni!
Na wode i jakies lakocie rowniez starczy. Kupuje wode w biedronie -Zywiec Zdroj - taniej bynajmniej u mnie w miescie nie ma.
A w zyciu roznie bywa, nieraz trzeba wlasnie zacisnac pasa bo albo na cos sie odklada albo kasa sie konczy - co za czasy, ale radzic sobie jakos trzeba.
9 czerwca 2011 16:20 | ID: 555251
Alu, zdarza się, że mojej Mamie 100 zł musi starczyć na pół miesiąca! Musiałabym Jej się spytać jak Ona to robi :)
Mojej mamie identycznie. Ale ona jest sama
A my 3 osoby w tym dziecko. Dużo wody u nas idzie. Jednak wode mineralną można zastąpić gotowaną.
Czekam na Wasze pomysły i listy zakupów w tej kwocie :)
Na wodzie pitnej mozna zaoszczedzic wlasnie gotujac swoja wlasna i pic z cytryna - podobno najzdrowsza.
Takze z mojej listy mozna wykluczyc Zywca i zastapic ja wlasnej roboty;-)
9 czerwca 2011 16:20 | ID: 555253
100 zł na 5 dni- to wychodzi- 20 zł- dniówka- to nie jest źle
Za tą kwotę można spokojnie i dobrze zjeść, bez wyrzeczeń- jak ktoś umie dobrze gospodarowaĆ pieniędzmi- właśnie może jest ktoś taki na familce?
9 czerwca 2011 17:28 | ID: 555326
Nie podejmuję się takiej porady - bo po prostu nie wiem... Podejrzewam tylko gdybym stanęła przed takim faktem to musiałabym jakoś poradzić...
9 czerwca 2011 17:47 | ID: 555353
Zakładam, że jest to sytuacja kryzysowa (tzn. takie rzeczy jak sól, pieprz, resztka oleju, keczup i musztarda w domu są) i ze jest to czasowy, pięciodniowy pat, który trzeba po prostu przetrwać coś jedząc.
A zatem:
Śniadania i kolacje:
5 x bochenek chleba - 12,50
5 pomidorów - 4
serek homo - 3
rzodkiewka - 1
2 ogórki - 4
ser żółty - 8
mała margaryna/masło - 3
wędlinka (np. gulasz angielski) - 6
Obiady:
porcja rosołowa x2 - 6
makaron - 4
ryż w woreczkach -3
włoszczyzna x 2 - 6
koncentrat pomidorowy - 3
ziemniaki 4kg - 10
kefir x2 - 4
Śnadanie i kolacja wedle uznania kanapki, choc oczywiście skromne, obiady - 2 x rosół z makaronem, 2 x pomidorowa z ryżem (z rosołu z poprzedniego dnia) w dwa dni dodatkowo - porcja frytek. w piątek - ziemniaki z kefirem (postnie).
Jak widac, suma wyszła 87,50 zł, więc żeby dopełnić do 100 - co dzień, wieczorem, piwko dla tatusia (5 x 2,50).
I da się
9 czerwca 2011 17:51 | ID: 555355
Chciałabym podjąć takie wyzwanie, szukam na to sposobu. Wiem, ze się da ale zakładamy, ze mamy na stanie jajka, jakies przyprawy, mąkę, cukier. Inaczej nie ma szans. Pomijam środki chemiczne, przyjemności. Ale wymysliłam, że od poniedziałku do piatku zakupy za stowę do mamy 400zł, plus po 100zł na weekendy to mamy kolejne 400zł. I 100zł na chemię i 100zł na zapasy w postaci cukru, mąki. Czyli 1000zł wychodzi skromnie.
9 czerwca 2011 17:54 | ID: 555361
Ja nie dała bym rady nawet mowy niema
9 czerwca 2011 18:10 | ID: 555376
Nie wiem jak to możliwe. Ja bym chętnie podszkoliła się w takich zakupach. Ja robie zapakupy co 2 dni i jak uda mi się zejść poniżej 100 zł jestem zadowolona. A nie sa to jakieś wykwintne specjały-podstawowe produkty. A jak dojdzie do tego mięso, to już rachunek skacze.
9 czerwca 2011 18:12 | ID: 555380
Nie wiem jak to możliwe. Ja bym chętnie podszkoliła się w takich zakupach. Ja robie zapakupy co 2 dni i jak uda mi się zejść poniżej 100 zł jestem zadowolona. A nie sa to jakieś wykwintne specjały-podstawowe produkty. A jak dojdzie do tego mięso, to już rachunek skacze.
No ja z przerażeniem patrzę ile kasy idzie na codzień. Stąd moje dumania i próba podjęcia wyzwania. Z drugiej strony wiem, że gdybym gotowała obiady na dwa dni zaoszczędziłabym bo taki obiad na szybko kosztuje więcej.
9 czerwca 2011 18:15 | ID: 555382
Ostatnio Łukasz zadał mi pytanie ile wydaje się na zakupy miesięcznie dla 2osób... nie potrafiłam odpowiedzieć...
9 czerwca 2011 19:05 | ID: 555416
Ostatnio Łukasz zadał mi pytanie ile wydaje się na zakupy miesięcznie dla 2osób... nie potrafiłam odpowiedzieć...
To masz wyzwanie MARLENKO - trzeba budżecik rozłożyć na czynniki pierwsze...
9 czerwca 2011 19:13 | ID: 555420
Ostatnio Łukasz zadał mi pytanie ile wydaje się na zakupy miesięcznie dla 2osób... nie potrafiłam odpowiedzieć...
Marleno wydaje się tyle ILE SIĘ MA!!!
9 czerwca 2011 19:15 | ID: 555422
Ja podejmuję takie wyzwanie. 100 na pięć dni przy malym dziecku będzie ciężko ale odpadają obiady bo syn je w szkole szkole.
Jedziemy w lipcu na tydzień do Rabki a w międzyczasie fachowiec będzie nam gladż w łazience kładł i też muszę mu zapłacić.
Będę od poniedzialku skrupulatnie wam zdawać relację co kupiłam za ile i gdzie.
Trzymajcie kciuki żebym nie dała plamy.
Oczywiście w domu mam przyprawy , cukier sól i takie tam .
9 czerwca 2011 19:26 | ID: 555434
Ja podejmuję takie wyzwanie. 100 na pięć dni przy malym dziecku będzie ciężko ale odpadają obiady bo syn je w szkole szkole.
Jedziemy w lipcu na tydzień do Rabki a w międzyczasie fachowiec będzie nam gladż w łazience kładł i też muszę mu zapłacić.
Będę od poniedzialku skrupulatnie wam zdawać relację co kupiłam za ile i gdzie.
Trzymajcie kciuki żebym nie dała plamy.
Oczywiście w domu mam przyprawy , cukier sól i takie tam .
To ja trzymam
9 czerwca 2011 19:31 | ID: 555441
Basiula i ja mam zamiar od poniedziałku zacząć wdrażac mój plan 100zl na 5 dni. Powodzenia!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.