To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
17 kwietnia 2013 20:11 | ID: 948933
Jowka spi
ide ze smieciami chyba bos ie wysypyje az....
nogi mnie dzis bola.. nałaziłam sie dzis ze szok
Ja zaraz do wyrka smigam:) Jutro szybko muszę wstać, potem dość ciężki dzień mnie czeka..
po co do tego Elblaga jedziesz??
Do Urzędu Celnego...
a co tam daja>>>???
17 kwietnia 2013 20:12 | ID: 948934
Zwariowany dzień dziś miałam:-).Na podwórku dłuugo byliśmy.A jutro czeka mnie wizyta w PUP...wątpliwa przyjemność..
w pon byłam w Ornecie w UP...
i mnie dziady na jakeisz pier papier szkolenie kieruja 20 czerwca na 3 h////
17 kwietnia 2013 20:18 | ID: 948936
17 kwietnia 2013 20:19 | ID: 948938
i ja leze. Jowka dał mi w domu popalic az klapsa dostała
17 kwietnia 2013 20:30 | ID: 948940
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
17 kwietnia 2013 20:30 | ID: 948941
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
i moja spi.
ja nie mam siły sie ruszyc
17 kwietnia 2013 20:32 | ID: 948943
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
i moja spi.
ja nie mam siły sie ruszyc
Ja mam jeszcze agresora po tym całym placu zabaw. Nosz kutwa bezstresowo wychowane bezmyślne dzieciaki grrrrr
17 kwietnia 2013 20:33 | ID: 948944
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
i moja spi.
ja nie mam siły sie ruszyc
Ja mam jeszcze agresora po tym całym placu zabaw. Nosz kutwa bezstresowo wychowane bezmyślne dzieciaki grrrrr
ooo opowiadaj
17 kwietnia 2013 20:36 | ID: 948945
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
Hejka,
Jakim upadku?
U mnie już dzisiaj ciut lepiej
17 kwietnia 2013 20:36 | ID: 948947
17 kwietnia 2013 20:37 | ID: 948948
gadam z pawłem\
zaraz kapac sie lece
17 kwietnia 2013 20:46 | ID: 948950
Witajcie wieczorową pora
Tez macie lenia, bo we mnie właśnie obudzilo sie zwierze , które zwie sie leniwiec
17 kwietnia 2013 20:48 | ID: 948954
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
i moja spi.
ja nie mam siły sie ruszyc
Ja mam jeszcze agresora po tym całym placu zabaw. Nosz kutwa bezstresowo wychowane bezmyślne dzieciaki grrrrr
ooo opowiadaj
Poszłyśmy z Dośką na taki spory plac zabaw. Piękna pogoda to wszystkich wyniosło na ten plac. No i pół biedy jak Dorcia bawiła się z młodszymi, ale po kilku minutach przyleciały na plac samopas takie ja wiem 9latki na oko i zaczęły biegac ścigać się. W pewnym momencie Dora bawiąca się sama na karuzeli znikła a za chwilę biegła do mnie strasznie zapłakana. Okazało się, że ta jedna 9latka tak zakręciła ją mocno (mimo że Dosia prosiła żeby jej mocno nie kręciła) że Dośka upadła uderzyła sie w tył głowy i starła łokieć. Jak ją zobaczyłam szlak mnie trafił i nagadała smarkuli tyle, że usiłowałam robić to nauczycielskim tonem bo się wszystkie mamusie nagle zaczęły na mnie patrzeć.
Echh... normalnie zjadłabym teraz paczkę lodów!
17 kwietnia 2013 20:48 | ID: 948955
cześc wieczornie :) Filip jeszcze nie śpi aż dziwię się ile w nim energii - cały dzień biegał wieczorem był już padnięty a jak pora spania o fika w łóżeczku ;)
17 kwietnia 2013 20:59 | ID: 948957
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
i moja spi.
ja nie mam siły sie ruszyc
Ja mam jeszcze agresora po tym całym placu zabaw. Nosz kutwa bezstresowo wychowane bezmyślne dzieciaki grrrrr
ooo opowiadaj
Poszłyśmy z Dośką na taki spory plac zabaw. Piękna pogoda to wszystkich wyniosło na ten plac. No i pół biedy jak Dorcia bawiła się z młodszymi, ale po kilku minutach przyleciały na plac samopas takie ja wiem 9latki na oko i zaczęły biegac ścigać się. W pewnym momencie Dora bawiąca się sama na karuzeli znikła a za chwilę biegła do mnie strasznie zapłakana. Okazało się, że ta jedna 9latka tak zakręciła ją mocno (mimo że Dosia prosiła żeby jej mocno nie kręciła) że Dośka upadła uderzyła sie w tył głowy i starła łokieć. Jak ją zobaczyłam szlak mnie trafił i nagadała smarkuli tyle, że usiłowałam robić to nauczycielskim tonem bo się wszystkie mamusie nagle zaczęły na mnie patrzeć.
