Mama Tymka napisał 2009-09-24 08:11:21jak ktoś będzie chciał wrócić to wróci - niezależnie od tego czy minęło kilka dni czy lat.
Nie do końca się zgodzę. Ostatnio będąc ze znajomymi w pubie chciałem na próbę zapalić jednego papierosa do piwa (również, jak Mama Tymka, nie palę od prawie 2 lat, jak już pisałem we wcześniejszym poście), ale mój organizm chyba się odzwyczaił od nikotyny, bo nie dałem rady dopalić papierosa nawet do połowy...
A co do kryzysów: jak miałem ochotę na papierosa, to brałem brałem jakiś owoc, lub szedłem na spacer, słuchając radia, byle odpędzić od siebie myśl o papierosie. Stany kryzysowe skończyły się po kilku pierwszych tygodniach od decyzji o rzuceniu palenia. Dziś sam zapach dymu papierosowego mnie drażni