Kilka dni temu w internecie pojawiła się informacja, że polska aktorka w wieku 60 lat urodziła bliźnięta. Po tej informacji internet zawrzał, pojawiły się komentarze użytkowników sieci. Jak łatwo zgadnąć - w większości opinie mało przychylne.
Po narodzinach dzieci, aktorka chciałaby uzyskać specjalną emeryturę. O samą pomoc zaapelował Olgierd Łukaszewicz - Prezes Związku Artystów Scen Polskich. 1 lipca tego roku Łukaszewicz opublikował „List Otwarty do Pani Premier Ewy Kopacz”, w którym prosi o pomoc dla świeżo upieczonej mamy.
Media rozpisują się także o tym, w jaki sposób kobieta zaszła w ciążę. Najprawdopodobniejszą wersją jest metoda in vitro (lekarze nie złamali prawa, bo ustawa o in vitro w zeszłym roku jeszcze nie działała)
To nie jedyna taka sytuacja. Kilka miesięcy temu głośno było w Europie o 65-letniej Niemce, która urodziła czworaczki. Kobieta nie ukrywała, że przeszła zabieg in vitro, na który zdecydowała się tylko dlatego, że jej córka chciała mieć rodzeństwo.
Informacje na ten temat możecie znaleźć między innymi na stronach dziennik.pl czy natemat.pl
Co myślicie na ten temat? Czy taka decyzja dotycząca zostania matką w tak późnym wieku jest słuszna? Czy 60-letnia aktorka powinna dostać wsparcie od państwa?