Witam w dziesiątej części naszego ulubionego wątku!
16 stycznia 2014 15:26 | ID: 1067468
Robię fasolkę po bretońsku...tak mi się zachciało czegoś takiego innego:)
Nie no Ty ostatnio przeginasz, smaka mi wszystkim robisz!
my fasolkę skończyliśmy wczoraj ...
ja będę dopiero konsumowac, ale to potem, bo niedawno obiadek mielismy:)
16 stycznia 2014 15:43 | ID: 1067476
Wróciłam od koleżanki. Jest lepiej niż spodziewałam się. A teraz odpoczynek.
16 stycznia 2014 15:46 | ID: 1067479
A ja uciekam chyba, dziś tzn teraz mam lenia..Od rana działałam w kuchni, a teraz nic mi sie nie chce...
16 stycznia 2014 15:57 | ID: 1067486
Internistka połowicznie mnie zlała, połowicznie dała skierownanko. Dentysta mus zębiska poleczyć a u gina czeka mnie zabieg w lutym więc też wesoło. Ale racja - jak trzeba to trzeba
Ewka, jak juz zaczęłaś wojaże po lekarzach to dokończ kochana! Jak mus to mus:))) Trzymam mocno kciuki. Jaki zabieg Cię czeka, jesli to nie tajemnica?
Żeniu nie tajemnica, ale wiesz ja sama nie za bardzo wiem o co biega, wiem że potrzebne i jest na zasadzie takiej samej jak wymrażanie nadżerki - gin korzysta z tych samych sprzętów itp ale nadżerki Bogu dzięki odkąd chodzę do tego gina nie mam i mam nadzieję że nie wróci. Od czasu jednak porodu ciągle coś się przyczepia do mnie i tak raz do roku coś.
16 stycznia 2014 16:03 | ID: 1067490
Internistka połowicznie mnie zlała, połowicznie dała skierownanko. Dentysta mus zębiska poleczyć a u gina czeka mnie zabieg w lutym więc też wesoło. Ale racja - jak trzeba to trzeba
Ewka, jak juz zaczęłaś wojaże po lekarzach to dokończ kochana! Jak mus to mus:))) Trzymam mocno kciuki. Jaki zabieg Cię czeka, jesli to nie tajemnica?
Żeniu nie tajemnica, ale wiesz ja sama nie za bardzo wiem o co biega, wiem że potrzebne i jest na zasadzie takiej samej jak wymrażanie nadżerki - gin korzysta z tych samych sprzętów itp ale nadżerki Bogu dzięki odkąd chodzę do tego gina nie mam i mam nadzieję że nie wróci. Od czasu jednak porodu ciągle coś się przyczepia do mnie i tak raz do roku coś.
Kolezanka tak miała, jakieś infekcjie itd..tez miała zabieg..jakiśtam..Nie pamiętam nazwy, ale to coś na podobę wypalania nadżerki..bardzo sobie chwali zycie PO zabiegu, bo skończyły się Jej problemy:) A tak to non stop cś było nie tak... Trzymaj się kochana!!!
16 stycznia 2014 16:04 | ID: 1067491
Ja zmykam psiaki nakarmić;) Potem będę;)
16 stycznia 2014 16:11 | ID: 1067496
Internistka połowicznie mnie zlała, połowicznie dała skierownanko. Dentysta mus zębiska poleczyć a u gina czeka mnie zabieg w lutym więc też wesoło. Ale racja - jak trzeba to trzeba
Ewka, jak juz zaczęłaś wojaże po lekarzach to dokończ kochana! Jak mus to mus:))) Trzymam mocno kciuki. Jaki zabieg Cię czeka, jesli to nie tajemnica?
Żeniu nie tajemnica, ale wiesz ja sama nie za bardzo wiem o co biega, wiem że potrzebne i jest na zasadzie takiej samej jak wymrażanie nadżerki - gin korzysta z tych samych sprzętów itp ale nadżerki Bogu dzięki odkąd chodzę do tego gina nie mam i mam nadzieję że nie wróci. Od czasu jednak porodu ciągle coś się przyczepia do mnie i tak raz do roku coś.
Kolezanka tak miała, jakieś infekcjie itd..tez miała zabieg..jakiśtam..Nie pamiętam nazwy, ale to coś na podobę wypalania nadżerki..bardzo sobie chwali zycie PO zabiegu, bo skończyły się Jej problemy:) A tak to non stop cś było nie tak... Trzymaj się kochana!!!
U mnie to właśnie nie infekcje, żadnych boleści ani nic a jednak coś...
