22 lutego 2010 22:12 | ID: 148276
Przypominam sobie, nieraz mama wysyłała mnie z pościelą do magla. Teraz to już chyba nie ma takich usług.
22 lutego 2010 22:13 | ID: 148280
Są nadal, ale teraz to nie wiem czy ktoś jeszcze tam zanosi. Pościel jest z kory, albo z satyny, nie trzeba maglować.
W dzieciństwie Mama pakowała wszystko w tobołek i my (moje siostry i ja jeździłyśmy autobusem z tym tobołkiem do magla. Dziwne, że zawsze przy odbiorze to było znacznie cięższe niż przy dawaniu. Chyba krochmal tyle ważył
22 lutego 2010 22:18 | ID: 148289
22 lutego 2010 23:08 | ID: 148323
22 lutego 2010 23:51 | ID: 148351
23 lutego 2010 06:47 | ID: 148390
23 lutego 2010 08:51 | ID: 148531
23 lutego 2010 11:39 | ID: 148690
23 lutego 2010 11:45 | ID: 148699
23 lutego 2010 14:58 | ID: 148914
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.