Właśnie się dowiedziałam, że , syn kuzyna, cierpi na zespół wzmożonego napięcia mięśniowego. Podobno rehabilitantka stwierdziła, że mały przechodzi to bardzo ciężko, że tak silnych objawów u tak małego dziecka jeszcze nigdy w zyciu nie widziała :( Mały za kilka dnia kończy trzy miesiące a nie dostał jeszcze ani jednej szczepionki, bo lekarze boją się, że jak dostanie szczepionkę to może go sparaliżować. Strasznie mnie to zmartwiło :(
Czy ktoś z Was , albo z Waszych bliskich miał do czynienia z taką dolegliwością? Czy da się to wyleczyć?