Moja kuzynka opowiadała mi o swoim sąsiedzie, który przez tydzień pił z ... rozpaczy. Okazało się, że w domu miał 7 córek, żona z ósmą ciążą pojechała na porodówkę i urodziła ... ósmą córkę.
Podobno facet był tak zrozpaczony, że nie miał ochoty wytrzeźwieć.
Czy uważacie, że miał powód, aby się upić?
A może znacie inne powody topienia smutków w alkoholu przez mężczyzn?