Echh... normalnie zjadłabym teraz paczkę lodów!
powiem ci ze norma to na placu...
choc Jowka to taki Hitler jest -ona rzadzi nawet starszakami.. ale mysle ze do czasu....
17 kwietnia 2013 21:02 | ID: 948959
ja wróciłam co dopiero z Antosiem ze szpitala,złapał jednak rotawirusadwie doby przeleżelismy
jest duza poprawa i kupek coraz mniejtylko ze teraz mni chyba dopadł ten przeklęty wirus
17 kwietnia 2013 21:03 | ID: 948960
ja wróciłam co dopiero z Antosiem ze szpitala,złapał jednak rotawirusadwie doby przeleżelismy
jest duza poprawa i kupek coraz mniejtylko ze teraz mni chyba dopadł ten przeklęty wirus
noo ze szpitala zawsze sie cos przyniesie;///
zdrowka!!!
17 kwietnia 2013 21:11 | ID: 948963
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
i moja spi.
ja nie mam siły sie ruszyc
Ja mam jeszcze agresora po tym całym placu zabaw. Nosz kutwa bezstresowo wychowane bezmyślne dzieciaki grrrrr
ooo opowiadaj
Poszłyśmy z Dośką na taki spory plac zabaw. Piękna pogoda to wszystkich wyniosło na ten plac. No i pół biedy jak Dorcia bawiła się z młodszymi, ale po kilku minutach przyleciały na plac samopas takie ja wiem 9latki na oko i zaczęły biegac ścigać się. W pewnym momencie Dora bawiąca się sama na karuzeli znikła a za chwilę biegła do mnie strasznie zapłakana. Okazało się, że ta jedna 9latka tak zakręciła ją mocno (mimo że Dosia prosiła żeby jej mocno nie kręciła) że Dośka upadła uderzyła sie w tył głowy i starła łokieć. Jak ją zobaczyłam szlak mnie trafił i nagadała smarkuli tyle, że usiłowałam robić to nauczycielskim tonem bo się wszystkie mamusie nagle zaczęły na mnie patrzeć.
Echh... normalnie zjadłabym teraz paczkę lodów!
powiem ci ze norma to na placu...
choc Jowka to taki Hitler jest -ona rzadzi nawet starszakami.. ale mysle ze do czasu....
Normalka to jak Dośka nie patrząc potrafi się wywalić i zjeść piasku, a nie gdy ktoś ją niemalże zrzuca z karuzeli.
17 kwietnia 2013 21:18 | ID: 948965
Moja po trzech spacerkach padła umęczona, ale boję się czy jej nic po tym upadku na tył głowy nic nie będzie...
i moja spi.
ja nie mam siły sie ruszyc
Ja mam jeszcze agresora po tym całym placu zabaw. Nosz kutwa bezstresowo wychowane bezmyślne dzieciaki grrrrr
ooo opowiadaj
Poszłyśmy z Dośką na taki spory plac zabaw. Piękna pogoda to wszystkich wyniosło na ten plac. No i pół biedy jak Dorcia bawiła się z młodszymi, ale po kilku minutach przyleciały na plac samopas takie ja wiem 9latki na oko i zaczęły biegac ścigać się. W pewnym momencie Dora bawiąca się sama na karuzeli znikła a za chwilę biegła do mnie strasznie zapłakana. Okazało się, że ta jedna 9latka tak zakręciła ją mocno (mimo że Dosia prosiła żeby jej mocno nie kręciła) że Dośka upadła uderzyła sie w tył głowy i starła łokieć. Jak ją zobaczyłam szlak mnie trafił i nagadała smarkuli tyle, że usiłowałam robić to nauczycielskim tonem bo się wszystkie mamusie nagle zaczęły na mnie patrzeć.
Echh... normalnie zjadłabym teraz paczkę lodów!
powiem ci ze norma to na placu...
choc Jowka to taki Hitler jest -ona rzadzi nawet starszakami.. ale mysle ze do czasu....
Normalka to jak Dośka nie patrząc potrafi się wywalić i zjeść piasku, a nie gdy ktoś ją niemalże zrzuca z karuzeli.
nie pierwszy i nie oststni raz....
myslisz ze u mnie patrza ze moja ma 3 lata??? gdzie tam
te strae krowy sie tak na bujaki pchaja ze hej...
17 kwietnia 2013 21:23 | ID: 948967
ech z tymi placami nic nie poradzisz trzeba uważać z cudze dzieci nic nie poradzisz
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.