Na początku jesteśmy obcy, gdziekolwiek by to nie było czy nowe miejsce do życia czy na wyjeździe wakacyjnym.. ile trzeba , może przejść razem nie jedno, czas spędzić by się razem zżyć, z ludźmi, miejscem?
9 maja 2016 15:49 | ID: 1308636
Jeśli chcemy się zżyć z innymi, musimy przede wszystkim chcieć, musimy być otwarci na wszelkie nowe znajomości i umieć nawiązywać kontakty. Ja niestety, razem z mężem jesteśmy nieśmiali wobec innych, obcych :-( I choćbym chciała nawiązać nową znajmość, mieć wielu wspaniałych znajomych niestety nie umię się przełamać, choć cały czas walczę z tym :-)
9 maja 2016 18:50 | ID: 1308659
Jeśli chcemy się zżyć z innymi, musimy przede wszystkim chcieć, musimy być otwarci na wszelkie nowe znajomości i umieć nawiązywać kontakty. Ja niestety, razem z mężem jesteśmy nieśmiali wobec innych, obcych :-( I choćbym chciała nawiązać nową znajmość, mieć wielu wspaniałych znajomych niestety nie umię się przełamać, choć cały czas walczę z tym :-)
Ja też mam ten problem.. łatwo nie jest.. Czasem więcej czasu na to potrzeba a może i okazji..
9 maja 2016 18:59 | ID: 1308661
Nie lubię się narzucać i czasami jest tak, że latami mieszkając w jednym bloku nie wiem kto mieszka w drugiej klatce bo w swojej to wiadomo, nawet trzeba wiedzieć... Do miejsc i ludzi przywiązuję się...
9 maja 2016 19:14 | ID: 1308664
Nie lubię się narzucać i czasami jest tak, że latami mieszkając w jednym bloku nie wiem kto mieszka w drugiej klatce bo w swojej to wiadomo, nawet trzeba wiedzieć... Do miejsc i ludzi przywiązuję się...
I coraz częściech chyba tak się dzieje.. zamykamy się, nie trzeba nam wiedzieć co się obok dzieje..
9 maja 2016 19:24 | ID: 1308667
U mnie mija w połowie maja rok w mojej pracy i tak już się zżyłam z koleżankami, że nie wyobrażam sobie pracować gdzie indziej
9 maja 2016 20:28 | ID: 1308675
My mamy na działce nowych znajomych. Bardzo z nimi się zżyliśmy. Ale i mąż i ja jesteśmy otwarci na nowych ludzi. Lubimy sobie pogadać. Nie narzucamy się i znamy granice. I tego samego oczekujemy od naszych znajomych. Pomimo , że fajnie jest z naszymi"kolegami i koleżankami " z działki, to dom jest naszą odskocznią i twierdzą. Ale to dobrze, bo każdy czlowiek musi mieć swój azyl.
9 maja 2016 21:29 | ID: 1308676
ja jestem dość towarzyską osoba, syzbko nawiązuję znajomości! wielu poznałam w autobusie, w kolejce w ośrodkach etc. dość szybko potrafię zżyć się z ludźmi! nie mogłabym tak siedzieć w czterech ścianach, bo każdy potrzebuje towarzustwa różnych osób!
10 maja 2016 08:47 | ID: 1308735
ja jestem dość towarzyską osoba, syzbko nawiązuję znajomości! wielu poznałam w autobusie, w kolejce w ośrodkach etc. dość szybko potrafię zżyć się z ludźmi! nie mogłabym tak siedzieć w czterech ścianach, bo każdy potrzebuje towarzustwa różnych osób!
Warto mieć znajomych, człowiek nie może byc sam..
10 maja 2016 09:34 | ID: 1308747
ja jestem dość towarzyską osoba, syzbko nawiązuję znajomości! wielu poznałam w autobusie, w kolejce w ośrodkach etc. dość szybko potrafię zżyć się z ludźmi! nie mogłabym tak siedzieć w czterech ścianach, bo każdy potrzebuje towarzustwa różnych osób!
Warto mieć znajomych, człowiek nie może byc sam..
ja lubię rozmawiać z ludźmi! nie jestem typem pustelnika!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.