Od kilku dni nie tylko Anglia a świat żyje niesamowitą historią 2-letniego Alfiego Evansa, chłopczyka, który 3 dni temu zostal odłączony od araparatury podtrzymującej życie, miał żyć ja mówiono tylko 3 minuty, kilka godzin a on... nadal żyje... Jest w nim wielka wola życia, która poruszyła wielu ludzi na całym świecie. Ojciec małego Alfiego był nawet u papieża Franciszka.
Cudowy mały chłopczyk - oby mu się udało... Módlmy się i trzymajmy za niego kciuki...