Czas wolny
10 listopada 2014 06:48 | ID: 1161738
Dzieci, jak to dzieci - raz są grzeczne i słodkie jak aniołki, a raz nas bardzo denerwują i wszędzie ich pełno. Gdy dzieci są grzeczne, przynoszą dobre oceny - zazwyczaj ich nagradzamy, natomiast, gdy coś zbroją - niestety wymagana jest kara. Jak Wy to robicie? Co dajecie jako nagroda, a co kara?
10 listopada 2014 10:42 | ID: 1161781
U nas częto walka toczy się o komputer 
więc wchodzi w grę jako nagroda albo kara.. Inną metodą jako pochwała jest przytulenie, pochwała chyba to najbardziej dziecko cieszy i motywuje. Gdy nabroi rozmawiamy
11 listopada 2014 15:34 | ID: 1162130
Nagradzanie za dobre oceny? Tutaj się nie zgodzę. Dziecko powinno uczyć się dla siebie, a nie dla rodziców czy zdobycia nagrody! Oczywiście jeśli "wpadnie" piątka, to warto dziecko pochwalić, powiedzieć, że się jest dumnym, ale nagradzać? Nie. Podobnie ze złymi ocenami. Ja nigdy nie byłam karana, ani nie dostawałam bury za gorszą ocenę (choć moja mama jest nauczycielką). Zawsze wiedziałam, że jak dostałam gorszą ocenę to następnym razem musiałam bardziej popracować, aby ocena była lepsza!
Zresztą - w obecnych czasach, gdy dzieci mają praktycznie wszystko - dla dziecka z pewnością cenniejszą nagrodą jest wypad na wycieczkę, na spacer, upieczenie ciasteczek czy wspólne obejrzenie bajki niż kolejna maskotka, samochodzik, czy lalka.
11 listopada 2014 18:20 | ID: 1162155
Wczoraj Ziemuś stuknął Tymcia podczas zabawy i syn postawił go w kącie a ten wziął i... nasikał w majteczki i krzyczy: siku chcę... Zrobił to chyba po złości bo cały czas prosi...
12 listopada 2014 09:12 | ID: 1162350
Wczoraj Ziemuś stuknął Tymcia podczas zabawy i syn postawił go w kącie a ten wziął i... nasikał w majteczki i krzyczy: siku chcę... Zrobił to chyba po złości bo cały czas prosi...
No właśnie - i tutaj kara obróciła się przeciwko tacie Tymka :) Czasem chyba lepiej nie karać tylko... porozmawiać!
12 listopada 2014 09:28 | ID: 1162370
Wczoraj Ziemuś stuknął Tymcia podczas zabawy i syn postawił go w kącie a ten wziął i... nasikał w majteczki i krzyczy: siku chcę... Zrobił to chyba po złości bo cały czas prosi...
No właśnie - i tutaj kara obróciła się przeciwko tacie Tymka :) Czasem chyba lepiej nie karać tylko... porozmawiać!
On z nim rozmawia ale wczoraj ciut było za dużo... no i poszło nie tak...
12 listopada 2014 09:31 | ID: 1162375
Wczoraj Ziemuś stuknął Tymcia podczas zabawy i syn postawił go w kącie a ten wziął i... nasikał w majteczki i krzyczy: siku chcę... Zrobił to chyba po złości bo cały czas prosi...
No właśnie - i tutaj kara obróciła się przeciwko tacie Tymka :) Czasem chyba lepiej nie karać tylko... porozmawiać!
On z nim rozmawia ale wczoraj ciut było za dużo... no i poszło nie tak...
Wiem. Nieraz nawet człowiek o anielskiej cierpliwości może zostać wyprowadzony w równowagi. Ot, takie są dzieci :)
12 listopada 2014 09:39 | ID: 1162386
Wczoraj Ziemuś stuknął Tymcia podczas zabawy i syn postawił go w kącie a ten wziął i... nasikał w majteczki i krzyczy: siku chcę... Zrobił to chyba po złości bo cały czas prosi...
No właśnie - i tutaj kara obróciła się przeciwko tacie Tymka :) Czasem chyba lepiej nie karać tylko... porozmawiać!
On z nim rozmawia ale wczoraj ciut było za dużo... no i poszło nie tak...
Wiem. Nieraz nawet człowiek o anielskiej cierpliwości może zostać wyprowadzony w równowagi. Ot, takie są dzieci :)
Ojjj nie przewidzi człowiek co w tych małych główkach siedzi...
ale i tak chociaż czasami broją to są słodkie i takie zabawne...
12 listopada 2014 09:52 | ID: 1162390
Ostatnio udumał sobie by wchodzić na górę wersalki i zapalać kinkiety - na nic nasze prośby:
Ziemuś tak nie wolno bo możesz spasć i zrobić sobie krzywdę...
on... nie, nie sadę, ja palim swiatlo czyli nie spadę, ja zapalę światło...
albo - a teja gasze... "teraz zgaszę"...
I weź... aż mu fotkę zrobiłam by kiedyś mu pokazać jak to robił i nie słuchał, że tak nie wolno...
12 listopada 2014 12:17 | ID: 1162434
Proponują obejrzeć kilka odcinków Superniani. Niekoniecznie tej polskiej, może być brytyjska, chyba na Polsat Cafe lecą odcinki teraz. Ona ma tam dobry i skutkujący system kar, które nie krzywdzą dzieci. Oczywiście zawsze lepiej nagradzać. Pozytywne wzmocneinia działają lepiej.
_______
[wymoderowano]
12 listopada 2014 12:25 | ID: 1162441
Szymuś uwielbia bajeczki i dla niego największą karą jest brak bajki na dobranoc. A największą nagrodą jest jedna bajka więcej, czy to na dobranoc, czy w ciągu dnia ;) Oczywiście nagrodami też są pochwały słowne. A drugą skuteczną karą jest kilka chwil samotności w sypialni. Tę drugą stosujemy jak wpada w jakiś atak histerii, czy płaczu. Wycisza się pieknie zazwyczaj w ciągu 5 minut, wychodzi i przeprasza.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
