Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
8 listopada 2012 12:20 | ID: 859241
Ja dziś wstałam o 4, jak mąż do pracy wstawał i do 7:30 nie mogłam usnąć...Adaś o 7:30 wstał, wypił mleko i zaczął się bawić, a mnie tak zmuliło, że jednym okiem patrzyłam co robi, ale po chwili przyszedł się przytulić i nawet nie wiem jak i kiedy oboje zasnęliśmy i do 10:30 spaliśmy - nie pamiętam kiedy obudziłam się o tej godzinie. Ale pogoda taka smętna za oknem, że chyba to Adasia zmuliło.
No więc wyspałam się mimo problemów wiszących nade mną, ale to już w wątku mamusiowym na styczeń- luty opisałam.
Więc już po śniadanku, ja w piżamie jeszcze, Adaś już ubrany.
Zaraz idę pod prysznic i do Polo po fileta z kurczaka śmigamy, bo dziś robię tortillę na obiad.
8 listopada 2012 12:22 | ID: 859247
Ja dziś wstałam o 4, jak mąż do pracy wstawał i do 7:30 nie mogłam usnąć...Adaś o 7:30 wstał, wypił mleko i zaczął się bawić, a mnie tak zmuliło, że jednym okiem patrzyłam co robi, ale po chwili przyszedł się przytulić i nawet nie wiem jak i kiedy oboje zasnęliśmy i do 10:30 spaliśmy - nie pamiętam kiedy obudziłam się o tej godzinie. Ale pogoda taka smętna za oknem, że chyba to Adasia zmuliło.
No więc wyspałam się mimo problemów wiszących nade mną, ale to już w wątku mamusiowym na styczeń- luty opisałam.
Więc już po śniadanku, ja w piżamie jeszcze, Adaś już ubrany.
Zaraz idę pod prysznic i do Polo po fileta z kurczaka śmigamy, bo dziś robię tortillę na obiad.
Aniu nie zamartwiaj sie... dzidzi i tobir rowniez to nie sprzyja;-)))
jak Tortolla to ja ide na obiad do ciebie
8 listopada 2012 12:25 | ID: 859250
cześć wszystkim:) u mnie też szaro, ponuro, deszczowo, tak jak wczoraj!!! wstawiłam pranie, wywiesiłam, ogarnęłam łazienkę i pokój swój i troszkę siostry - jak wróci z pracy to będzie jej miło:) a teraz trochę tu posiedzę!!!
CZEŚĆ MADZIU !!! To posiedź z nami , odpoczywać też trzeba.
8 listopada 2012 12:27 | ID: 859252
Jowka dalej nie spi... wykonczy mnie te dziecko
Dzionek jeszcze dłuuugi to zaśnie...
8 listopada 2012 12:27 | ID: 859253
Ja dziś wstałam o 4, jak mąż do pracy wstawał i do 7:30 nie mogłam usnąć...Adaś o 7:30 wstał, wypił mleko i zaczął się bawić, a mnie tak zmuliło, że jednym okiem patrzyłam co robi, ale po chwili przyszedł się przytulić i nawet nie wiem jak i kiedy oboje zasnęliśmy i do 10:30 spaliśmy - nie pamiętam kiedy obudziłam się o tej godzinie. Ale pogoda taka smętna za oknem, że chyba to Adasia zmuliło.
No więc wyspałam się mimo problemów wiszących nade mną, ale to już w wątku mamusiowym na styczeń- luty opisałam.
Więc już po śniadanku, ja w piżamie jeszcze, Adaś już ubrany.
Zaraz idę pod prysznic i do Polo po fileta z kurczaka śmigamy, bo dziś robię tortillę na obiad.
Aniu nie zamartwiaj sie... dzidzi i tobir rowniez to nie sprzyja;-)))
jak Tortolla to ja ide na obiad do ciebie
Zapraszam:)! Tak na 17, bo mąż do 16 pracuje, może dacie radę z Jowką dojechać;).
8 listopada 2012 12:27 | ID: 859254
cześć koleżanki moje:) na dobry początek dnia....lecę sprzątać mieszkanko... później do Was zajrzę...
...do miłego...:)
P. S. już nie ma u nas na portalu możliwości zamieszczania ogłoszeń????
Guśka, teraz jest zakładka POMOC i tam można je zamieszczać.
no widziałam..ale ja chciałam sprzedać...coś...to raczej nie ta kategoria...no trudno...
posprzątam..teraz na spacer się wzbieramy..
8 listopada 2012 12:29 | ID: 859257
A Adaś już mruczy, że chce spać, bo normalnie chodzi około 12 spać i jego pora już jest. Ale idziemy na spacer, wsadzę go do wózka, to może na dworze się prześpi, chociaż ostatnio woli podróżować obok wózka, ale może się uda.
Do później wybywamy po chickena.
8 listopada 2012 12:32 | ID: 859260
Ja dziś wstałam o 4, jak mąż do pracy wstawał i do 7:30 nie mogłam usnąć...Adaś o 7:30 wstał, wypił mleko i zaczął się bawić, a mnie tak zmuliło, że jednym okiem patrzyłam co robi, ale po chwili przyszedł się przytulić i nawet nie wiem jak i kiedy oboje zasnęliśmy i do 10:30 spaliśmy - nie pamiętam kiedy obudziłam się o tej godzinie. Ale pogoda taka smętna za oknem, że chyba to Adasia zmuliło.
