To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
8 stycznia 2013 17:51 | ID: 890094
Mam chwilkę to zaglądam. Chorowania ciąg dalszy. Była synowa z Ziemusiem to zostawiła mi go i sama wyskoczyła na miasto. Kupiła dla Ziemusia fajną bluzę i spodenki a sobie 2 sweterki...
Ja nadal w domku siedzę...
Ależ Cię trzyma Grażynko!!! A u lekarza Ty byłaś, czy leczysz się sama???
Nie byłam bo tylko kaszlę...
Grażyna, ale sam kaszel, to też może być zły objaw i nie należy go lekceważyć!! Grzesiek na początku też miał tylko kaszel a teraz to i gorączki dostał, ale wydaje mi się, że po antybiotyku (kolejnym) jest już lepiej.
Zobaczę jeszcze, jak coś to chyba na prawdę trzeba będzie się wybrać do tego doktora...
8 stycznia 2013 17:57 | ID: 890097
Dobry wieczór Grażynko!!!
Ja mam już dzisiaj wolne. Wrzuciłam swoją "puchówkę" do pralki razem z piłkami tenisowymi. Wyciągnęlam ją bo jest lekka i ciepła. Więc ją przeprosiłam. I razem ze zmianą kurtki zmieniam buty, torbę , czapkę , szal i rękawiczki i spodnie. Tak już mam , że muszę mięc wszystko dobrane kolorystycznie. Ot, takie kaprysy!!!
8 stycznia 2013 17:58 | ID: 890099
I jeszcze jedno Grażynko, sam kaszek jest poważniejszy niż komplecik razem z katarkiem. Bo może świadczyć o zapaleniu płuc lub oskrzeli. Śmigaj kochana do lekarza.
8 stycznia 2013 17:59 | ID: 890101
Dobry wieczór Grażynko!!!
Ja mam już dzisiaj wolne. Wrzuciłam swoją "puchówkę" do pralki razem z piłkami tenisowymi. Wyciągnęlam ją bo jest lekka i ciepła. Więc ją przeprosiłam. I razem ze zmianą kurtki zmieniam buty, torbę , czapkę , szal i rękawiczki i spodnie. Tak już mam , że muszę mięc wszystko dobrane kolorystycznie. Ot, takie kaprysy!!!
Dobry Wieczór WANDZIU !!!
Ja też tak lubię... wszystko kompletować do nowego ciuszka...
8 stycznia 2013 18:00 | ID: 890103
I jeszcze jedno Grażynko, sam kaszek jest poważniejszy niż komplecik razem z katarkiem. Bo może świadczyć o zapaleniu płuc lub oskrzeli. Śmigaj kochana do lekarza.
No dokładnie - przepraszam, że zapomniałam to dodać, na szczęście zostałam uzupełniona ;)
Graża jutro marsz do lekarza, nie zaszkodzisz tym sobie (najwyżej nie wybierzesz lekarstw), a my będziemy spokojniejsze ;)
8 stycznia 2013 18:02 | ID: 890105
Dobry wieczór Grażynko!!!
Ja mam już dzisiaj wolne. Wrzuciłam swoją "puchówkę" do pralki razem z piłkami tenisowymi. Wyciągnęlam ją bo jest lekka i ciepła. Więc ją przeprosiłam. I razem ze zmianą kurtki zmieniam buty, torbę , czapkę , szal i rękawiczki i spodnie. Tak już mam , że muszę mięc wszystko dobrane kolorystycznie. Ot, takie kaprysy!!!
Ale że puchówkę do pralki, to pierwsze słyszę - przecież puch się w praniu pralką zbije i nici z takiej kurtki...
8 stycznia 2013 18:05 | ID: 890108
Dobry wieczór Grażynko!!!
Ja mam już dzisiaj wolne. Wrzuciłam swoją "puchówkę" do pralki razem z piłkami tenisowymi. Wyciągnęlam ją bo jest lekka i ciepła. Więc ją przeprosiłam. I razem ze zmianą kurtki zmieniam buty, torbę , czapkę , szal i rękawiczki i spodnie. Tak już mam , że muszę mięc wszystko dobrane kolorystycznie. Ot, takie kaprysy!!!
Ale że puchówkę do pralki, to pierwsze słyszę - przecież puch się w praniu pralką zbije i nici z takiej kurtki...
Właśnie dlatego wrzucam trzy piłki tenisowe. One rozbijają puch, który się zbija. Już wypróbowałam kilkakrotnie. A potem kurtkę strzepuję i suszę na wieszaku powieszonym na drążku nad wanną.
8 stycznia 2013 18:11 | ID: 890111
I jeszcze jedno Grażynko, sam kaszek jest poważniejszy niż komplecik razem z katarkiem. Bo może świadczyć o zapaleniu płuc lub oskrzeli. Śmigaj kochana do lekarza.