16 stycznia 2014 16:19 | ID: 1067497
Zawsze coś się musi przyplątać Ewuś. Ale potem bedzie tylko lepiej:)
16 stycznia 2014 16:20 | ID: 1067498
Ja zmykam psiaki nakarmić;) Potem będę;)
Piechony moje nakarmione juz, tzn jedza sobie..Mrozisko u nas bedzie, bo już zimno jest...
16 stycznia 2014 16:20 | ID: 1067499
HEJ po obiadku... pijemy z mężem kawusię...
16 stycznia 2014 16:22 | ID: 1067502
HEJ po obiadku... pijemy z mężem kawusię...
Hej. I ja kawkę niedługo zrobię, a co tam:)
16 stycznia 2014 16:23 | ID: 1067505
Ja zmykam psiaki nakarmić;) Potem będę;)
Piechony moje nakarmione juz, tzn jedza sobie..Mrozisko u nas bedzie, bo już zimno jest...
I u nas na no mróz zwiększa się...
16 stycznia 2014 16:24 | ID: 1067507
Ja zmykam psiaki nakarmić;) Potem będę;)
Piechony moje nakarmione juz, tzn jedza sobie..Mrozisko u nas bedzie, bo już zimno jest...
I u nas na no mróz zwiększa się...
Co rusz zmieniam psom wodę a ona zamarza.....teraz dopiero na noc im wleję świeżą...Do wieczora muszą mieć to co mają, bo juz nie ma sił, latać co godzinkę.
16 stycznia 2014 16:25 | ID: 1067508
HEJ po obiadku... pijemy z mężem kawusię...
Hej. I ja kawkę niedługo zrobię, a co tam:)
U mnie dopiero pierwsza i już ostatnia...
Kimono w pudełku już jest... czeka aby ktoś wysłał... he he he...
16 stycznia 2014 16:31 | ID: 1067514
HEJ po obiadku... pijemy z mężem kawusię...
Hej. I ja kawkę niedługo zrobię, a co tam:)
U mnie dopiero pierwsza i już ostatnia...
Kimono w pudełku już jest... czeka aby ktoś wysłał... he he he...
A ja kawkę robię;) A co tam, druga popołudniowa będzie. Kimono nie zając- nie ucieknie;) Hihihi...
16 stycznia 2014 16:35 | ID: 1067516
HEJ po obiadku... pijemy z mężem kawusię...
Hej. I ja kawkę niedługo zrobię, a co tam:)
U mnie dopiero pierwsza i już ostatnia...
Kimono w pudełku już jest... czeka aby ktoś wysłał... he he he...
A ja kawkę robię;) A co tam, druga popołudniowa będzie. Kimono nie zając- nie ucieknie;) Hihihi...
Nie ucieknie ale wstyd , że wysyłam, wysyłam i wysłać nie mogę... mam nadzieję, że się zbiorę i wyślę...
16 stycznia 2014 16:36 | ID: 1067517
Wróciłam od koleżanki. Jest lepiej niż spodziewałam się. A teraz odpoczynek.
To dobre wieści WANDZIU...
16 stycznia 2014 16:45 | ID: 1067520
HEJ po obiadku... pijemy z mężem kawusię...
Hej. I ja kawkę niedługo zrobię, a co tam:)
U mnie dopiero pierwsza i już ostatnia...
Kimono w pudełku już jest... czeka aby ktoś wysłał... he he he...
A ja kawkę robię;) A co tam, druga popołudniowa będzie. Kimono nie zając- nie ucieknie;) Hihihi...
Nie ucieknie ale wstyd , że wysyłam, wysyłam i wysłać nie mogę... mam nadzieję, że się zbiorę i wyślę...
Oj tam Grażynko, daj spokój:) To nie jest takie naglące;) mamy czas;)
16 stycznia 2014 16:46 | ID: 1067521
Muszę przełozyć termin wywiadowki w szkole,..Nie mam mozliwośći być po południu w przyszłym tyg i musiałam pisac do Pań wychowawczyń na e-dzienniku...Moze uda sie nam ustalic inny ternim w którym mogłabym iśc do szkoły...
16 stycznia 2014 16:50 | ID: 1067523
Muszę przełozyć termin wywiadowki w szkole,..Nie mam mozliwośći być po południu w przyszłym tyg i musiałam pisac do Pań wychowawczyń na e-dzienniku...Moze uda sie nam ustalic inny ternim w którym mogłabym iśc do szkoły...
Na pewno ustalicie ten termin...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.