Miętówka (2014-08-27 19:09:27)
Też czasem mam takie odczucia. Wiem jednak, że uciekanie wzrokiem nie zawsze oznacza nieszczerość, czy złe zamiary. Czasem ktoś jest nieśmiały, ma kąpleksy i nie potrafi dłużej skupić wzroku, a im bardziej się stara tym jest gorzej.
Ja to rozumiem...Ale czasem na naszej drodze staje osoba, która od razu wydaje sie nieszczera...Czy warto zaufać intuicji i raczej delikatnie ''podchodzić'' do takiej znajomości? Czy raczej nie słuchać wewnętrznego głosu i go zlekceważyć?
Ja dziś poznałam pewną panią, która wydaje sie osobą bardzo otwartą. Opowiedziała mi pół swojego zycia w trakcie pół godziny... Tylko jakos tak nieszczerze mówiła, i nie potrafiła spojrzeć prosto w oczy...Jakaś ta pani dziwna mi sie wydała...Tym bardziej, że po półgodzinnej znajomości chciała ode mnie numer telefony, bo przeciez trzeba na kawke się umówić...
troche to dla mnie dziwne...