Ile jest prawdy w tych stwierdzeniach:
"powstałe w procesie homogenizacji mikrocząstki tłuszczu są tak małe, że w postaci niezmienionej (niestrawione), samoistnie przenikają przez nabłonek jelitowy do krwi"
oraz
"Rozdrobnione poprzez homogenizację cząsteczki tłuszczu bez żadnych problemów przenikają do krwi, omijając proces trawienia.Wynikiem tego, na ściankach arterii i naczyń krwionośnych odkłada się niestrawiony tłuszcz"
Jeśli powyższe stwierdzenia są prawdziwe, to czy blendery, malaksery i miksery są wstanie rozbić tłuszcz na tak małe cząsteczki?
Czy koktajl mleczny (np. zmiksowany banan z mlekiem) albo "domowy" majonez (zmiksowany olej z jajkiem) albo zmiksowany obiad dla niemowlaka są bezpieczne? Czy może lepiej uważać co się miksuje i nie pakować do blendera niczego co zawiera tłuszcz?