Macie jakieś sprawdzone sposoby na złagodzenie bólu po użądleniu przez pszczołę lub osę? Co robicie, gdy "krwiopijca"-komarzyca ukąsi Was, a potem strasznie swędzi?
Ja dzisiaj miałam właśnie taki wypadek. Moją chrześnicę użądlił jakiś osopodobny owad (miał barwy osy, ale był dużo mniejszy). Płacz był straszny, ale przyłożyłam jej do nóżki loda (śmietankowego), wcześniej sprawdzając czy nie ma żądła. Po pół godzinie juz nawet nie pamiętała, że była użądlona. Nawet opuchlizna jest niewielka.
A Wy jak sobie radzicie w takich sytuacjach?
Zapraszam również do rzucenia okiem na: https://www.familie.pl/artykul/Ukaszenia-i-uzadlenia,5094,1.html