Poprzedni wąteczek o kawusi już dawno powstał więc postanowiłam założyć nowy by kto chętny zapraszał nas na... kawusię, herbatkę itp.
13 maja 2014 14:49 | ID: 1112456
............he he no tego jeszcze nie było - zgubiłam południową kawkę.Kawkę piłam w ogrodzie,do furtki podszedł listonosz z korespondencją więc kawkę postawiłam w altanie a po odbiorze listów weszłam do domu i je przeglądałam w międzyczasie przywieziono węgiel.Po jakims czasie brat z mężem poszli do altany i " zgłupia frant" pytają dlaczego tylko jedna kawka na ich dwóch czeka.
13 maja 2014 14:56 | ID: 1112462
............he he no tego jeszcze nie było - zgubiłam południową kawkę.Kawkę piłam w ogrodzie,do furtki podszedł listonosz z korespondencją więc kawkę postawiłam w altanie a po odbiorze listów weszłam do domu i je przeglądałam w międzyczasie przywieziono węgiel.Po jakims czasie brat z mężem poszli do altany i " zgłupia frant" pytają dlaczego tylko jedna kawka na ich dwóch czeka.
Cóż tam,zdarza się najlepszym :-)
13 maja 2014 14:57 | ID: 1112463
............he he no tego jeszcze nie było - zgubiłam południową kawkę.Kawkę piłam w ogrodzie,do furtki podszedł listonosz z korespondencją więc kawkę postawiłam w altanie a po odbiorze listów weszłam do domu i je przeglądałam w międzyczasie przywieziono węgiel.Po jakims czasie brat z mężem poszli do altany i " zgłupia frant" pytają dlaczego tylko jedna kawka na ich dwóch czeka.
Dobre...
13 maja 2014 14:58 | ID: 1112465
Moje poranne cappuccinko faktycznie dzisiaj porannie było, zaraz zjem zupkę a potem zrobię drugą kawkę tym razem rozpuszczalną z mleczkiem bo tak zawsze robię...
I już przy drugiej kawce siedzę - dzisiaj wyjątkowo wcześniej przez wyjazd mężusia w delegację...
13 maja 2014 14:59 | ID: 1112466
............he he no tego jeszcze nie było - zgubiłam południową kawkę.Kawkę piłam w ogrodzie,do furtki podszedł listonosz z korespondencją więc kawkę postawiłam w altanie a po odbiorze listów weszłam do domu i je przeglądałam w międzyczasie przywieziono węgiel.Po jakims czasie brat z mężem poszli do altany i " zgłupia frant" pytają dlaczego tylko jedna kawka na ich dwóch czeka.
Dobre...
Starość nie radość.
13 maja 2014 15:02 | ID: 1112469
............he he no tego jeszcze nie było - zgubiłam południową kawkę.Kawkę piłam w ogrodzie,do furtki podszedł listonosz z korespondencją więc kawkę postawiłam w altanie a po odbiorze listów weszłam do domu i je przeglądałam w międzyczasie przywieziono węgiel.Po jakims czasie brat z mężem poszli do altany i " zgłupia frant" pytają dlaczego tylko jedna kawka na ich dwóch czeka.
Dobre...
Starość nie radość.
Eee tam... toć my młode...
13 maja 2014 15:03 | ID: 1112471
............he he no tego jeszcze nie było - zgubiłam południową kawkę.Kawkę piłam w ogrodzie,do furtki podszedł listonosz z korespondencją więc kawkę postawiłam w altanie a po odbiorze listów weszłam do domu i je przeglądałam w międzyczasie przywieziono węgiel.Po jakims czasie brat z mężem poszli do altany i " zgłupia frant" pytają dlaczego tylko jedna kawka na ich dwóch czeka.
Dobre...
Starość nie radość.
Eee tam... toć my młode...
Bo jak nie Wy to kto?Toć pewnie,że młode!
13 maja 2014 15:14 | ID: 1112483
............he he no tego jeszcze nie było - zgubiłam południową kawkę.Kawkę piłam w ogrodzie,do furtki podszedł listonosz z korespondencją więc kawkę postawiłam w altanie a po odbiorze listów weszłam do domu i je przeglądałam w międzyczasie przywieziono węgiel.Po jakims czasie brat z mężem poszli do altany i " zgłupia frant" pytają dlaczego tylko jedna kawka na ich dwóch czeka.
Dobre...
Starość nie radość.
Eee tam... toć my młode...
Pewnie że tak - ja newet pełnoletnia już jestem
14 maja 2014 09:38 | ID: 1112810
Cappuccinko zaparzone więc ZAPRASZAM...
14 maja 2014 09:41 | ID: 1112813
Korzystam z zaproszenia Kawa przy dzisiejszej pogodzie niezastapiona.
16 maja 2014 09:09 | ID: 1113583
Jak rytuał codzienny nakazuje na poranne cappuccinko czas...
16 maja 2014 09:11 | ID: 1113586
Ja kończę drugą kawkę;)
16 maja 2014 09:13 | ID: 1113592
Ja kończę drugą kawkę;)
Ja już skończyłam , ale pierwszą .
16 maja 2014 14:36 | ID: 1113738
Ja kończę drugą kawkę;)
Ja już skończyłam , ale pierwszą .
I ja wreszcie skończyłam swoje poranne cappuccinko...
16 maja 2014 14:39 | ID: 1113743
Ja kończę drugą kawkę;)
Ja już skończyłam , ale pierwszą .
I ja wreszcie skończyłam swoje poranne cappuccinko...
a ja kończę południową kawkę czarną jak smoła i gorzką
16 maja 2014 18:37 | ID: 1113793
Przy takiej pogodzie chyba jeszcze na jedną się skusze taką z mleczkiem, gorącą..
16 maja 2014 18:56 | ID: 1113800
W pracy kawusia z mleczkiem była. Chociaż ta przyjemnośc jeszcze mi została.
16 maja 2014 19:10 | ID: 1113806
W pracy kawusia z mleczkiem była. Chociaż ta przyjemnośc jeszcze mi została.
Ja w pracy na kawę dzisiaj czasu nie miałam , wypiłam tylko jedną - w domu .
17 maja 2014 07:29 | ID: 1113892
poranną kawę już wypiłam
17 maja 2014 08:05 | ID: 1113899
Piję poranną kawę , w koncu z mlekiem .
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.