5 marca 2010 10:44 | ID: 159045
6 marca 2010 17:12 | ID: 160719
Zamiast dawać lekką ręką na IPN, można wesprzeć samotne matki. Jeszcze można znaleźć inne źródła. KRUS - jak najbardziej - zgoda :-) Nie mam teraz czasu dyskutować, bo muszę już wyjść, ale po powrocie ustosunkuję się do twoich argumentów :-) Do każdego z osobna
6 marca 2010 18:44 | ID: 160773
6 marca 2010 18:59 | ID: 160781
6 marca 2010 19:05 | ID: 160785
6 marca 2010 19:11 | ID: 160790
6 marca 2010 19:51 | ID: 160803
6 marca 2010 22:56 | ID: 160846
6 marca 2010 23:12 | ID: 160852
6 marca 2010 23:24 | ID: 160855
6 marca 2010 23:46 | ID: 160858
6 marca 2010 23:49 | ID: 160860
7 marca 2010 11:06 | ID: 161032
Ulinko leżałam dzis i myslałam co by Ci odpisac. Nie wiem...to sprawa złożona. Sama edukacje seksualna niewiele załatwi. W gre wchodzi wszystko, wychowanie, atmosfera w domu, znajomi, dostep do mediów. Nawet idealnie wychowane dziecko z wielka wiedza seksualną wpadnie w złe towrzystawo bo akurat było w okresie dojrzewania lub mialo dola i całą naukę szlag trafi. Będzie chwila i bach! Nie ma na to lekarstwa, jak ktos zechce się "zabawić" to to zrobi a konsekwencje.... cóz, swiat idzie do przodu, czasami w złym kierunku i aż drżę o dojrzewanie mojego synka. Jak go uchronić, czym sie kierowac wychowując go. Młode dziewczyny w pewnym wieku "nie czuja" tego jak wielkim darem jest dziecko, nie mozemy wymagac od 15 latki aby miała taki instynkt jaki ja mam, tez do tego dojrzałam. Inne nie dojrzewają nigdy. A seks uprawiać chca wszyscy!
Jeżeli każda rodzina uświadamiała by swoje dzieci, do tego perfekcyjna edukacja seksualna to może...może ale obawiam się że recepty na to zatrwazające zjawisko jakim jest aborcja, nie ma.
7 marca 2010 11:37 | ID: 161074
7 marca 2010 11:44 | ID: 161079
7 marca 2010 11:47 | ID: 161081
7 marca 2010 11:48 | ID: 161084
7 marca 2010 22:53 | ID: 161461
7 marca 2010 23:15 | ID: 161476
7 marca 2010 23:23 | ID: 161481
7 marca 2010 23:34 | ID: 161485
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.