No dokładnie - przepraszam, że zapomniałam to dodać, na szczęście zostałam uzupełniona ;)
Graża jutro marsz do lekarza, nie zaszkodzisz tym sobie (najwyżej nie wybierzesz lekarstw), a my będziemy spokojniejsze ;)
Kochane dziękuję za troskę, córka jak była u lekarza z Oliwcią bo ona też kaszlała to on powiedział jej, że taki kaszel może utrzymywać się nawet do 6 tygodni... to ja mam jeszcze zapas i to spory...
8 stycznia 2013 18:15 | ID: 890113
Grażynko, nie ryzykuj tylko idź do tego lekarza!!! dziewczyny dobrze Ci radzą:))()
8 stycznia 2013 18:32 | ID: 890120
I jeszcze jedno Grażynko, sam kaszek jest poważniejszy niż komplecik razem z katarkiem. Bo może świadczyć o zapaleniu płuc lub oskrzeli. Śmigaj kochana do lekarza.
No dokładnie - przepraszam, że zapomniałam to dodać, na szczęście zostałam uzupełniona ;)
Graża jutro marsz do lekarza, nie zaszkodzisz tym sobie (najwyżej nie wybierzesz lekarstw), a my będziemy spokojniejsze ;)
Kochane dziękuję za troskę, córka jak była u lekarza z Oliwcią bo ona też kaszlała to on powiedział jej, że taki kaszel może utrzymywać się nawet do 6 tygodni... to ja mam jeszcze zapas i to spory...
Proszę mi tu nie kombinować tylko grzecznie pójść na konsultację medyczną! Lekarz lekarzowi nie równy to a) a b) że inaczej funkcjonuje jednak organizm dziecka inaczej dorosłego!
8 stycznia 2013 18:34 | ID: 890122
A ja nie wiem czy po szklance coca-coli czy po tabletce poczułam się dużo lepiej i nawet wzięłam sobie porcyjkę mojej dzisiejszej zupki na zimno i tak fajnie cieplutko mi się zrobiło... ale Marta to by jej na pewno nie spróbowała - za dużo kalorii w niej ;) więc przy dietce odpada ;)
A i jestem już DZIERLATKĄ z wynikiem 1551!!!!
Huurraaa
8 stycznia 2013 18:49 | ID: 890134
A ja nie wiem czy po szklance coca-coli czy po tabletce poczułam się dużo lepiej i nawet wzięłam sobie porcyjkę mojej dzisiejszej zupki na zimno i tak fajnie cieplutko mi się zrobiło... ale Marta to by jej na pewno nie spróbowała - za dużo kalorii w niej ;) więc przy dietce odpada ;)
A i jestem już DZIERLATKĄ z wynikiem 1551!!!!
Huurraaa
Gratulacje;)))
8 stycznia 2013 18:58 | ID: 890141
A ja nie wiem czy po szklance coca-coli czy po tabletce poczułam się dużo lepiej i nawet wzięłam sobie porcyjkę mojej dzisiejszej zupki na zimno i tak fajnie cieplutko mi się zrobiło... ale Marta to by jej na pewno nie spróbowała - za dużo kalorii w niej ;) więc przy dietce odpada ;)
A i jestem już DZIERLATKĄ z wynikiem 1551!!!!
Huurraaa
Gratulacje;)))
A podziękował, podziękował
8 stycznia 2013 19:12 | ID: 890149
ściele wyro.
kapemy zaraz Jowke i spac...
8 stycznia 2013 19:17 | ID: 890155
Apele już wydrukowałąm i czekają na odbiór.
Jestem dziś jakaś niewyspana i zmęczona.
8 stycznia 2013 19:19 | ID: 890156
jejuuu za małe spodnie kupiłam Pawlowi
i sweter tez za mały.....
ale juz sprzedałam dla sasiada obok z klatki;-)
8 stycznia 2013 19:22 | ID: 890161
jejuuu za małe spodnie kupiłam Pawlowi
i sweter tez za mały.....
ale juz sprzedałam dla sasiada obok z klatki;-)
Szybka jesteś)
8 stycznia 2013 19:26 | ID: 890165
jejuuu za małe spodnie kupiłam Pawlowi
i sweter tez za mały.....
ale juz sprzedałam dla sasiada obok z klatki;-)
Szybka jesteś)
szybsza niz biegunka
8 stycznia 2013 20:20 | ID: 890180
jejuuu za małe spodnie kupiłam Pawlowi
i sweter tez za mały.....
ale juz sprzedałam dla sasiada obok z klatki;-)
Szybka jesteś)
szybsza niz biegunka
Jak Ty coś powiesz... hahahahha no ja nie mogę....
8 stycznia 2013 20:23 | ID: 890182
Jestem i ja... Złapałam wirusa na kompie.... I w gardle... Zaczyna mnie boleć... Najadłam się czosnku, cebuli i... współczuję \męzowi ze mną spać!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.