Młody od jakiegoś czasu był zafascynowany moimi pieprzykami i znamionami.
Mimo, że słyszałam niestworzone historie, że znamion się nie usuwa poszłam i wycięłam te co mi najbardziej przeszkadzały. Teraz nie mam już po nich śladu, a wyniki hist-pat i długa rozmowa z chirurgiem i dermatologiem rozwiały moje wątpliowści.
Pozbywacie się brzydkch i przeszkadzających Wam znamion?