Byli już m.in. po azjatyckiej stronie Bosforu i w Monako. Teraz uczestnicy rajdu Złombol wyruszają do Szkocji, nad Loch Ness. Pojadą starymi ładami, wartburgami i innymi wytworami motoryzacji dawnego bloku wschodniego. Po co? Żeby pomóc chorym dzieciom.
Wśród uczestników rajdu znajdą się także olsztynianie: Mariusz Ambroziak, Mariusz Ustyjańczuk, Piotr Dubicki i Piotr Ulanowski z teamu Ż-Unit, którzy wyruszą 24-letnią skodą 105. Start rajdu 23 lipca z Katowic.
Złombol jest wyprawą samochodów pochodzących z dawnych krajów demokracji ludowej o orientacyjnej wartości pojazdu do 1000zł. Celem tej wyprawy jest zebranie pieniędzy na zakup darów dla domów dziecka ze Śląska. W wyprawie weźmie udział prawie 130 starych samochodów. Drużyny pokrywają koszt wyprawy i zakupu pojazdów we własnym zakresie.
— Kupiliśmy naszą skodę 105 za jedyne 600 złotych — mówi Mariusz Ambroziak. — Remont samochodu jeszcze trwa. Dzięki zaprzyjaźnionemu warsztatowi nie wyniesie nas zbyt dużo, bo ok. 400 zł.
To już piąta edycja Złombolu. Podczas każdego rajdu najważniejsza jest pomoc dzieciom. Idea pomocy dzieciom polega na tym, że wspierające akcję firmy lub osoby mogą wykupić powierzchnie na startujących w charytatywnym rajdzie samochodach i umieścić tam logo firmy, obrazki, zdjęcia. Wszystkie zebrane pieniądze trafią do domów dziecka.
Zobacz więcej: http://olsztyn.wm.pl/58637,Pokonaja-3200-km-skoda-105-zeby-pomoc-dzieciom.html#ixzz1REeL3fRC
Wartościowe są takie pomysły i ich realizacje na tak szczytny cel.