Jak pomagać w czasie bolesnej kolki. Nie mogę patrzeć jak takie maleństwo cierpi. Co robicie dla swoich pociech?
2 lipca 2011 10:57 | ID: 576483
Ja Marice kupowałam kropeli na kolkę-Esputicon- i mleko Bebilon Comfort na kolki.
2 lipca 2011 11:06 | ID: 576489
Michałek miał straszne kolki dwa razy dziennie o 17 i trwała do 18 oraz o 20 i trwała do 22... Nic nie pomagało. :( To straszne patrzeć jak dziecko cierpi nie móc pomóc!
2 lipca 2011 11:13 | ID: 576494
ja znam taki sposób, noś małą wysoko na swoim ramieniu i delikatnie masuj plecki. To na mojego szkraba działa i kropelki infacol. Jeśli karmisz piersią pij herbatkę rumiankową lub koperkową.
2 lipca 2011 11:30 | ID: 576500
Najlepsze wg mnie jest podawanie herbatki Plantex o każdej porze dnia.A bardzo dobrym lekarstwem jest zawiesina Infacol.Fajnie sie ją aplikuje i ma dobry smak.Ja sprawdziłam i naprawdę pomaga.
2 lipca 2011 11:46 | ID: 576503
W książce, którą niedawno sobie kupiłam (na temat karmienia piersią) jest rozdział poświęcony kolkom. Jeśli chcesz, to prześlij mi na PW adres mailowy, to Ci zeskanuję i prześlę. Myślę, że są tu wskazówki, które mogą okazać się pomocne. A póki co, zacytuję jeden fragment:
"Wyróżnia się 5 prawdopodobnych wytłumaczeń kolki: 1. nietolerancja białka mleka krowiego/sojowego; 2. niedojrzałość przewodu pokarmowego; 3. niedojrzałość systemu nerwowego; 4. problemy wynikające z temperamentu; 5. napięcie na linii rodzice-dziecko (nerwowa opieka, nadmierna kontrola, lęk)."
Szymek też na początku miał kolki. U nas strzałem, że się tak wyrażę w dziesiątkę, było odstawienie przeze mnie mleka i wszystkiego, co zawiera mleko (muszę dokładnie sprawdzać skład tego co jem, bo można się nieźle zdziwić, że np do pasztetu dodają mleko). Po kolkach zostały tylko wspomnienia :).
2 lipca 2011 11:48 | ID: 576505
Nam nie pomagało dosłownie nic! Próbowaliśmy niemal wszystkiego, bez efektów. Dopiero kuzynka przysłała mi z Niemiec Sab Simplex i kolki ustały. Nie wiem czy po tym środku, czy Wojtek z nich wyrósł
2 lipca 2011 11:56 | ID: 576508
My też kupiliśmy Sab Simplex i troszkę podawaliśmy, raz działały a raz nie. Wkońcu lekarka kazała odstawić mi mleko i kolki minęły jak ręką odjął. Później jeszcze była przygoda z surową marchewką, bo Szymek też ma po niej kolki ale poza tym po prostu uważam co jem i Szymek nocki przesypia, budząc się tylko raz na karmienie. Pani doktor stwierdziła, że najlepiej to spróbować wyeliminować przyczynę kolek, bo lepiej zapobiegać niż leczyć.
2 lipca 2011 12:05 | ID: 576514
Espumisan i masażyk brzuszka, można też robić ciepły okład na brzuszek lub skierować delikatny strumień ciepłego powietrza z suszarki. Ostatecznie Windi do odprowadzania gazów u niemowląt.
2 lipca 2011 12:18 | ID: 576517
sab simplex i po kolce ani sladu!!!!
tyle ze z niemiec mi ciotka przywiozla
2 lipca 2011 12:20 | ID: 576518
Moje dziecko nigdy, no może raz w życiu miało kolkę, więc nie wiem jak pomóc. Swoją droga szczęsciara ze mnie ;)
2 lipca 2011 12:37 | ID: 576533
Moje dziecko nigdy, no może raz w życiu miało kolkę, więc nie wiem jak pomóc. Swoją droga szczęsciara ze mnie ;)
To tak jak u nas,moje dzieci nawet raz nie miały kolki,a to szczęście masz rację.
2 lipca 2011 12:45 | ID: 576546
sab simplex i po kolce ani sladu!!!!
tyle ze z niemiec mi ciotka przywiozla
Nam też pomógł
2 lipca 2011 12:47 | ID: 576550
sab simplex i po kolce ani sladu!!!!
tyle ze z niemiec mi ciotka przywiozla
Nam też pomógł
ja sie o niem naczytalam gdzies i mowie a niedaj boze mala bedzie miala kolke???!!!
rodzinke mam w niemczech i cioteczka przywiozla no i dokladnie przetlumaczyla ;))))))
2 lipca 2011 12:57 | ID: 576560
A ja się dużo bardzo negatywnych opinii naczytałam o tym cudownym SS. Zawiera benzoesan sodu i kontrowersyjny aspartam. Skoro jest taki rewelacyjny to dlaczego nie dopuszczono go do obrotu w Polsce? SS nietylko w Niemczech można dostać, to nie jest tak, że to niemiecki lek i tylko tam można go kupić. Dopuszczono go też do obrotu chociażby w Czechach i na Słowacji.
2 lipca 2011 13:03 | ID: 576563
Moje dziecko nigdy, no może raz w życiu miało kolkę, więc nie wiem jak pomóc. Swoją droga szczęsciara ze mnie ;)
To tak jak u nas,moje dzieci nawet raz nie miały kolki,a to szczęście masz rację.
Synek dziś pierwszy raz miał problem z kupką, ale termoforek i mój masaż mu pomogły. Aczkolwiek myślę, zę to nie była typowa kolka, a raczej jednorazowy incydent, bo dotąd nigdy takich problemów nie mieliśmy:).
2 lipca 2011 13:14 | ID: 576577
Ja podawałam espumisan w kroplach. Pomagał. Do tego plantex i jako.ś przetrwaliśmy ten czas kolek.
2 lipca 2011 13:18 | ID: 576581
przez pierwsze dwa miesiace oliwia caly dzien i pol nocy plakala i nie wiem czy miala kolke,bo to niby o stalej porze dziecko placze,a ona ciagle plakala,przerwe 20 minut robila na spanie,kropelki espumisan dawalam jak brzuch napiety miala,herbatke z kopru wloskiego,cieple pieluszki na brzuch i masaz,
2 lipca 2011 13:39 | ID: 576598
Moja Dominisia kolkę miała 2 razy na szczęście.
Ja jej dałam herbatkę z kopru włoskiego i pomogło.
2 lipca 2011 16:29 | ID: 576723
Moje dziecko nigdy, no może raz w życiu miało kolkę, więc nie wiem jak pomóc. Swoją droga szczęsciara ze mnie ;)
To tak jak u nas,moje dzieci nawet raz nie miały kolki,a to szczęście masz rację.
Też miałam takie szczęście. Za to u moje siostrzenicy były straszne.
2 lipca 2011 19:01 | ID: 576825
Ja Marice kupowałam kropeli na kolkę-Esputicon- i mleko Bebilon Comfort na kolki.
ja karmie piersią, ale kropelki zobaczę ;) dzięki
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.