Jak podały dzisiaj Fakty - od piątku do niedzieli zginęły 42 osoby, w tym 19 pieszych. Obawiam się, że po 1 listopada ta liczba może wzrosnąć nawet do ponad 60.
Winę za taki stan ponosi brawura kierowców, ale także przechodzenie pieszych w różnych miejscach i... ciemne ubrania, które nie posiadają żadnych odblasków.
Większość z Was jest kierowcami, którzy często wracając do domu, gdy na dworze jest szaro lub ciemno. Pewnie niejednokrotnie mijaliście idącego poboczem pieszego, który został przez Was zauważony w "ostatniej chwili"
Mam pytanie: Czy gdyby istniał przepis, który nakazywałby pieszemu poruszającemu się po zmroku, noszenie kamizelek odblaskowych lub choćby odblasków na rękawach, to poparlibyście taki przepis? Czy
sami stosowalibyście się do niego?
Czy może taki przepis niczego by nie zmienił, a zakup kamizelek byłby tylko zbędnym wydatkiem?