Charytatywne zbiórki pieniędzy na rzecz 2,5 letniego Antka chorującego na groźny nowotwór oczu okazały się oszustwem!
Osoba posługująca się profilem „Michał Siniecki” zorganizowała zbiórkę pieniędzy na rzecz chorego chłopca pod hasztagiem #BOJESIECIEMNOSCI. W akcję zaangażowały się nawet gwiazdy (m. in. Lewandowscy, Kasia Zielińska, Hanna Lis, Ania Wyszkoni i wiele innych). Dzięki temu zebrano ponad 500 tys. zł. Jednak jak się później okazało było to wielkie oszustwo! Instytut Ochrony Praw Konsumentów na swoim profilu na FB ogłosił informację o oszustwie i przestrzega wszystkich pomagających, aby nie dali się nabrać.
Serwisy, na których zamieszczono ogłoszenia w oświadczeniach prasowych poinformowały: „Serwis Pomagam.pl, tak samo jak inne organizacje, fundacje, media, osoby publiczne, a przede wszystkim darczyńcy, prawdopodobnie padł ofiarą oszustwa ze strony organizatora akcji”.
Komunikat prasowy serwisu zrzutka.pl: „W związku z głośną już sprawą #bojesieciemnosci pragniemy poinformować, że prawdopodobnie, podobnie jak wiele osób publicznych, gazet i mediów tak i nasi użytkownicy padli ofiarami przygotowanego z dużą starannością oszustwa”.
Jest wielu potrzebujących, którzy przez taką akcję stracą wiarygodność, a przecież naprawdę są w trudnej sytuacji i potrzebują pomocy. Wspieracie akcje charytatywne? Mi się w głowie nie mieści, żeby w taki sposób wyłudzać pieniądze. Jak można tak wykorzystywać dobre serce innych? Jak w obliczu takiego oszustwa zaufać innym ludziom?