No więc wyspałam się mimo problemów wiszących nade mną, ale to już w wątku mamusiowym na styczeń- luty opisałam.
Więc już po śniadanku, ja w piżamie jeszcze, Adaś już ubrany.
Zaraz idę pod prysznic i do Polo po fileta z kurczaka śmigamy, bo dziś robię tortillę na obiad.
Aniu nie zamartwiaj sie... dzidzi i tobir rowniez to nie sprzyja;-)))
jak Tortolla to ja ide na obiad do ciebie
Zapraszam:)! Tak na 17, bo mąż do 16 pracuje, może dacie radę z Jowką dojechać;).
no to jedziemy;-)))
8 listopada 2012 12:33 | ID: 859261
cześć koleżanki moje:) na dobry początek dnia....lecę sprzątać mieszkanko... później do Was zajrzę...
...do miłego...:)
P. S. już nie ma u nas na portalu możliwości zamieszczania ogłoszeń????
Guśka, teraz jest zakładka POMOC i tam można je zamieszczać.
no widziałam..ale ja chciałam sprzedać...coś...to raczej nie ta kategoria...no trudno...
posprzątam..teraz na spacer się wzbieramy..
Guska a co chcesz zsprzedac???
8 listopada 2012 12:44 | ID: 859271
Ja dziś wstałam o 4, jak mąż do pracy wstawał i do 7:30 nie mogłam usnąć...Adaś o 7:30 wstał, wypił mleko i zaczął się bawić, a mnie tak zmuliło, że jednym okiem patrzyłam co robi, ale po chwili przyszedł się przytulić i nawet nie wiem jak i kiedy oboje zasnęliśmy i do 10:30 spaliśmy - nie pamiętam kiedy obudziłam się o tej godzinie. Ale pogoda taka smętna za oknem, że chyba to Adasia zmuliło.
No więc wyspałam się mimo problemów wiszących nade mną, ale to już w wątku mamusiowym na styczeń- luty opisałam.
Więc już po śniadanku, ja w piżamie jeszcze, Adaś już ubrany.
Zaraz idę pod prysznic i do Polo po fileta z kurczaka śmigamy, bo dziś robię tortillę na obiad.
Aniu nie zamartwiaj sie... dzidzi i tobir rowniez to nie sprzyja;-)))
jak Tortolla to ja ide na obiad do ciebie
Zapraszam:)! Tak na 17, bo mąż do 16 pracuje, może dacie radę z Jowką dojechać;).
no to jedziemy;-)))
... a może i ja się - załapię...
8 listopada 2012 12:46 | ID: 859272
Dzisiaj u mnie pierś z kurczaka na obiad bo wczoraj nie było, jak planowałam... Idę ją podszykować i ziemniaczki obrać...
8 listopada 2012 12:52 | ID: 859282
my wrocilysmy ze spaceru jak bedzie ladnie to jeszcze pozniej na drugi pojdziemy.
8 listopada 2012 12:53 | ID: 859284
my wrocilysmy ze spaceru jak bedzie ladnie to jeszcze pozniej na drugi pojdziemy.
ale Wam fajnie, u nas ciągle pada, nawet po zakupy nie chce się przespacerować!
8 listopada 2012 12:54 | ID: 859285
my wrocilysmy ze spaceru jak bedzie ladnie to jeszcze pozniej na drugi pojdziemy.
ja mam nadzieje ze i nam nie uda raz jeszcze na spacer isc....
choc patrze ze pada;-(((
8 listopada 2012 13:16 | ID: 859308
Ja wyszorowałam dywan, tak jak kiedyś radziłyście, ale doszłam do wniosku, że albo już całkiem nie mam kondycji, albo do tego dywanu potrzebna męska ręka, którą może w sobotę zatrudnię do poprawki ;) bo mnie ręka dosłownie odpada, szczególnie w nadgarstku.
U nas było słoneczko a teraz któraś wysłała mi chmurzyska a ja za godzinę muszę zmykać po Dośkę grrr!
Zastanawiam się też, czy przypadkiem nie posprzedawać części rzeczy, w których już od wieków nie chodzę, tylko się zastanawiam czy rzeczywiście na allegro porobić aukcje czy może gumtree??
8 listopada 2012 13:23 | ID: 859318
Dzisiaj u mnie pierś z kurczaka na obiad bo wczoraj nie było, jak planowałam... Idę ją podszykować i ziemniaczki obrać...
Zrobione - teraz czas na małe co nieco... kawusia ze słodkościami...
8 listopada 2012 13:25 | ID: 859323
Marta jutro robie papirusa :)
8 listopada 2012 13:26 | ID: 859324
Dzisiaj u mnie pierś z kurczaka na obiad bo wczoraj nie było, jak planowałam... Idę ją podszykować i ziemniaczki obrać...
Zrobione - teraz czas na małe co nieco... kawusia ze słodkościami...
No i mi się kawy zachciało:) lece po kawkę;)
8 listopada 2012 13:27 | ID: 859326
Dzisiaj u mnie pierś z kurczaka na obiad bo wczoraj nie było, jak planowałam... Idę ją podszykować i ziemniaczki obrać...
Zrobione - teraz czas na małe co nieco... kawusia ze słodkościami...
No i mi się kawy zachciało:) lece po kawkę;)
To rób - razem sobie pokawkujemy...
8 listopada 2012 13:29 | ID: 859329
Wstawiłam wode na kawkę dla siebie i mamy i za chwilkę będę się delektować
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.