A gdyby tak miało nie być dnia jutrzejszego.. dzień dzisiejszy miałby być ostatnim.. Co zrobilibyście w takim Dniu Ostatnim?
Czy dalej robilibyście to co robicie teraz, wypełniali dalej swoje obowiązki, może spędzili dzień z najbliższymi miło i pozytywnie czy na rozrywkach rozpuście a może na modlitwie w kościele.. a może zwyczajnie go przesypiając na kanapie przed telewizorem?