Ostatnio robiłam pranie i zalałam świeżą plamę z sosu pomidorowego bardzo popularnym różowym odplamiaczem. Ku mojemu zdziwieniu plama została.W sosie nie było nic nadzwyczajnego.Nawet nie spodziewałam się ze nie będzie efektu bo robiłam to niejednokrotnie i po plamach nie było śladu nawet takich już spranych. Czy tylko ja mam takie wrażenie że coś jest nie tak i ze dosyć drogie wspomagacze (odplamiacze)prania staja się tylko nieużytecznym dodatkiem?
Co polecacie do zwykłych codziennych plam?