Kto z Was chodzi do wróŻki i jak często ?? czy wogóle wierzycie w to co Wam powie ?? A może nie ciągnie Was to wogóle ??
11 kwietnia 2016 10:19 | ID: 1300178
Kto z Was chodzi do wróŻki i jak często ?? czy wogóle wierzycie w to co Wam powie ?? A może nie ciągnie Was to wogóle ??
moja mama kiedys byla i dokladnie jej przepowiedziala co sie teraz dzieje///
11 kwietnia 2016 10:24 | ID: 1300189
ja nie chodziłam i nigdy nie bęe chodziłą do wróżki!
po pierwsze jest to sprzeczne z moją wiarą a po drugie, nie chciałabym wiedzieć co przyniesie mi los!
mój dziadek był raz u jakiegoś wróżbity i przepowiadział jemu dokładnie to co się potem stało! mówił tez, że umrze wcześniej jak babcia!
oznajmił też, że jak będzie wracał do domu znajdzie 3 rzeczy i żeby pod żadnnym warunkiem nie zabierać ich! był to zegarek, chusteczka haftowana i już nie pamiętam co!
dziadek szedł do wróżbity w celu znalezienia przyczyny, że krowy nie dają mleka! wróżbita stwierdził, że jets to wynik uroku rzuconego przez jakś sąsiadkę i kazał przez kilka dni myć wymiona krową wodą z pobliskiego potoku (skąd wiedział, że obok jest potok) i po kilku dniach problem zniknał!
11 kwietnia 2016 10:26 | ID: 1300192
keszcze chodzilam do szeptuchy i tez bardzo mi pomogla...
11 kwietnia 2016 10:30 | ID: 1300204
keszcze chodzilam do szeptuchy i tez bardzo mi pomogla...
kiedyś oglądałm program o szeptuchach! występują na Podlasiu!
11 kwietnia 2016 10:30 | ID: 1300208
Ja byłam raz u wróżki i pamiętam poszłąm z kolerzanką, żeby jej potowarzyszyć i zapłaciłam całe 20 zł (cyganka) i przepowiedziała mi wiele rzeczy i wszystko się sprawdziło, prócz jednego. Ponoć wróżba jest ważna 3 lata ,a ja byłam jakieś 6 lat temu.
11 kwietnia 2016 10:31 | ID: 1300210
keszcze chodzilam do szeptuchy i tez bardzo mi pomogla...
To jest na zasadzie wróżki ??
11 kwietnia 2016 10:32 | ID: 1300213
Ja byłam raz u wróżki i pamiętam poszłąm z kolerzanką, żeby jej potowarzyszyć i zapłaciłam całe 20 zł (cyganka) i przepowiedziała mi wiele rzeczy i wszystko się sprawdziło, prócz jednego. Ponoć wróżba jest ważna 3 lata ,a ja byłam jakieś 6 lat temu.
jednak ja bym nie chciala znac swojej przyslosci ;)
11 kwietnia 2016 10:34 | ID: 1300220
Nie, to chyba nie dla mie.. uważam to za zabawę tylko.. nigdy na poważnie.
Choć ludzie wiele by dali bo są bardzo ciekawi przyszłości
11 kwietnia 2016 10:36 | ID: 1300222
Ja byłam raz u wróżki i pamiętam poszłąm z kolerzanką, żeby jej potowarzyszyć i zapłaciłam całe 20 zł (cyganka) i przepowiedziała mi wiele rzeczy i wszystko się sprawdziło, prócz jednego. Ponoć wróżba jest ważna 3 lata ,a ja byłam jakieś 6 lat temu.
jednak ja bym nie chciala znac swojej przyslosci ;)
Ja poszłam, zeby się dowiedzieć jednej typowej rzeczy i dowiedziałąm się:-) Reszt mówiła mi cygana co wydarzy się w mojej rodzinie u wujostwa na wsi i wszytsko się zgadza. O mnie za dużo nie mówiła
11 kwietnia 2016 10:37 | ID: 1300226
Nie, to chyba nie dla mie.. uważam to za zabawę tylko.. nigdy na poważnie.
Choć ludzie wiele by dali bo są bardzo ciekawi przyszłości
czasami jendak nie wiedziec bo mozna sie jakiejs nerwicy nalapac...
11 kwietnia 2016 10:40 | ID: 1300235
W końcu los płata nam różne niespodzianki :-)
Mnie ostatnio ciągnie, aby znowu pójść do wróżki.......... hmm pomyśle. Choć tak jak napisałam , nasze życie to wielka niewiadoma i może niech tak zostanie
11 kwietnia 2016 10:45 | ID: 1300243
W końcu los płata nam różne niespodzianki :-)
Mnie ostatnio ciągnie, aby znowu pójść do wróżki.......... hmm pomyśle. Choć tak jak napisałam , nasze życie to wielka niewiadoma i może niech tak zostanie
ciagnac to i mnie ciagnie
12 kwietnia 2016 16:09 | ID: 1300918
Raz byłam u wróżki, raz u tarocistki. Za każdym razem nie z własnej woli tylko namówiona przez koleżanki, że by było rażniej. Nie wiem, czy coś przepowiedziały ale nie czułam się najlepiej i szybko o tym zapomniałam.
12 kwietnia 2016 17:11 | ID: 1300958
NIE, poprostu nie wierzę
12 kwietnia 2016 17:12 | ID: 1300959
Raz byłam u wróżki, raz u tarocistki. Za każdym razem nie z własnej woli tylko namówiona przez koleżanki, że by było rażniej. Nie wiem, czy coś przepowiedziały ale nie czułam się najlepiej i szybko o tym zapomniałam.
ja nawet za namowa bym nie poszla ;)
12 kwietnia 2016 17:58 | ID: 1300983
Nigdy nie byłam i nie pójdę życie samo przyniesie to co mi gdzieś tam zaplanowano...
12 kwietnia 2016 18:25 | ID: 1300994
Nigdy nie byłam i nie pójdę życie samo przyniesie to co mi gdzieś tam zaplanowano...
wlasnie...
12 kwietnia 2016 19:22 | ID: 1301007
Siostrze z kart wyczytała parę rzeczy i sprawdziło się. Ja osobiście nie chdzę bo nie chcę wiedzieć. Co ma być to będzie.
12 kwietnia 2016 20:42 | ID: 1301052
Nigdy nie byłam i nie pójdę życie samo przyniesie to co mi gdzieś tam zaplanowano...
ja też nigdy! na samą myśl już zirytowana jestem!
12 kwietnia 2016 20:44 | ID: 1301056
Byłam kiedyś - pełen bajer:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.